reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Hej dziewczyny!
u mnie troche lepiej, dieta pomaga:-)
Sergie, gratulacje!:-)
widze, ze zakupy na powaznie sie zaczely:-D Ciuszki sliczne a i wozki sa / beda :-)
ja jeszcze poczekam i to nie tylko na plec, biorac pod uwage przykre doswiadczenia z przeszlosci, dopiero zaczne szalec jak minie 25 tydz... wtedy bede troche spokojniejsza.... a na razie - czekamy....
Rozstepy - ja tez slyszalam duzo dobrego o mustelli i mam zamiar kupic ten krem....
Co do rozowego, ja tez uwazam, ze nie nalezy popadac w przesade;-)
Dzis zaskakujaco nie pada, az nie wiem co robic....;-)
Milego dnia!

U Ciebie nie pada, bo teraz do nas to przyszło i pada od wczoraj i końca nie widać... :)
 
reklama
Witajcie kochane ,

sergeevna - normalnie az mi łezka sie zakrecila jak napisalas o kopnieciu kluseczki w twoim brzuszku:-)super ,to teraz bedziesz miala czesciej takie kopniaki:-Dchyba to jest twoje pierwsze dzieciatko , tak jak i u mnie - wczesnie poczulas ruchy u mnie jeszcze jak narazie nic:dry:mam nadzieje ze moze cos w przyszłym tyg poczuje.Męża masz sssuper jeszcze bardziej przejety niż mamusia:-Dno widzisz jeden facet jest taki a drugi taki:sorry2:
Jesli chodzi o zakupki to u mnie zaczna sie na przełomie wrzesien-pazdziernik, narazie zbieram pieniazki, i teraz musze sobie kupic z 2 pary spodni bo mi pozostala tylko 1:happy2:
 
hehe no widzisz asia_79 świat jest jednak mały:D a na jakim osiedlu mieszkasz jeśli mozna wiedziec???

Sergi cudownie:) no i że tatuś też mógł poczuc juz maluszka:)
 
Ostatnia edycja:
Sergi, gratuluję pierwszych ruchów!!! w końcu przełom :-D
kurcze jak ja bym też już chciała wyczuwać moje maleństwo...

wczoraj odwiedziła nas moje kuzynka, która jest aktualnie w 7 miesiącu ciąży, ależ ona pięknie wygląda!!! i wbrew zabobonom będzie miała córeczkę, naplotkowałyśmy się o ciąży, o porodzie itd..Nie mogę się doczekać, aż będę miała taki śliczny brzuszek, jak ona :tak:

u nas też dziś nie pada, normalnie szok, ale niestety zimno jest okrutnie, w każdym razie jedziemy dziś na zakupy, muszę sobie jakieś bluzeczki kupić, bo wszystkie stają się za krótkie.

dziewczyny, jak sypiacie? czy którąś z Was ma problemy z bezsennością? bo ja od 2 nocy niemal w ogóle nie śpię :szok: przewracam się tylko z boku na bok i odliczam czas, nie wiem, jak ja jeszczę funkcjonuję...

ok, zmykam trochę poprasować, miłego dnia Grudnióweczki!!!
 
Dziewczyny, to w sumie jeszcze nie był kopniaczek, tylko takie dziwne uczucie, jakby Kruszyna fikołka zrobiła w brzuszku :-) Faktycznie, było to inne odczucie niż dotąd :tak: Ale pewności 100% nie mam, więc czekam na powtórkę i kopniaka "z prawdziwego zdarzenia" ;-)
 
dzień dobry Grudnióweczki :-)

Kota podobnie jak Ty mam problemy z zasypianiem, właściwie kładę się spać ok 1-2 a jak zdarzy mi się pospać trochę w dzień to w nocy właściwie mogę już o spaniu zapomnieć.

miłego dnia, choć za oknami tak pochmurnie
 
Cześć Mamusie:-)

Sergi-gratulacje, ja to samo co Ty od jakiegos czasu odczuwam teraz juz prawie codziennie, takie łaskotki na srodku brzucha, jakbhy mi cos przepływało w środku, i juz wyczaiłam kiedy, zwykle jak zjem coś słodkiego-co ma wyłumaczenie bo kluseczka dostaje zastrzyk cukru albo w ostrego czy czosnowego-tego chyba nie lubi- wczoraj i przewczoraj szalała normalnie, czekam na kopniaczki ale to pewnie jeszcze troszeczke z tydzien, dwa.

Papayka-ciesze sie ze czujesz sie lepiej, dieta widocznie pomaga, ja też postanowiłam zacząć kupować ciuszki gdzies w 7 m-cu(przesądna nieco jestem, boje sie troszeczke też ze względu na wczesniejsze przezycia). ale po połówkowym kupie chyba jedną rzecz-takie słodkie male buciki, tylko to:tak::-)

Kota-ja jak czasem zasne chociaż na chwile po południu to wieczorem wcale nie moge zasnąc i szwendam sie po mieszkaniu do 2 w nocy.

Agapa-jesli mozesz to napisz w jakich okolicach mieszkasz-gdzie gmina sprzedaje działki, może sie zainteresuje, warto wszystko sprawdzić-jeśli nie na ogolnym to prosze na priva.

Buziako dziewczyny
 
Aga7602 skoro mówisz, że masz podobnie, to chyba oznacza, że "to już to" ;-) O słodkim też słyszałam, ponoć na 20 - 30 minut przed usg dobrze zjeść odrobinę słodkiego, to wtedy Dziecko będzie fikało koziołki na usg ;-) Tak samo wieczorowa pora ponoć jest najlepsza na początek do wyczucia i najbardziej intensywna dla Maluszka :tak: Należy położyć się na pleckach, pogłaskać brzusio i czekać na odzew ;-)
 
dziewczyny, jak sypiacie? czy którąś z Was ma problemy z bezsennością? bo ja od 2 nocy niemal w ogóle nie śpię :szok: przewracam się tylko z boku na bok i odliczam czas, nie wiem, jak ja jeszczę funkcjonuję...
Ja mam problemy odkąd dzidzia uciska na pęcherz. Muszę wstawać siku ze dwa razy w nocy i wtedy mam problemy z zaśnięciem. Także między 3:00 a 6:00 rzucam się strasznie z boku na bok.
 
reklama
oj ze spaniem to ja też mam problemy... co prawda wieczorem zasypiam bez problemu ale budzę się już koło 4 i kręcę z boku na bok, czasami aż mnie kusi, żeby męża obudzić bo mi się samej nudzi, ale nie mam sumienia, w końcu biedaczek idzie rano pracować, a ja wypoczywam ;)
 
Do góry