Witam wszystkie przyszłe grudniowe mamusie :-)
Jestem w 17,5 tygodniu ciąży, planowany termin porodu 04.12.2011
:-)
Od początku wiedziałam, że jestem w ciąży, badanie beta – HCG było formalnością. Po prostu niektóre kobiety to czują
W pierwszym trymestrze nie miałam uciążliwych objawów ciąży (żadnych mdłości), poza potrzebą dużej ilości snu . Obecnie podobnie jak reszta Grudniuweczek odczuwam kłucie po obydwu stronach brzuszka i czasem na brzuszku. Niestety pojawiły się u mnie poranne mdłości (myślałam, że w drugim trymestrze to rzadkość).
Wydaje mi się, że odczuwam już czasami ruchy, jakby taki bąbelek pękł w brzuszku, ale nie mam jeszcze co do tego pewności…
Jeśli chodzi o pracę to obecnie jeszcze pracuje, chociaż bardzo bym chciała iść już na zwolnienie. W ogóle nie mogę odnaleźć się w moich zawodowych obowiązkach, męczę się koszmarnie. Mam nadzieję, że jeszcze wytrzymam ok. 3 tygodni.
Co do Bąbelka, nie znam jeszcze płci, wizytę mam w dniu dzisiejszym, bardzo chciałabym się dowiedzieć. Chociaż przypuszczam, że znając wyrachowanie i konkretność mojej Pani doktor nie będzie chciała rzucać słów na wiatr jeśli nie będzie czegoś 100% pewna. Poza tym ma stosunkowo stary i mało wyraźny sprzęt
Bardzo chciałabym mieć córeczkę, ale wiadomo jeśli chodzi o pierwsze dziecko to tak naprawdę nie ma znaczenia. Mąż marzy o synku… Mamy już imiona w przypadku dziewczynki będzie Basia, chłopiec Krzyś :-)
Co do płci to wszystko dokładnie zaplanowałam i wyliczyłam jeśli chodzi o dzień poczęcia. Dzień poczęcia przypadł akurat na 2 – 3 dni przed owulacją, a więc wszystkie kalendarzyki, teorie naukowe itp. wskazują, ze jest duże prawdopodobieństwo dziewczynki, ciekawe czy się sprawdzi
:-)
Witam wszystkich jeszcze raz bardzo serdecznie
:-)