reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Zapomniałam o głosowaniu. Jak dla mnie bez różnicy, może być Serg.

Serg-2
Majeczka-5



Aspirynka no rzeczywiście data niefortunna. Ale pewnie w szoku był odrobinke. Mój M uwierzył, a czasami mam wrażenie, że jakby zapomina.
 
reklama
Super tajenka! Mój chyba nie będzie taki kreatywny :) Ale ja jestem bardzo szczupła i wszyscy mi mówią, że jak w 5 m-cu będzie coś widać to będzie dobrze :) Także narazie spokojnie, brzuszka jeszcze nie ma....
 
Becia, Aspirynka fajnie :laugh2: :-) Zawsze mnie to ciekawiło, planowałam, jak ja powiem to swojemu G. ;-) A jak przyszło co do czego - nie miałam pomysłu! :no: Taka byłam zakręcona ;-)
Stanęło na tym, że rano czmychnęłam do miasta i umówiłam się z G. w parku niedaleko centrum. W gorący, słoneczny, przepiękny dzień, pod ogromną kwitnącą wiśnią dostał ode mnie paczuszkę, a w niej kartkę z "listem od Dzidziusia" i butelką dziecięcą z kokardką, a w niej był test z dwoma II kreseczkami :-) Aż się popłakaliśmy oboje... :zawstydzona/y::-D
SN153009.jpg
 
Hej:) zrobiłam dziś ponownie test :)
Zobacz załącznik 346513
I mam nadzieję, że tak juz zostanie:) w poniedziałek pobiegnę na bete i zapisać sie do lekarza :)
Aspirynka, a jak oceniasz pro-familię, do kogo chodzisz? ja bym bardzo chciała tam w przyszłości rodzić.
Pieknie dwie krechy -GRATULACJE:-D

Dagne, piękne i wyraźne II :laugh2: Gratulacje :-) A jak samopoczucie? U mnie, gdyby nie II krechy i brak @, to bym chyba nawet nie wiedziała, że jestem w ciąży... :zawstydzona/y:
Ja mam to samo, żadnych objawów i trochę się martwię, ale ja tak mam że ciągle muszę się czymś zamartwiać, a potem jak się pojawią objawy to nie wiem co ze sobą zrobić i wiszę cały dzień nad kiblem:-D Tak źle i tak niedobrze, ach my kobiety.

Słuchajcie mam taką propozycję żeby stworzyć wątek pt. np. GORĄCA LINIA. Mogłybyśmy tam pisać informacje i cytować sms-y od dziewczyn, które musiały np. zostać w szpitalu itp. W późniejszym terminie napewno taki powstanie tuż przed naszymi porodami, ale wiadomo że teraz też różnie może być, a reszta żeby się nie martwiła co się dzieje że którejś długo nie ma to by sobie poczytała. Co wy na to?
 
Becia dziękuję za głosik ;-) :zawstydzona/y::-D
Tajenka cześć :-) Mój G. tez "wiedział" że ta chwila może nadejść w każdym momencie, ale i tak mówi, że się nie spodziewał ;-)
Agapa całuski :-) A pomysł z gorącą linią uważam za świetny!
 
Ostatnia edycja:
Becia, Aspirynka fajnie :laugh2: :-) Zawsze mnie to ciekawiło, planowałam, jak ja powiem to swojemu G. ;-) A jak przyszło co do czego - nie miałam pomysłu! :no: Taka byłam zakręcona ;-)
Stanęło na tym, że rano czmychnęłam do miasta i umówiłam się z G. w parku niedaleko centrum. W gorący, słoneczny, przepiękny dzień, pod ogromną kwitnącą wiśnią dostał ode mnie paczuszkę, a w niej kartkę z "listem od Dzidziusia" i butelką dziecięcą z kokardką, a w niej był test z dwoma II kreseczkami :-) Aż się popłakaliśmy oboje... :zawstydzona/y::-D
Zobacz załącznik 346518

Super pomysł. Rewelacja!
Apropo zakręcenia. Ja jak umawiałam się do lekarza to 3 razy pytałam, na którą godzinę mam być, a ostatecznie i tak nie wiedziałam. Zostało mi tylko w głowie, że po 11. To jest straszne!!!
 
Myślałam też nad czymś takim jak kalendarz lub też - kalendarium ;-) Wszystkie najważniejsze dla nas daty mogłyby tam zostać umieszczone, terminy wizyt u gina, przełomowe momenty w ciąży okraszone zdjęciami z usg lub po prostu naszymi ;-) Nie tylko te, które już się odbyły, ale też te planowane :tak:

Co sądzicie o tym? :rofl2:
 
reklama
Becia, też mam takie "zakręcenie", że zapominam jak mam na imię prawie ;-) A to straszne jest, zwłaszcza, jak się pracuje z anglikami i rozmawia po angielsku wszędzie, a zapominam języka w gębie i gadam z nimi jakbym dopiero co przyjechała na Wyspy ;-) Motam się, jąkam, plączę... :szok: :-D
 
Do góry