reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

reklama
ja też chodzę prywatnie, też co 3 tygodnie i też płacę 150 zł... sporo moim zdaniem, no ale co zrobić...niby to dobry lekarz i jest ordynatorem...chociaż znając życie przy porodzie i tak go nie będzie więc tak czy siak znając oddział położniczy u mnie w mieście to będzie traktowanie rodzących jak śmieci ;/

a dzisiaj mam wizytę i to za 2 godziny... ogólnie to średnio lubię chodzić do gina...no jedynie fakt, że zobaczę dzidziusia jakoś mnie zachęca, a tak to i się trochę stresuję i w ogóle...nawet głupią wagą i mierzeniem ciśnienia się stresuję ;/
 
Ja idę jutro na pierwszą prywatną wizytę do poleconej lekarki. Wizyta 90 zł reszta cennika będzie mi znana jutro.
To w takim razie ja dziś albo jutro po konsultacji z ginem taki kawowy zabieg sobie wykonam. Kota - pocieszyłaś Mnie jak chociaż część mi go zniknie jak przestane brac luteinę to będę happy.
 
agapa
Ja u mojego gin zawsze płaciłam 150 zł ale odkad weszła kasa płace 170. Wiem ze to bardzo duzo i mocno nadwyręża nasz budżet ale z drugiej strony wiem ze jestem w najlepszych rekach w mojej okolicy. Cos za cos. Wizyty mam mniej wiecej co 3 tygodnie.
Za to jak bylam u panstwowego lekarza to tak jak niunia 1604 byłam traktowana przedmiotowo i zadnej informacji nie umialam uzyskac nawet podstawowej ile mierzy moje dziecko :wściekła/y:
Co do farbowania w I trymestrze to ja robiłam balejaż bo po niekad bylam do tego zmuszona bo mialam ślub koleżanki a ze przed ciaza juz zaniedałam włosy z powodu braku czasu to je zafarbowałam. Mialam pewne obawy ale wiekszosc opini jest za tym ze to juz nie jest szkodliwe i mozna bez obaw farbować w ciazy, nawet ostatnio był na ten temat artykuł w nesweeku i tam rowniez pisalo ze mozna.

Pozdrowionka :-)

P.S. nie wiecie co sie dzieje u agniesi i jej córeczki Juli z wada serduszka?? na jej blogu nie ma zbyt dobrych wiesci ale nic konkretnego nie pisze.
 
Agapa, ja pierdykam, ale masz drogiego lekarza!!! Moja bierze 80zł (dwa lata temu płaciłam u niej 70zł), a usg mam za darmo..

jejku drogo!!!!!!!!!!!
ja płace 100 zł
za prenatalne 150 ale za wizytę nic czyli w sumie dopłacam tylko 50 zł

No właśnie dlatego nie chodzę tak często. Tym bardziej że u mnie tylko mąż pracuje a ja nie mam nic:-(
Jak chodziłam państwowo to tak jak piszecie nie wiedziałam o dziecku nic, a jak spytałam to lekarz mi tak odpowiedział jakby to wszystko sama z usg wyczytała i się go głupio pytam.

Podajcie link na bloga agniesi
 
agapa, ja płacę 100zł, w cenie usg i 3d, genetyczne też miałam w cenie wizyty.
za 4d na pewno będzie więcej, ale jeszcze się nie orientowałam, choć myślę, że zdecydujemy się i tak, pamiątka będzie super no i rodzinie w domu będziemy mogli pokazać szkrabka.
 
reklama
Do góry