reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

dziewczyny ja tez od soboty cierpie na jakieś dziwne skurcze, pobolewania, kłucia, kolki ... nie wygląda to może tak strasznie jak wynika z użytego opisu nie mniej jednak cos się pojawia czasem w większym natężeniu czasem delikatne, zajrzałam sobie do karty ciąży z kamilka i w 4 miesiącu miałam przepisana nospe więc wtedy tez musiało co podobnego być, na razie nigdzie nie idę... jak się nasilą albo jakięs regularne będą to wtedy przejadę się do szpitala
 
reklama
Witam,

a u mnie nerwów i stresów ciąg dalszy. Do mojego M zadzwoniła moja teściowa (moja mama tak się wkurzyła ostatnio, że postanowiła porozmawiać z jego mamą na temat zachowania M) i zaraz po tym telefonie zrobił mi taaaaaaką awanturę, że mam ochotę zakończyć ten 10-letni związek. Temat ten sam co ostatnio, niby już wyjaśniony, ale jak widać mojemu M jak wiatr zawieje, a zmiana zachowania zbyt wiele go kosztuje. Po tym jak mnie zwyzywał chyba nie mam ochoty czekać na kolejną taką aferę i narażać na takie nerwy maluszka. Aż się cała trzęsę... Trudna decyzja...
 
Hej dziewczyny!
Dzis udany dzien... kupilam sukienke:))) takie glupstwo, a cieszy....:tak:
Becia, moze to banalnie zabrzmi, ale nie dzialaj pochopnie.... czasem jedno slowo za duzo.... i juz sie nie mozna cofnac. Oczywiscie nic na sile, ale lepiej na chlodno ocenic sytuacje, bez pomocy innych.... takie jest moje zdanie. I najwazniejsze nie denerwuj sie, najwazniejsze jest dziecko i ty!
 
no dokładnie becia powinnyście swoje problemy rozwiązywać we dwoje bo najgorsze jest wtrącanie się osób trzecich. Może pojedz gdzieś na parę dni do znajomej czy tam cioci i ochłoń . Pamiętaj , że teraz ty i Twoje maleństwo jesteście najważniejsi i nie możesz się denerwować. A mąż może zrozumie.
 
Nereida, żabcia, wprawdzie sama nie testowałam, ale, gdy kupowałam swój detektor, naczytałam się opinii temat tych kupowanych ze sklepów.Niestety, większość kobitek było rozczarowanych, niektóre pisały, że coś tam słychac ale dopiero w 30 tyg. Sama już kupiłam taki z firmy Lindam (bardzo podobne widziałam też z summer, angel sounds), po przeczytaniu tych opini odwołałam zakup. O wiele lepsze opinie mialy droższe wykrywacze z sondą/próbnikiem. Udało mi się wylicytować na aukcji taki z firmy sonoline. Bicie serduszka znalazłam w 9 tyg, chociaż chwilę to trwało. Teraz w 12 znajduję bez problemu za każdym razem, bo już wiem, gdzie Dzidzi leży no i tez pewnie dlatego, że urosła. I przyznam się, że przy pierwszych próbach, gdy jeszcze nie było słychać (8 tydz.) też miałam wkręty, że coś może być nie tak z Małą. Niepotrzebny stres.
Phela, uważaj na siebie bardzo. Ja tak jak ANNAKARINA, mam ciągle mocne bóle brzucha, ale czuję, że to od jelit (zawsze miałam jakieś przeboje z brzuchem, ale ostatnio bardzo się nasiliły). Też mam skurcze, chwilami nie wiem czy usiąść czy stać, ale nie trwają one aż tak długo.
I w tym tygodniu to już codziennie spiny z M. Strasznie oboje zrobiliśmy się zawzięci.. Do tego ciągle idzie o te same sprawy od 6 lat, które też niby sobie już wyjaśniliśmy.Chyba już się przyzwyczaiłam do tych kłótni :laugh2: Becia, nie przejmuj się zbytnio, pomyśl, że obojgu Wam złość przejdzie, a na wszelki wypadek nie pozwól na przyszłość osobom trzecim na ingerecje, bo często dobre chęci zmieniają się w niedźwiedzią pzysługę. My na szczęście sami się dogadujemy (jeszcze;-)). Pamiętaj, że facetom też odbija emocjonalnie w ciąży :eek:, plus nasze hormony (tak jak dużo dziewczyn pisze ;)) i mieszanka wybuchowa murowana :laugh2:
 
Becia powodzenia!! tylko się kochana nie denerwuj! wiem że łatwo się mówi, sama mam teraz dwa duże problemy i aż płakać mi się chce jak sobie wspomne, jednak wiem jak jest przykro jak zawodzi Cię ktoś najbliższy. Ale wiesz. musisz myślec przede wszystkim o dzidzi i sobie, działaj spokojnie:)
 
Agapa i Scholastyka, piękne fotki maleństw! Zazdroszczę -JA JUŻ TEŻ CHCĘ SWOJE!!!



Dziewczyny, które mają te detektory usg, polecacie je? warto zainwestować i kupić to ustrojstwo? wydaje mi się, że byłabym spokojniejsza raz na jakiś czas móc popodsłuchiwać kluseczkę. Często słuchacie swoich maluchów?

Kochane Mamuśki, życzę Wam miłego dzionka! buziaki!

Kota ja bym sobie darowala ten detektor, za niedługo ok. 1,5 - 2 miesiące będziemy wszystkie odczuwac ruchy maleństwa i na tej podstawie czuć jego aktywność, ale to jest kwestia wyboru oczywiście i cierpliwości :)
...ale jakos nie chce mi sie obiadow gotowac, za duzo zapachow.... czekam i czekam kiedy te okropne mdlosci sie wreszcie skoncza...
o ja znam doskonale ten ból...a zapach surowego, bądź gotowanego, bądź smażonego mięska jest dla mnie totalnie obrzydliwy, az dziwne, bo ja jestem mięsnym pożeraczem, ale obecnie zapachu nie jestem w stanie znieść ;(
Witam,

a u mnie nerwów i stresów ciąg dalszy. Do mojego M zadzwoniła moja teściowa (moja mama tak się wkurzyła ostatnio, że postanowiła porozmawiać z jego mamą na temat zachowania M) i zaraz po tym telefonie zrobił mi taaaaaaką awanturę, że mam ochotę zakończyć ten 10-letni związek. Temat ten sam co ostatnio, niby już wyjaśniony, ale jak widać mojemu M jak wiatr zawieje, a zmiana zachowania zbyt wiele go kosztuje. Po tym jak mnie zwyzywał chyba nie mam ochoty czekać na kolejną taką aferę i narażać na takie nerwy maluszka. Aż się cała trzęsę... Trudna decyzja...

becia, nie znam sytuacji ani Was, nie bądź zła że użyję kilku mocniejszych słów, ale facet naprawdę nie zachowuje się zbyt odpowiedzialnie i serdecznie wywołując Tobie, kobiecie w wyjątkowym stanie awantury...mam nadzieję, że wszystkie problemy się rozwiążą..naprawdę z całego serca tego życzę, bo ON powinien być dla Ciebie oparciem, a nie kłoda pod nogami ! A teściowa niech pilnuje swojego nosa! :D

Dziewczyny tak dla rozluźnienia mięśni- śmiech to zdrowie :) Nie ma głupich pytań. - Wiocha.pl - Absurdy polskiego internetu

To jest świetne, aż nieprawdopodobne, jakie niektórzy maja problemy ;D


Życze Wam spokojnego wieczoru ! Odpoczywajcie ;)
 
Ostatnia edycja:
Becia, kochana, trzymaj się mocno! Ty i maluszek! Scholastyka ma rację, nie pozwólcie, żeby osoby trzecie zbytnio ingerowały, musicie sami sobie wszystko wyjaśnić i poukładać... Pamiętaj, że w złości często pada wiele przykrych i nipotrzebych słów, sama, jak się wściekam to potrafię nieźle nabluzgać na mojego M., aż wstyd o tym myśleć. Ale jednak jesteście już razem szmat czasu i spodziewacie się maleństwa, ochłońcie, porozmawiajcie jeszcze raz na spokojnie i na pewno znajdziecie wspólne rozwiązanie, starajcie się nie wracać do bolesnej przeszłości i myślcie optymistycznie o sobie.
Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko się pomyślnie ułożyło!!!

Klariss, masz rację, odpuszczam sobie, ot taka chwilowa fanaberia :-)
 
reklama
Witajcie
W końcu usiadłam. Ja już po wizycie. Usg zrobili, maluszek urósł od ostatniego razu. Ma teraz 6,2 cm. Ogólnie to nie wiem czy tu tak szczegółowo mi zbadali w tym 12 tygodniu jak w Polsce. Powiedziała że serduszko bije, wszystko wygląda dobrze, dziecko zdrowe. Termin mam na 17 grudnia. Oby przed świetami urodzić. Ogólne to jestem happy, że z dzieckiem w porządku po całym urlopie i po dźwiganiu na lotnisku.
Oto nasze drugie szczęście
scan12w.jpg

Scholastyka gdzie ty wyczytałaś na karcie tą przezierność? Mi dali taki wypis ze szpitala i nie widzę takiego czegoś, jedynie długość dziecka. Widzę, że u ciebie usg przebiegło podobnie. Wydaje mi się, że jakby było coś nie tak to pewnie coś by mówiła.
 
Do góry