reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Witam się z rana:) i mykam do pracy, jeśli czas w pracy pozwoli, bede sie meldowac co jakis czas na forum.
Udanej niedzieli grudniówki:)
 
reklama
hejka! witam w niedzielny deszczowy dzionek. Straszna u nas pogoda.
W kościele mamy odpust i chciałam z Kamisią na budki żeby sobie pokupowała jakieś pierścionki, ale tak leje i zimo- tylko 10 stopni i nie wiem czy sie ruszymy z domu.
Trzeba wypić kawę bo zaraz zasne:-)
 
U mnie też zimno i leje bez przerwy. Wystawiłam kwiaty na taras, przynajmniej je troche podleje. Wczoraj z mamą pojechałam po małe zaupy i pierwsze co to pobiegła do sklepu z ubrankami dla dzieci i kupiła taką bluzeczkę z długim rękawkiem.. :) Nie wiedziałam że to taka radość..Zaraz idę po śniadanie i mam nadzieje, że M. dziś znajdzie dla nas trochę czasu.
 
hej grudniówki! My po rodzinnej imprezie, powrót do domu o 3.oo ,dodatkowo jako jedna z nielicznych "niepijących" robiłam za kierowce i woziłam wszystkich pijanych wujków i ciotki ...hehe:) Więc w sumie ledwo żyję i już od 7 jestem na nogach, no ale Młody nie rozumie, że mama by chciała pospać ..ehh...już sie przyzwycziłam , ten brak mozliwości pospania przy dzieciach jest chyba jedynym minusem jak do tej pory, reszta to same plusy :D

Także zaraz sobie zrobię pyszną kawkę...a dla Was przesyłam wirtualna kawkę - zdrówko:)
 
Buziaki :-)
Ja już też na nóżkach od rana :sorry: Chociaż pogoda zapowiada się sympatycznie na dzisiaj... ;-)

Ankarianna
cieszę się, że u Synka wszystko w porządku! :tak:

Klariss z chęcią się kawki z Tobą napiję :laugh2: :tak:
 
Witam was z rana, u mnie też pogoda paskudna, na dodatek czeka mnie całodniowe samotne siedzenie w domu.
A dzień zaczęłam od bliskiego spotkania trzeciego stopnia z toaletą... po prawie dwóch tygodniach spokoju coś bobasowi nie zasmakowała bułeczka na śniadanie i postanowił wykopać ją z powrotem... :/
 
Hej mamuśki.

A mnie dopadło jakies psakudzctwo obawiam sie ze to grypa ,i nie pomoga babciane sposoby:wściekła/y:leci mi ciurkiem z nosa no i sliny nie moge polykac:crazy:juz nie wspomne ze migdały mi zaraz wystrzela mialam dzis klasc grunt z M ale niestety chyba beda nici z tego i nie wychodze z domu, tym bardziej caly czas pada:angry:
Milego dnia kochane , ide sie kurowac dalej.
 
Hej grudniówki:-) u mnie pada, a w zasadzie leje od nocy i nie umie przestać...
Wzięłam się za pranie bo nie długo wyjeżdżam więc chyba nie ma szans na szybkie schnięcie i to mnie dobija od rana:dry: może macie jakiś pomysł?:rofl2: pozdrawiam wszystkie grudniówki...
 
Cześć dziubaski:-)
Co za masakryczna pogoda!!Zimno, wiele, leje..ech, a tu lipiec:szok:
Byliśmy wczoraj na roczku u maleństwa szwagierki..nasza Marycha się wyszalała, ale niestety podłapała katar:-(. Tak że noc mieliśmy nie za ciekawą..
Dzisiaj mykamy na obiadek do brata Seby, więc luzik, nic nie musze robić, a mam takiego mega lenia, że szok:-)..
Klariss, ja chce taka kawę,jak na Twojej fotce!!;-)
Phelania, zdrówka!!!:-)
 
reklama
Hej mamuśki.

A mnie dopadło jakies psakudzctwo obawiam sie ze to grypa ,i nie pomoga babciane sposoby:wściekła/y:leci mi ciurkiem z nosa no i sliny nie moge polykac:crazy:juz nie wspomne ze migdały mi zaraz wystrzela mialam dzis klasc grunt z M ale niestety chyba beda nici z tego i nie wychodze z domu, tym bardziej caly czas pada:angry:
Milego dnia kochane , ide sie kurowac dalej.

oj oj, to gorąca herbatka z cytrynką i przeleżeć, bo nic innego nie wyczarujesz.. mi też nie pomagały "babcine sposoby" 3maj się cieplutko:)

hej grudniówki! My po rodzinnej imprezie, powrót do domu o 3.oo ,dodatkowo jako jedna z nielicznych "niepijących" robiłam za kierowce i woziłam wszystkich pijanych wujków i ciotki ...hehe:) Więc w sumie ledwo żyję i już od 7 jestem na nogach, no ale Młody nie rozumie, że mama by chciała pospać ..ehh...już sie przyzwycziłam , ten brak mozliwości pospania przy dzieciach jest chyba jedynym minusem jak do tej pory, reszta to same plusy :D

Także zaraz sobie zrobię pyszną kawkę...a dla Was przesyłam wirtualna kawkę - zdrówko:)

Klariss czytasz w moich myślach, uwielbiam robic w domu taką kawkę, no albo teraz hitem u mnie jest mrożona spieniona kawka z odrobinką lodów:), już dziś wypiłam mimo obrzydliwej pogody.. ot taka zachcianka:).

A ja w takim razie do wyboru do kawki Klariss przesyłam "ciasteczkowego potwora", pyszny serniczek z brzoskwinką lub drozdzowca:).
Obraz 008.jpgIMG_5165.jpgDSC00074.JPG
nieliczne z moich sprawdzonych przepisów:) .. hm.. oczywiście pozostały tylko zdjęcia i ślinienie monitora, do czasu aż ja się zmobilizuję i znajdę chętnych do jedzenia, bo sama z mamą i Kamilem nie jestem w stanie wciąć blaszki nawet małej... a mężul w domu dalej okazjonalnie z powodu pracy:(
 
Do góry