Dorator byś może okaże się to prawdą co mówisz, wyjdzie w praniu czy łóżko dla niej będzie nie dobre. Na pewno masz większe doświadczenie jako mama, bo masz starsze dziecko więc dziękuję. Wybraliśmy takie łóżko, bo kierowaliśmy się też doświadczeniem mojej siostry i ciotki mego męża. Mój siostrzeniec nie spał w łóżeczku wcale, na początku z siostrą, później sam w łóżku, a ciotki syn zaczął spać w tapczaniku właśnie jak miał około roku...bo łóżeczko musiał ustąpić młodszemu bratu
))
Venus a jak możemy razem świętować
))
Violett to są ceny niezłe... Powiem Ci, że u nas w kościele za wszystko jest co łaska. Za ślub daliśmy więc 500zł, bo taka suma wg nas była ok. Za organistę i kościelnego musieliśmy zapłacić 200zł łącznie. Do przyozdabiania kościoła wynajęta była Pani z kwiaciarni, chciała 650zł a że były wtedy 3 wesela 1 po 2 to we 3 pary się na to złożyliśmy.
Kupinosia ja dopiero od niedawna zaczęłam zakładać Ninie buciki, jak jest rano chłodno, a my musimy wyjść itd... a tak to w skarpetkach... no i też uwielbiam stroić ją na wyjścia, bo w domu chodzi w codziennych takich, których nie żal plamić
Kota super, że cycki są na swoim miejscu. Ja karmiłam miesiąc więc nie mam porównania ale myślę, że genetyka też jest ważna. Moja siostra mimo ciąży i karmienia, to piersi ma zajebiste. Ja miałam straszne BALONY sorry za określenie ale najpierw wchodziły moje piersi, później ja... Jak przestałam karmić, to spadło masakrycznie szybko i się przeraziłam... nie było za fajnie... ale teraz jakby wszystko wraca do normy... albo znów tyję
))Hahah nie wiem ale mam nadzieję, że tak już zostanie, jeśli chodzi o piersi
Maxwell zdrówka dziewuszkom
100 lat solenizantom dzisiejszym ))Buziaki!
No i WTF z zamkniętym? Cały czas, ktoś mówi" na zamkniętym", "zamknięty"-czuję się jak najsłabsze ogniwo w programie Kazimiery Szczuki, o co chodzi... ????Czemu jestem taka wyobcowana... Idę po chustki i zaraz będę "BECZEĆ"!!!
Dziecko już umyte, najedzone na całą noc i śpi. Jak wstanie jeszcze zanim ja się położę, to wezmę rózgę i się z nią policzę. Chcę chwili dla siebie... a małż na Orliku zasuwa.