xxasienkaxx2
MamusiaMichasia:*
cześć kobietki![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
nie macie pojęcia jak za Wami tęsknie, niestety choruje na na brak czasu. Dalej dużo spacerujemy bo w domu mały zamienia się w diabełka
lata po całej chacie tyłem i próbuje raczkować kolanami przebiera ale ręce zostają w miejscu i często się kończy bliskim spotkaniem z podłogą i płaczem więc ja cała w nerwach ze cos mu się stało mały w nerwach że mu się znowu nie udało no istny cyrk
no i nie chce mi spać w domu max to dwa razy po góra 15 min i to całe spanie w ciągu dnia. Na spacerze zwiedza jest grzeczny, trochę pośpi a ja upajam się ciszą aż boję się co to będzie jak pogoda się zmieni;p
ostanio mamy manie mamusiową...jak jest u mnie na rękach i ktoś chce go wziąć to chowa się w moje ramiona i mocno mnie ściska a jak już jest z kimś innym i wejdę do pokoju to wpada w histeryczny płacz...nie powiem przez pierwsze dni czułam satysfakcje teraz mnie to przytłacza bo ciężko mi np. sprzątać żeby mały mnie nie widział...wasze maluchy też tak mają?
wczoraj miałam straszna sytuację gdyby nie opanowanie mojej mamy to chyba bym dzwoniła po karetkę;/ mały zasnął koło 20 a po 22 zaczął tak histerycznie płakać że aż nie mógł złapać powietrza, cała sytuacja trwała grubo pół godziny wyciągłam go z łóżeczka i na rękach noszony cały czas tak strasznie płakał dałam mu czopka posmarowałam dziąsła i na końcu uspokoił się u M na rękach, ale pół nocy go pilnowałam bo łapał głębsze oddechy po tym płaczu aż się bałam...
sosnowiczanka świetne wieści!!!
:* wyobrażam sobie Twoją radość!!![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
venus wyobrażam sobie ten ból i nie zazdroszczę aż mnie ciary przeszły;D mam nadzieję że szybko się zagoi...
ewka to z tym palcem jest bardzo dobrym sposobem moja mama też mnie tak uczyła...
mła moja mama zawsze bez mojej obecności kupowała buty na tak zwany patyk hehe przykładała mi patyk do stopy i później z odpowiednio długim patykiem jechała po buty hehe OMG już sobie to wyobrażam;p sposób fajny tylko czasy nie te;p;p
pamiętajcie o nas troszkę;p
nie macie pojęcia jak za Wami tęsknie, niestety choruje na na brak czasu. Dalej dużo spacerujemy bo w domu mały zamienia się w diabełka
ostanio mamy manie mamusiową...jak jest u mnie na rękach i ktoś chce go wziąć to chowa się w moje ramiona i mocno mnie ściska a jak już jest z kimś innym i wejdę do pokoju to wpada w histeryczny płacz...nie powiem przez pierwsze dni czułam satysfakcje teraz mnie to przytłacza bo ciężko mi np. sprzątać żeby mały mnie nie widział...wasze maluchy też tak mają?
wczoraj miałam straszna sytuację gdyby nie opanowanie mojej mamy to chyba bym dzwoniła po karetkę;/ mały zasnął koło 20 a po 22 zaczął tak histerycznie płakać że aż nie mógł złapać powietrza, cała sytuacja trwała grubo pół godziny wyciągłam go z łóżeczka i na rękach noszony cały czas tak strasznie płakał dałam mu czopka posmarowałam dziąsła i na końcu uspokoił się u M na rękach, ale pół nocy go pilnowałam bo łapał głębsze oddechy po tym płaczu aż się bałam...
sosnowiczanka świetne wieści!!!
venus wyobrażam sobie ten ból i nie zazdroszczę aż mnie ciary przeszły;D mam nadzieję że szybko się zagoi...
ewka to z tym palcem jest bardzo dobrym sposobem moja mama też mnie tak uczyła...
mła moja mama zawsze bez mojej obecności kupowała buty na tak zwany patyk hehe przykładała mi patyk do stopy i później z odpowiednio długim patykiem jechała po buty hehe OMG już sobie to wyobrażam;p sposób fajny tylko czasy nie te;p;p
pamiętajcie o nas troszkę;p