reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudzień 2011

Kota keratynowe prostowanie (wygładanie) włosów jest teraz dosc "modne" Sam zabieg ma na celu mozna powiedziec ze poprawe kondycji wlosów, odzywienie ich. A z tym rakotwórczym dzialeniem, to jakby nie patrzec, co teraz ruszyc to jest rakotwórcze, nie mozn dac sie zwariowac:)

Agala zrób, najwyzej zapuscisz;) musiałabyś wrzucic jakieś zdjecie swoejej twarzy, moze cos razem wymyslimy:)
 
reklama
SOSNOWICZANKA teraz zawodowo to ja nic nie robię:-D, ale szczerze nie robiłam tego, od macierzyńskiego pracowałam w tym wsiowym salonie, tzn. na obrzeżach miasta;-), a wcześniej to pracowałam ponad rok u mega "stylisty" ale wtedy nie było jeszcze tak w modzie to keratynowe prostowanie.

KOTA z tą rakotwórczością mam takie zdanie jak SOSNOWICZANKA teraz gdzie się nie obejrzymy jest wiele rzeczy których nie powinnyśmy używać.

A GALA i właśnie to jest błąd, że bardzo rzadko podcinasz, tym bardziej włosy traktowane rozjaśniaczem.
A może powinnaś ściąć te brzydkie końcówki tak jakieś 10-15cm to na pewno poprawi bardzo wygląd Twoich włosów.

Ciasteczka upieczone, teraz dzieciaki rozrabiają, Kacper tańczy a Mela dorwała ozdoby i świeczki do tortów i każe mi dmuchać na niby.
 
Kupinosia wiesz zapomniałam dopisać, że w Tęczy Ninka miała urodziny. Było fajnie. Mają tam tor z przeszkodami w kulkach. Zjeżdżalnie w kulkach, małą i dużą, mają pompowanego Spanch Boba, do którego się wchodzi i skacze, mają autka takie jak ma Freyi Emilka, ciuchcię Tomka i wiele innych atrakcji ;) Można się pobawić więc jak się uda nam zgrać i dziewczyny będą "na chodzie" było by super!!!
Majeczka świetnie Rubenowi działasz na wyobraźnię ;P
Żabcia a to niespodzianka...też bym zła była...
Dorotko suszę jej, bo wiesz w łazience ciepło, para... głowa mokra, wychodzi się z łazienki i jest zimniej. Ona po myciu nie idzie spać tylko jeszcze długo buszuje... Boję się w zimie kataru, przeziębienia. Jak ja jej mocno trę ręcznikiem i osuszam włosy to i tak ma mega mokre-w mojej ocenie, bo jak rozczesuję to widzę. Także temu jej suszę. No i jest co suszyć, bo ma szczecinę, może na zdjęciach nie widać... ale kudły to ona ma..
Sosnowiczanka u nas tak było, że Nina jadła 2 razy w nocy, potem raz... a motem już tylko się napić chciała... I od maja nie je w nocy! Bęc! Może Alan też się już przestawia!No i na 1 focie mam jasny brąz/ciemny blond. Mam zajebistą fryzjerkę. Zawsze mnie poratuje;)
A gala z tymi włosami to jest tak...1 fotka robiona była po porodzie. Kilka dni przed porodem poszłam do fryzjera by przyciemnić włosy. Chciałam się przygotować na to, że po porodzie będą mi wypadać. Myślałam, że jak pofarbuję na ciemno to sobie je podratuję. Częściowo się to sprawdziło, bo po farbowaniu na ciemno na szczotce nie było ich tyle ile traciłam jak był blond. Poza tym to jest jasny brąz/ciemny blond i tak mi mocno chwycił. Jak mi 1 raz zmyła to było ciemne, jeszcze potem tylko tył złapała i chwilę potrzymała. Kolejna fota jest pół roku później, gdzie stwierdziłam, że chcę wrócić do blondu, bo się w nim lepiej czuję. Taki żółty mi wyszedł kurczaczkowy. Byłam 2 razy u fryzjera. Jak mnie babcia po 1 razie zobaczyła, to spytała czy taki był cel... haha ma 80 lat i mnie zbeształa. Poszłam poprawić... Było trochę lepiej. No a kolejne farbowanie było hym... w grudniu i to już efekt zdjęcia nr 3. Ale to jest farba-beż-jakoś tak. Balejaż chyba. Nie pamiętam z resztą. Co do dbania o fryz... Uwierz mi kochana, zapuszczałam kudły długo i nic mi tak nie pomogło jak farbowanie się na skunksa na studiach. Pod spodem miałam brąz a na wierzchu blond... To mi podbudowało włosy... Używam aktualnie odżywki, czasami jeszcze jakiś specyfik a tak to po prostu nie suszę i nie prostuję. Tylko od wielkiego dzwonu. Tak wyglądają moje włosy. A miałam takie włoski, że jak zrobiłam kucyk to moja Nina w tym wieku ma grubszy... Pourywane, wykruszone. Teraz jest o niebo lepiej.
Pyszczek zdrówka dla Krzysia!
 
NETKA hmmmm, moja Mela ma długie i też ma sporo włosków ale jej nie suszę.
Wiesz, że suszeniem włoski się jej mogą poniszczyć???
Ale rozumię, że po wyjściu z wanny, prysznica potem w innych pomieszczeniach chłodniej jest, teraz obawiasz się o zdrówko ale potem pewnie w lato same będą się suszyć raz dwa.
A fakt Ninka ma sporo włosków.

O matko ledwo żyje, tak mnie ta moja córka wykończyła. Mały już śpi, Mela wsuwa zapiekanki, a ja odpoczywam od niej przy Was.
Piekłyśmy razem ciasteczka, wyklejałyśmy z plasteliny a teraz jak kazałam jej się wyciszyć przed spaniem to wzieła mnie by medytować, cudak mały, medytowała do dziadka który jest w chmurkach i jest aniołkiem, a potem zrobiła sobie ze mnie konia i musiałam latać z nią po chaupie, ledwo żyję.
Mały coś zasmarkany oby nic bardziej się nie rozwineło bo chyba oszleję,
 
Netka, ja ostatnio też suszę Kubie włosy suszarką (mam regulowaną temp nawiewu i daję zawsze taką niezbyt ciepłą) po myciu, jakoś strasznie mu urosły ostatnimi czasy. Powód ten sam, który u Ciebie, w łazience ciepło, a my ogólnie zimnolubni, w domu mamy temp na poziomie 19st.
 
No moje dziecko wykąpane właśnie opędzlował kaszkę i bierze się za zabawę.

Dzisiaj mój syn mnie rozbroił włożyłam pranie do pralki nasypałam proszek wlałam płyn no ale nie włączyłam od razu a ten mały cwaniaczek kręcił się bawił koło pralki i wsadził do niej pampersa ... na szczęście tylko usikanego wyciągnęłam go razem z praniem ważył chyba z 5 kg, cieszę się że się nie rozwalił w tej pralce. Teraz nie dość że grzebie w koszu na śmieci to muszę sprawdzać pralkę przed każdym praniem.

Pyszczek zdróweczka dla Krzysia.

kota, Phelania jak się czujecie ??
 
Żabciu- ja sie czuje zle jest mi ciężko,wszystko mnie ciagnie i czuje sie jak tydzien przed terminem...oczywiscie "lustrzyca" jest M pomaga zakladac buty , wstawac z łóżka za Alanem biegam jak słon .Juz wiecej nie chce byc w ciazy starczy.Naprawde juz nie daje rady:no:
 
reklama
ja Młodemu też suszę włosy bo inaczej się nie da. ma już takie długie i gęste, że wytarcie ręcznikiem nie wystarcza.
a tak poza tym to nawet od suszenia ręcznikiem włosy się niszczą-jak się zbyt mocno wyciera, wykręca czy szoruje.
a suszarka za zimny/chłodny nawiew jest lepszym rozwiązaniem.

Młody już w łóżeczku ale póki co gada do siebie i nie chce spać a ja chciałabym poćwiczyć bo miałam dwa dni przerwy.
 
Do góry