Witam Was moje piekne, ja dzis po pracy, farbowałam sobie w domku wloski, brwi, robie sie na piekna bo jutro nasze swieto mamuski, jakie atrakcje przygotowalyście na ten dzien.
Moja siostra wczoraj przyniosla do doku malego pieska, wiec dzieciaki siedza tylko u ciotki w pokoju i zachwycaja sie psem.
Zobacz załącznik 560766, wiec przedstawiam Wam Lucka.
A dzis rano bardzo sie zdziwilam, bylam w łazience szykowalam sie do pracy, słyszałam, że K buszuję w kuchni, że kanapki robi, przyszlam do pokoju a on z talerze kanapek idzie do nie i mówi, ze mi śniadanie zrobił-no normalnie szczęka i opadla, powiedzialam, ze ja chleba nie jem przeciez ale bardzo dziekuję i zjadałam samą wędlinkę z pomidorkiem i ogorkiem, no ale szoku niezlego dostalam.
NETKA ha ha szalona ta Twoja siostra.
NASTAZJA oj tak tak niesamowite jak takie slodkie przedszkolaki mowią swoje wyuczone role, sepleniac

, wzruszyłam się bardzo tym bardziej, ze Melka chodzi juz drugi rok do przedszkola, niby jest taka cwaniara z niej ale pierwszy raz mówila swoją rolę, bo za każdy razem, czy to dzień mamy, czy babci czy jaselka Mela jak zobaczyla mnie to chowala się za nogę i plakała i nie chciała mówić swojej roli.
Wiesz ja u K w szafkach juz nie sprządam od pewnego czasu bo to walka z wiatrakai, ja sprzatalam a za dwa dni to samo było, wiec szkoda mojej pracy, u nie i u dzieci jako tako porzadek bo ja ta tylko zagladam i nie raz moja mama ale ona utrzyma ten porzadek.
KOTA ha ha a dzis w salonie zmowa milczenia, do mnie sie nie odzywaly praktycznie nic, chyba trochę wstyd ich wziął.
Oj biedny Kubus tak sie zdenerwowal. Mój Kacperek ostatnio wpada w straszna histerie jak wychodze z dou z Aelka zawsze rano, az mi żal go zostawiać tak strasznie płacze, wyrywa sie babci i chce do mnie na rece, serce peka.
NETKA one sie tak spoufaliły, ze nowa to chyba caly zyciorys już opowiedziala szefowej, dzis sie żaliła z z chłopakiem chyba koniec.
No dziwne z tym Twoim okresm, dosyc dlugo masz.
A teraz już po kapieli, w piecu palili dzis, pomylam dzieci, siebie, wyczesane, pazurki poobcinane i w wyrkach, tzn loda w wyrku a Kacperek w wozku już.