reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Ja dziś mam za to dziewczynki taki leniwo - pozytywny dzień. Gęby nam się śmieją, bo jutro jedziemy na wizytę :) i podglądniemy malucha. Jakoś przeżyłam te 4 tygodnie od ostatniej wizyty, ale nie było lekko :-p Ciekawe, czy nam się poszczęści i lekarz i kosmita będą na tyle mili, że zdradza nam płeć.

Phelania to dobrze, że po wizycie wszystko w porządku :)

Witajcie!!!
Ja juz po wizycie:):)
Na wizycie wszystko ok:)dzidzius sie pokazal caly:)ale to co miedzy nogami schowal!!!
Nastepna wizyta za 3 tygodnie:)

O ten psotnik! Tak płeć ukrywać :)

asko_ trzymamy nadal w takim razie za Was i cieszymy się z postępów
 
reklama
witam mamusie :)
a ja od 6:30 na nogach poszłam do wc i już było po spaniu :wściekła/y:
fajniutko ,że mamy po wizytach są zadowolone no i wszystko dobrze z dzidziami więc pysio mi się cieszy :-)
no ja aby tylko do środy może ja będę miała troszkę szczęścia i zobaczę...bąbelka w całej okazałości ;-)
zwiedzam już biedroniaka ...aptekę...a teraz jem rosołek bo coś ostatnio na rosołek mam ochotę i tak wcinam sobie ...
tak jak smakuje mi melisa z pomarańczą pychota mniam :)
a i cukiernie tez zwiedziłam bo śnił mi się eklerek wiec rano poszłam po eklerki ja byłam zadowolona chyba tak samo jak Wiktoria hihihi
mój M chciał tylko kremówkę :-)
 
Po tym co napisala Aga i wczesniej tez ten temat skurczy/boli byl poruszany, zaczelam sie zastanawiac jak zachowalabym sie w takiej sytuacji - i mysle, ze pewnie zaczelabym panikowac.... Dziewczyny dzielne jestescie... i nie zazdroszcze.... Trzymam kciuki, aby ta sytuacja sie juz nie powtorzyla!
 
Ja tak na szybko bo oficjalnie jestem na Komunii :-D
Dziś pierwszy raz zrobiło mi się słabo w kościele, aż się zachwiałam i musiałam usiąść. Wczoraj ciężki dzień, ale dziś będzie lepiej :-D
Poczytam was później, a póki co to mam prośbę do osób, które pomagają głosując. Musicie klikać na słowo GŁOSUJ aż pojawi sie podziękowanie za udział w głosowaniu. W innym razie głosu nie zaliczają. A więc proszę o pomoc w wygraniu placu dla dzieci na Nivea
 
Witajcciee!!!

rojku dokladnie psotnik:):):)hehheheh

a ja sobie siedze i mojego jeszcze wyslalam po pizzee bo jutro juz wyjezdza:):)
a ta pizze ktora lubie niestety nie dowożą i musial jechac:)hehehe

no i kurde zabiera mi komputer;/aleeeeeee w srode jade do tesciow i bede tam 5 dni:):):)
to sobie do Was bede zagladac huuura huuurraaaaaa

Takze zycze Wam duzo zdrowka i uwazajcie na siebie!!!!
 
Witam Was grudniowe Mamy! Wiem ze to nie moj watek, ale tak tylko sie chciała przywitac! Moje dziecko tez grudniowe, wiec odżył czar wspomnień ;-) Pozdrowienia dla wszystkich grudnióweczek!!!
 
Cześć dziewczynki, u mnie kłopotów z internetem ciąg dalszy, więc piszę jak tylko mam okazję.
Jutro wizyta , więc dowiem się jak tam moje nerki po furaginie, no i może zobaczę co tam dzidzia chowa między nóżkami, w razie czego w środę wam napiszę, bo będę u mamy :)a mam tu internet .
Pozdrawiam was wszystkie i nie panikujcie bo chyba każdej z nas się zdarza martwić się o maleństwo, a na pewno będzie ok.
 
witam po ciężkim weekendzie!!!
wczoraj wróciłam ze zjazdu popołudniu, potem jeszcze wypad do teściów niespodziewany, więc wieczorem byłam padnięta, a jak się położyłam do łóżka, to złapały mnie jakieś dziwne bóle po lewej stronie ;/ takie kłucie jakby coś zaraz tam miało w środku pęknąć ;/ leżałam i się nie ruszałam bo bolało jak diabli ;/ tylko masowałam, żeby trochę ulżyło, ale trochę to trwało ;/ nie wiedziałam co robić, ani co się dzieje :( a mąż akurat w pracy na nocce :( wystraszyłam się bardzo, że coś się z naszym maleństwem może dzieje :( w nocy koło 4 znowu to poczułam, ale już mniej w porównaniu do tego wcześniejszego...a kłucie było takie dość rozległe...mniej więcej kilka cm pod żebrami do kilku cm od pępka ;/
straszna noc :( teraz to sobie tłumaczę, jak to czytam, że to może też jelita, jakiś skurcz jelit, czy coś...bo jak tak masowałam to czasem coś tak zabulgotało w jelitach, więc może coś tam się zaklinowało, czy jak? ;/
nie wiem, ale to chyba przez te głupie zaparcia, które wydaje mi się że znowu wracają. jak tak dalej pójdzie to odstawię prenatal i wrócę do femibionu, który miałam na początku, bo on nie miał żelaza w składzie a żelazo ponoć działa tak na pracę jelit :/
coś strasznego i nie życzę żadnej z Was takiego czegoś
 
Cześć
U nas wieje i leje i zimno. Siedzimy w domku. Potem będę musiała jechać po dzieci do szkoły bo zabierają wszystkie swoje rzeczy i będzie im ciężko potem na obiadek do mamy :-D i ... lenistwa ciąg dalszy. Wczoraj po południu tak się dobrze czułam jakbym w ciąży nie była i dziś póki co też tak jest:-) Zaczynam wyczekiwać już ruchy dzidzi, ale te z falowaniem brzuszka. W tej ciąży jakoś staram się wszystko na bierząco przeżywać i cieszyć się każdą chwilą ciąży, bo wiem że to już ostatnia i będę potem tęsknić za brzuszkiem:-D:-D:-D Nie spieszę się na następną wizytę bo czas i tak szybko płynie, a potem dzieci szybko rosną. Maja już taka duuuuuuuuuża, a niedawno ją rodziłam. Wczoraj ogladałam zdjęcia i znalazłam jej takie tuż po urodzeniu. Miała jeszcze siną główkę i stópki, ach ...
 
reklama
Dziewczyny, gratuluję wszystkim, które są świeżo po wizytach i widziały swoje pociechy :-)

jeśli chodzi o bolesne dolegliwości ze strony ukł. trawiennego to u mnie też się niestety zdarzają... :dry: w sumie nie wiem, czy to powrót wzdęć, czy jakieś inne licho, na szczęście nie jest tak tragicznie, jak w pierwszym trymestrze, ale jednak trochę to uciązliwe. Zauważyłam, że po jogurtach naturalnych mi jelita i żołądek dokuczają, dlatego staram się je ograniczyć do niezbędnego minimum.
tylko raz w nocy miałam takie dość bolesne rewolucje i niestety nie obeszło się bez no-spy.

dziewczyny dzisiaj miałam kosmiczny sen. śniło mi się, że urodziłam chłopca :-D w ogóle to było jakieś wszystko co najmniej dziwne, siedziałam w poczekalni u mojego gina, 2 babeczki przede mną, one spokojnie skończyły swoje wizyty, moja kolej, siadam na fotel, rozkładam nogi, gin zagląda,bada mnie i nagle mówi, że przecież pani rodzi, już główkę widać! ja zdziwiona na maxa, no ale jak to, że nic nie czuję! on mi każe przeć na tym fotelu ginekologicznym, no to prę haha, i tylko raz mnie zabolało i krzyknęłam i urodziłam :-D
chłopczyk był bardzo grzeczny i cały czas spał hehe, budziałm go rano i wieczorem (tak, tylko 2 x dziennie) na karmienie.
obudziłam się taka szczęśliwa :-) chciałabym już znać płeć, żeby móc rzucić się w wir zakupów.

miłego i spokojnego dnia!!!
 
Do góry