[/B]
U nas też często jest taka zagadka z fridą czy smokiem ale u mnie to zguby lub chowanie to specjalność Amelki.
Czyżby Lenka zaczeła mnić mamusię gdzieś i trzymać sztamę z tatą:-)
A_GALA tak tak jest taka nadzieja. I ja będąc w ciąży z Kacprem takiej nadziej się trzymałam. Moja Amela od małego baaa od czasów brzuszkowych była małym szaleństwem, w brzuchu to myślałam, że mam bliźniaki a nie jedno, dostawałam kopniaki na wszystkie możliwe strony. I od początku takie ADHD
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
i tak jest do tej pory.
A Kacperek mimo tego, że będąc w brzuszku miał więcej miejsca do popisu niż Amelka (tak mi lekarz powiedział, że drugie dziecko ma więcej miejsca niż pierwsze) to był tak spokojniutki, że momentami się zastanawiałam czy wszystko z nim tam w środku w porządku, a teraz jest grzeczniutki od urodzenia, nie płacze nie potrzebnie, sam się zabawi, płacz jest tylko jak sobie krzywdę zrobi czy jak na prawdę mu bardzo coś doskwiera.
Więc jest szansa na drugie spokojne dziecko.
I tego (20-6/7 rano) Wam zazdroszczę. Wiesz ja samym początku Kacperka też dokarmiałam MM bo mu było mało, już w szpitalu pierwsze butle dostawał. Potem laktacja mi się unormowała i MM dostawał tylko jak musiałam wyjść z domku. Teraz jak pracuję to po około 1,5 miesiąca od mojego powrotu do pracy mały w ciągu dnia całkowicie zrezygnował z cyca (na początku jeszcze ciągnął z rana nim wyszłam z domu lub zaraz jak wróciłam po pracy, czy jak całe dnie w domu byłam np. w niedzielę to wisiał na cycu). I teraz od tego czasu mały chce pierś tylko na nocne uspanie i w nocy, więc wtrącenie MM na noc łączy się u mnie już z całkowitą rezygnacią z piersi.
Powiem tak i chcę i nie chcę rezygnować. Wiec musi najść taki dzień, że podejmę decyzję ostateczną tak jak było z pierwszym dzieckiem.
Wow ależ Ci posta walnełam
SALSIK gratulacje dla Halinki na nowe ząbki.
Trzyma kciuki za pozytywne rozpatrzenia odwołania.
ŻABCIA dużo sił i zdrówka.
AGAPA gratulacje dla córci i Mikusia, zdolne dzieciaki masz.
U M żeby to nie było to co podejrzewają, trzymam kciuki.
My podajemy jeszcze Wit.D.
Samych słodkości dla dziesiejszych grudniaczków.
KUPINOSIA eee dlaczego uważasz za obciach to, że Ola się po pupie na drodze drapała???
Gratuluję Kasi ząbka i Tobie wizyty cioci z czerwoną limuzyną:-)
NETKA ciesz się, że przynajmniej siostra na 3 dni przyleci. A gdzie siostra jest???
PHELANIA powodzenia na USG i na zakupkach oby były udane.
Wow to lekarz prywatny i takie numery odwala. Dobrze, że zapisałaś się gdzie indziej oby był lepszy.
MIRABELKA Kochana a gdzie Ty tak ciągle na wyjazdach, trzymaj się tulę.
NASTAZJA gratuluję ząbka.
Kacperek z babcią w domku, nocka nawet w miarę.
Dziewczyny teksty moje Amelki mnie powalają, wczoraj zaczeła mówić wierszyk:CHODZI LISEK KOŁO DROGI NIE MA RĘKI ANI NOGI. LISKU LISKU MÓJ MALUTKI, ŻEBY ŚPIEWAĆ TRZEBA WÓDKI-druga część wierszyka jest własną interpretacją mojej córki no myślałam, że padnę.
Dziś muszę ja ją z przedszkola odebrać i znowu do pracy ją zabrać.
Wczoraj kupę kasy poszło na naprawę auta męża, no ale co jak trzeba to trzeba. Jak się jeździ to trzeba mieć sprawny samochód.