Witam Was Piękne Damy!
Phelania szkoda, że nie mam FB-ale mam nadzieję, że jak się wszystko poukłada to wrzucisz tu fotę Marcela!Wiesz, że jestem z Tobą!!!
Żabcia wiesz, że termin masz na 9.10 a ja urodziłam się 8.10!Waga to bardzo fajny znak zodiaku
Inka z czasem będzie coraz lepiej. I fajna sprawa z tymi kamerami...A jak wózek ten..wiesz...niebieski?

Widziałaś już?
Ewka pocieszę Cię, że... jedną pierś mam większą drugą mniejszą;P A jeśli chodzi o ciekawostki widziałam w tym salonie MAJTKI Z POŚLADKAMI...JAK Dżej Lo...Podobno gorący okres jest na nie...haha myślę o kupnie!
Milva ;* się TZ nie przejmuj

Faceci są gorszej kategorii...nie ma tłumaczenia...
Dorota teraz to już będzie tylko lepiej!
Nastazja u nas P też ma z Niną teraz jeszcze większy kontakt. Robi to samo co ja-gdy nie ma mnie w domu-a jak jestem to na zmianę. Też to mnie cieszy w jego zachowaniu. Dla kobiety to się jednak liczy, żeby facet trochę pomógł, dzieckiem się zajął i już łapie plusy!Tak niewiele trzeba a jak się postrzeganie ich zmienia...
Kupinosia z tą pracą dla starszych ludzi jest kiepsko. Beznadziejnie, ten człowiek pracuje, bo chce pracować, bo musi, bo ma dla kogo, na kogo i do tej emeryturki chce dorobić a tu zwalniają i nie patrzą na wiek, na oddanie. To mnie wpienia!
Dziś tata był na 2ch rozmowach i do końca tygodnia ma dostać odpowiedzi ale rokowania są pozytywne-zobaczymy. 3majcie kciuki.
Tak z innej beczki podejrzewam u siebie ciążę. Nie wiem... może mam paranoję jakąś ale jak schudłam z uda i wogle tak brzuch sterczy...od jakiegoś czasu brzuch mnie pobolewa, czasami robi mi się słabo i kręci się w głowie, czasami jakbym czuła ruchy dziecka... Śmieszne, no nie, musiałabym być nie wiem w którym miesiącu... Niby @ mam ale moja teściowa w ciąży z Kubą(najmłodszym) dowiedziała się w 4 miesiącu, bo tak to normalnie miesiączkowała... Normalnie dziś mi tak koleżanka powiedziała, była świadkiem jak mi się słabo zrobiło i zasugerowała. Jestem już głupia z tego wszystkiego. Może wmawiam sobie ale ten brzuch, ***** słabo mi, co rusz mam takie akcje jak z Ninką gdy czułam jej pierwsze ruchy...może w najgorszym wypadku mam tasiemca? Nie wiem ;( koleżanka napędziła mi stracha i jestem gotowa nawet robić test!!Szok...
Dziś piękny dzień, jutro wolne mam... ALe idziemy do logopedy, do fryzjera grzywę podciąć, potem chcę do centrum i jeszcze na spacer z Niną i z koleżanką się umówiłam wstępnie... a co ze sprzątaniem i praniem?Sama nie wiem...Nic się nie chce i jeszcze ta urojona ciąża. Pytam dziś Ninki chcesz braciszka-NIE-Chcesz siostrzyczkę-TA...Oczywiście Nina nie rozumie o co pytam więc sobie mówi jak popadnie... ja nie czuję się gotowa na dziecko, zabezpieczam się-teraz w sumie nie muszę-bo po co ale wcześniej tak... Kuźwa...Pada mi na głowę

Nie chcę dziecka teraz, nie w takich okolicznościach ;(