reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

reklama
uśmiechy Kuby też nadal są bezzębne, cicho sobie marzę, że obejdzie się bez marudzenia i płaczy, że po prostu któregoś dnia przypadkiem się wyda, że o, pojawił się ząbek ;)
 
Kala jest taka marudna i wściekła chwilami, że modlę się aby ten ząb jak najszybciej wyszedł... Myślałam, że to wcześnie jeszcze, ale czytając wasze relacje to wydaje mi się, że coś jest na rzeczy :)
My także dziś szczepienie :/ i jak zwykle ja będę bardziej przestraszona niż Mała. Oby nie miała takiej reakcji jak poprzednio, czyli cały tydzień płaczliwość... i tylko ręce mamy.
 
MŁA ja sama karmię, ja sama karmię, Melę do 20 miesiąca karmiłam ale też uważam, że karmienie 7 latka a zresztą słyszałam starszych przypadkach tzn. o 13latce karmionej piersią, no więc uważam, że to to już jest zboczenie i to przede wszystkim ze strony matki.
U mnie ostatnio Mela mówi, żeby dać jej cyca to jej pokazałam a ona nie wiedziała co ma zrobić:-D a my z moja mamą taki ubaw miałyśmy no i dobrze, że zapomniała jak to się robi a miałam obawy jak w ciążę zaszłam, że i ona będzie chciała bo od skończenia karmienia Ameli i do urodzenia Kacpra minął raptem rok.

MIMOZAMI wiem co czujesz, ja też chyba od jutra zaczynam i wczoraj wieczorem jak myślałam, że muszę iść do pracy i zostawić mojego maluszka to aż mi łzy poleciały. Ale takie życie. Pocieszam się tym, że Kacperek zostanie z najlepszą opieką jaką mogę mu dać, tj. z moją mamą i nie mam żadnych obaw o niego, że coś może być nie tak (choć wiadomo z życiu różnie może się coś wydarzyć) ale i tak jest mi tak strasznie przykro, że muszę go zostawić. Jednak z Melką dłużej siedziałam, bo zaczęłam pracę jak miała 9 miesięcy, no ale przy dwójce dzieci i jeszcze jak jedno chodzi do przedszkola jest masę wydatków.

PAPAYKA ja przedwczoraj miała plan by zacząć odkładać małego do łóżeczka ale został to tylko plan:-D.
My na piersi ale już mały dostaje deserki, ale wracam do pracy i w ciągu mojej nieobecności będzie mm.
Obyście pozbyli się tych zielonych kupek.
A pobudki nocne i my mamy i to nawet sporo.,

ROJKU wszystkiego najlepszego dla męża.

KASIA2011 gratki ząbka u niuni.

MiLVA u na też dziś ładnie, jak Melę do przedszkola wiozłam to niby tylko 10 stopni ale słonko jest i czuję, że będzie dziś pięknie no i dobrze bo z małym do miasta jadę.

My wstajemy z reguły około 7 a raczej mały pobudkę robi, pogadamy jakieś 10 minut w łóżku, wsatjemy bo marudzenie się zaczyna, sprzedaję małego babci i robię kawkę, potem pobudka Amelki 0 7.30 do przedszkola
jak sama nie wstanie, ja szykuję Melcię z piciem kawy w biegu a po około godziny od wstania mały zaczyna marudzić i babcia go bierze do wózka i znowu zasypia a my wybywamy z domku do przedszkola.

MAXXELL nie martw mój też jeszcze jest bezzębny.

Ja dziś jadę tam gdzie mam pracować, ustalić kiedy w maju jeszcze mogę iść.
W przedszkolu napisałam oświadczenie, że moja 17 letnia siostra będzie Melcię odbierać.

Ja dziś jadę tam gdzie mam pracować, ustalić kiedy w maju jeszcze mogę iść.
W przedszkolu napisałam oświadczenie, że moja 17 letnia siostra będzie Melcię odbierać.
 
27012701 oj jak ja Cie rozumiem! Też chętnie bym tam niejedno zrobiła. Kurde nawet bym sobie wytynkowała cholera jasna! tylko pewnie by wyszły fale ścianie :D Ja ostudziłam swoje emocje i pogodziłam się, że najwcześniej na koniec wakacji za rok się wprowadzimy. Jakoś wytrzymam :p

Moja też zębów nie ma, chociaż pod palcem czuję, że po lewej stronie dziąsełko jest wyżej i dziąsła że są rozszerzone, to już nam mówiła pediatra z miesiąc temu.

Przypomniałam sobie jeszcze jedno! Zgadnijcie co dała Anieli polizać wczoraj moja teściowa?!?! Delicję! No myślałam, że padnę. Na szczęście nie musiałam nic gadać, bo mój zareagował. Nosz kurde przecież ona ledno 5 miesięcy skończyła, a ona jej daje do spróbowania jedną z najczęściej uczulających rzeczy!! I jeszcze mówi, że tylko troszeczkę, no nawet "tylko troszeczka" może zaszkodzić!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witajcie.
Nie przeczytałam jeszcze 2-ch ostatnich str. ale boję się że nie zdąże odpisać przed obudzeniem Mikołaja.

Milva życzę Ci z całego serca przespanych nocek:*
Agapa ja nie mam pojęcia jak Ty sobie dajesz radę !Podziw i szacun;D
Kochana właśnie radzę sobie coraz gorzej. Mam wrazenie że dopiero teraz dopada mnie depresja poporodowa. Potrafię usiąść i płakać nad sobą. Jestem przemęczona chyba tym kiepskim spaniem Mikusia w nocy, w dzień też nie jest łatwo:-( Nie wiem jak mam sobie pomóc bo jestem z tym wszystkim sama:-(

hej dziewczynki
my już w domku. byliśmy na wystawie ale niestety pogoda się popsuła i trzeba było uciekać.
później urodziny mojej babci i na reszcie odpoczynek.

najlepszego dla dzieci z 13go :-)
agapa przyłączam się do Twoich podziwiaczek. jesteś wielka!!
Freyia Ty to masz szczęście. ja już drugi raz wysłałam kod z bobovity i nic... :-( ale chyba bym się zdziwiła jakbym coś wygrała, bo to się mi po prostu nigdy nie udało..

spokojnego niedzielnego wieczoru, u mnie w planach MBTM na Polsacie.
Nie jestem wielka. Dziękuję wam dziewczyny, ale ja naprawdę nie daję już rady.

hej dziewczyny!:-)
dlugo mnie nie bylo i nie wiem czy uda mi sie doczytac naprodukowane strony....:zawstydzona/y:
Najlepsze zyczenia dla solenizantek i solenizantow.... :tak: Kurcze, jak ten czas leci.... Ciagle wydaje mi sie, ze to tak niedawno bylam w ciazy....
My nadal w PL. Najpierw tydzien u rodzicow (ktorzy wyjechali i bylismy sami przez tydzien) a pozniej bylismy tydzien nad morzem - Maly spal w wozku na molo jak aniolek.... niestety w polowie pobytu pojawily sie czeste, zielone kupki i sa do dzis (jutro bedzie tydzien)..... a poniewaz wrocilismy w pt wieczorem, moze uda mi sie jutro umowic do pediatry....:-(
Czy ktoras z was jeszcze jedzie tylko na cycu? Chyba nie zostalam ostatnia....:baffled:
Noce ciagle z pobudkami na karmienie.... i od dzis zawzielam sie i bede odkladac Malego po karmieniu do lozeczka (do tej pory w nocy spal z nami)....:crazy:
Stesknilam sie za BB.... sprobuje teraz troche nadrobic zaleglosci....
Milego wieczoru!:-)
Ja w ciągu dnia jadę na samym cycu. Wieczorem przed snem Miki dostaje MM i w nocy jest albo na cycu albo też dostaje MM. Wieczorem ok. 180ml, a w nocy ok. 100ml
 
rojku- czasem próbuje zrozumieć głupotę dorosłych ludzi, ale to jest chyba nie ro ogarnięcia jednak...

U nas jednak zimno na dworzu mimo słońca, wyjdę potem, ale raczej siedzimy w domu. Uśpiłam go znowu , bo marudził , ale ma taki sen słaby, że nic nie mogę zrobić, bo byle szurnięcie go wybudza.

Agapa..ehh, widzę, że ostatnio wszystkie mamy coś kiepski okres i sił brak...u ciebie przy 4 , to już zupełnie...
 
Ufff... usnal.... czy u was tez jest taki szal w oczach jak tylko dziecko dorwie sie do "gryzienia" czegos? Dzis napadl na moja dlon i mimo, ze zebow brak to ma scisk jak rekin ze szczek;-)
Rojku, normalnie nie mozesz tesciowej ani na chwile z dzieckiem sam na sam zostawic....:szok:
Agapa, u mnie tez chwile zwatpienia.... Maz juz nie pomaga tak jak na poczatku....:-( i mam na niego takiego nerwa, ze szkoda gadac....
Milva, u nas tez czasem drobny halas i juz po spaniu...
Dorotar, probujmy dalej, w koncu sie uda!
 
Ostatnia edycja:
Kochane, nie dam rady nadrobic bo nie czytalam wszystkiego od piatku bo jezdzilam na zakupy, pralam, robilam album itd. Dzis pakowanie i prasowanie wiec juz nie chyba zamkne internet na dobre bo sie nie wyrobie :-( U mnie cos tez psychicznie ciezko wiec licze, ze rodzinny kraj i zmiana klimatu pomoga.

Bede sie starac pisac ale nie wiem jak bedzie z internetem wiec trzymajcie sie poki co, zdrowka dla was i dzieciaczkow no i oczywiscie wytrwalosci, sto lat dla zblizajacych sie kolejnych pelnych miesiecy dla maluszkow :tak:

Jezeli nie dam rady wejsc na forum, to do uslyszenia w piatek za tydzien :*
 
reklama
Jako że sama karmię piersia to się przyłączam do dyskusji:-)...Chociaz teraz wydaje mi się że karmienie piersią starszych dzieci jest kontrowersyjne to jednak nie odważe się krytykowac matek karmiacych latami piersią...musiałabym miec jakiś konkretny argument że jest to w jakiś sposób szkodliwe, żeby je krytykowac. Wydaje mi sie że bardziej to "szkodzi" patrzącym, bo jest to złamanie pewnego tabu, i podziwiam matki które wbrew krytyce spolecznej decyduja sie na to(wątpię żeby miały jakis zboczony cel w karmieniu piersia duzych dzieci, pewnie im to do głowy nie przyjdzie, no ale fakt dziwnie to wygląda.....i pewnie rodzi się pytanie jak to wpływa na rozwój seksulny dziecka itp... w czym jest problem do końca nie wiadomo. Ja sama karmic chcę do momentu kiedy poczuję że mam dośc lub dziecko zacznie odrzucac pierś,a mysle że niebawem to nastapi bo karmienie piersią jest to po prostu dla mnie niewygodne.
 
Do góry