Grudzień 2011

[tofika]

łysa, współczuje walki z wirusem...
aga
, ja tez mam taka mocną głowę do alkohololu. Ekonomicznie piję...
Aga, Nastazja, Salsik, Sosnowicznka, Kupinosia
dziękujemy z m. za życzenia
asieńka,
gratuluje ząbka. Super, że test wyszedł ok..., chyba że cos później się jeszcze działo (??)
Phelania
, Wszystkiego najlepszego dla Alanka z okazji wczorajszych imienin i buziole od Lenki. A co do siniaczków, oj to może kupcie młodemu kask do nauki chodzenia, bo szkoda chłopaka)...jakiś czas temu któras z dziewczyn tutaj linka wrzuciła do aukcji na allegro...;D Moja Lenka miała na tą chwile tylko dwa powazne upadki, obydwa podczas "opieki" tatusia...)
Nastazja
, oby ząbek się pojawił, biedny mały się nameczy, zwłaszcza że tyle jeszcze ząbków przed nim...
salsik
, graluję ząbka
Sosnowiczanka
, spóźnione życzenia imieninowe-Wszystkiego najlepszego i tradycyjne buziaki od Lenki...Udało sie kupic kombinezonik? Az się dziwię , że Alanek pogardził takim menu)ja uwielbiam łososia, stąd zdziwienie...))
aga
, my bylismy z mała w zoo latem i mimo że była dużo mniej ogólnie"zorientowna" niz teraz to bardzo zywo reagowała na zwierzątka. Super że się świetnie bawiliscie...
Milva
współczuje trudnego dnia. Mam nadzieję, że już wszytsko ok. (?)
Salsik
trzymam kciuki za wizytę
Freiya
, o kurczę, tyle lat kobieto zyłas w błogoej nieswiadomości a tu klaustrofobia Ale skoro do tej pory ci to nie utrudniało codziennego funkcjonowania to tylko sie cieszyć. Jest pomysł na zdiagnozowanie tych bólów głowy w inny sposób?
Kupinosia
, nie oglądałam niestety Felixa, ale skoro jest jak mówisz, obejrze powtórki
Freiya, kupinosia
, Tak przez dwie godziny patrzeć na "porzuconego" i lecąceeeego faceta...co za frajda

 

[Net-ka]

Mliva wszystko skumulowało się w 1 dniu i uderzyło. Kuźwa będzie lepiej. Ja miałam z P też beznadziejne dni ale jak usiedliśmy i się dogadaliśmy, to do tej pory jest dobrze... Ja podchodzę bez nerwów i on się stara. Jakoś funkcjonujemy. I tak jak mówi Salsik.... jak mi się @ zbliżał, to wyłam dzień w dzień, bo on np. powiedział, że zmęczony jest. I przez to wyłam... Każda rzecz mnie wyprowadzała z równowagi, on przy tym też wkurzony...Aj.. nienawidzę @
Nastazja kiedyś ja byłam silna jak Twój M. Mogłam milczeć jak grób-teraz też się zdarza... ale częściej jestem właśnie tą, co 1 chce gadać... Wściekam się na siebie wtedy...No a P wtedy zgrywa królewicza... wielce obrażonego...


Miałam napisać coś o sobie i zapomniałam ;/ JAK przypomnę to napiszę ;P No a przy okazji dziś moja córka pospała z mamą do 9 haah ale spać poszła przed 22

 

[xxasienkaxx2]

hej hej!

u nas tesu dzień drugi, wczoraj nic się nie działo więc dziś do porannego mleczka dałam miarkę więcej "zwykłego". jak dalej będzie ok, to pod koniec tygodnia mały będzie już jadł pierwszą butlę rano zwykłego MM, i tak stopniowo mam nadzieję że odejdziemy od tego pepti.

freyia współczuje- nie licha historia, ja też mam lęk przed ciasnymi pomieszczeniami i nawet nie mogę oglądać programów jak gdzieś pływają pod wodą w jaskiniach bo dostaje białej gorączki. Chociaż windą jeżdże ale z duszą na ramieniu;p


kupinosia co do felixa to oglądałam całą transmisje i byłam mega wzruszona, jak jego mama(?) płakała jak startował to i ja płakałam, cały wieczór chodziłam podjarana bo na moich oczach tworzyła się historia, coś wspaniałego, coś wielkiego szacun dla niego jest wielki!

milva trzymam kciuki żeby ten zły czas wreszcie u was minął, chyba naprawdę musisz zrobić jakąś rewolucje w chacie żeby Tz się obudził i zaczął Ci więcej pomagać bo takie przemęczenie na dłuższą mete może doprowadzić do fatalnych skutków;/ tulę kochana:*


mój M ostatnio dużo spędza czasu z małym, zmieniło się to po tym jak przez dwa tyg. całymi dniami go nie było a jak wracał to kąpaliśmy Micha i szedł spać no i pewnego dnia wrócił wcześniej a tu mały sam pije z butelki, raczkuje, klaszcze itd. i M zrobiło się przykro że nie widział tego jak mały nabywa nowych umiejętności, później mi mówił żu mu smutno że to przeoczył i od tej chwili jakoś stara się więcej czasu spędzać z małym.

 

[żabcia_tbg]

Hej dziewczyny :-)

Melduję się już niestety z UK także będę już częściej zaglądać. Urlop minął fajnie tyle ze za krótko wracać się nie chciało ale trzeba było. Maciuś zrobił się straszny rozrabiaka raczkuję jak błyskawica, stoi bez trzymanki robi kilka kroków dopóki jest tego nieświadomy ale jak załapie że go nie trzymamy to klap na tyłek. Poza tym zrobił się z niego gaduła jeszcze większy niż był ostatnio do mojej mamy padło "baba gdzie" jak chciała wyjść z kuchni jak wołam Maciuś to mówi "ide" jak mam coś w ręce to woła "daj" i wiele więcej mówi często klecąc kilka słów na raz.

Wczorajszy lot myślałam że będzie masakryczny bo Maciuś nie mógł usiedzieć na miejscu no ale po 30 min usnął i spał i nawet lądowanie i brawa go nie obudziły ale za to ja znowu masakra źle się czułam w domu aż wymiotowałam i dzisiaj od rana znowu mnie muliło no ale już jest nawet ok.

Dowiedziałam się na urlopie że mojego Maciulka chrzestna jest w 17 tyg ciąży z czego bardzo się cieszę a ona się boi bo to pierwsze dziecko i jest pełna obaw czy sobie poradzi itd. przeprowadziła wywiad czy takie mdłości i bóle podbrzusza to normalne

Dziękuję w imieniu Maciusia za życzenia i my również życzymy zaległym solenizantom wszystkiego najlepszego :-)

 

[Kupinosia]

Asienka- stracił dużo ale idzie ku lepszemu i to teraz najważniejsze
Tofika- ja oglądałam ostatnie 15 minut ;-)

 

[tofika]

Kupinosia, no właśnie nie pomyślałam że opadania swobodnego to tam było mało , bardzo długo za to się wznosił

 

[salsik]

żabcia Najlepszego dla Maciusia! Gratulacje dla dzielnego pasażera,że godnie zniósł lot.
Freyia to dopiero przeżyłaś przecież to z takiego przerażenia to serce może stanąć.A jak tam twój ból głowy?

 

[xxasienkaxx2]

salsik świetne wieści, wspaniale że z Halincią wszystko ok!!!:-)

 

[Sosnowiczanka]

Czesc kochane

Tradycyjnie od rana jestem w pracy, wkoncu znalazłam chwile zeby wlaczyc komputer. Alan drugą noc z rzędu ladnie spi, tzn tylko z pobudką na jedzenie, odpukać, oby tak juz zostało Choc nowych ząbkow dalej nie widzę.

Powiem wam ze przezylam dzis szok. O 8.00 otwieram zaklad. Tak samo o 8.00 otwierają kolo mnie lidl. Sklep mam doslownie za ulicą, jakies 3 min drogi w jedną stronę. Za 5 min 8 wyszlam z domu do lidla, z zamiarem kupna tylko kombinezonu. Siostre wyslalam do zakladu zeby otworzyla i czekala na mnie. Poszlam do lidla, jeszcze bylo zamkniete. Przed sklepem stalo jakies 30 osób moze nawet troche wiecej. Jak drzwi sie otworzyly to ci ludzie doslownie biegiem zucili sie do srodka, po te ciuchy oczywiscie. Na szczescie dla nas tez starczylo Kupilam Alankowi szarą kurtkę, spodnie, i polarek. W sumie moglam wziąść dwa te polarki, bo fajne. Ale dobrze przyjzalam sie dopiero w pracy. Teraz to juz nie ma po co chyba isc, bo w lidlu bylam moze 10 minut a wychodząc tych kombinezonow juz prawie nie bylo wcale. Jeszcze w domu musze mu przymierzyc, bo gdyby byl zly rozmiar to mogę wymienic(chyba raczej zwrocic bo wymienic nie ma juz na co) ;-)

Freiya ciesze sie ze doszlo I wspolczuje przezyc na rezonansie.

Tofika Dziekuje za zyczenia Alan pózniej zjadł ten obiadek na kolację I powiem wam ze bardzo sie ucieszylam, bo juz myslalam ze obiadek mamusi mu nie smakowal. A on wczesniej byl spiący i chyba dlaatego nie chcial jesc. Ja tez uwielbiam łososia.

Zabcia zdrowka dla Maciusia

Aaaa i pochwale sie wam Okres mi sie wczoraj skonczyl Pewnie dla wszystkich koniec @ to zaden wielki powód do radosci, ale po moim ostatnim razie ciesze sie jak głupia!

 

[malenstwo550]

Hej hej kochane u was tez taka piekna pogoda?? Mlaw alasniesoala na dworku teraz ja wzielam na obiadek i zaraz dalej smigamy na dworekjak siadam do komputera to mala krzyczy aaa bo chce żeby jej włączyć kotki dwana youtube i tak wkolo hehe po za tym byliśmy wczoraj w wawie bylam oddacprace inzynierska(nareszcie) i zrobiliśmy Male zakupy a potem były imieninymojej mamy także nam się nienudzilo ja tez mialam wczoraj Male spiecie z A bomiał do mnie pretensje ze dziecko placze w nocy i mu spac nie dajeL(jakby to było zalezne ode mnie) ale rano mnie przeprosil ladnie to mu wybaczy lam po za tym u nas zabkowania ciag dalszy widac już 2 gorna jedynke i 2 ale jeszczesię nie przebilyLwiec czekamy dalej
Inka mam nadziejeze po wczorajszym wieczorku pojawi się jakas mala fasolka w twoim brzuszku
Milva ja mamtakia koleżankę która sobie przypomina o mnie wtedy gdy tylko cos chceL i tez tego nie lubie
Freiya wspolczujeprzezyc a jakos inaczej lub inne badanie można przeprowadzic? Bo chyba na śpiącotez można?
Violet czekamy naCiebie
Asienka dobrze zeMichas dobrze reaguje na nowe mleczko trzymam kciku dalej:**
Salsik super ze zserduszkiem Halinki wszystko ok.:*
Sosnowiaczanka japierdykamz tym rzucaniem się na ciuchy jakas masakra
Dorota gratki zkolejnego zabkaJ
Lysa ale mi wasszkoda kurna ale tam sa lekarze nie ma coL
Aga zazdroszczewinkaJ
Sto lat dla Maciusia:**