Witajcie.
U mnie dalszy ciąg poszukiwania pracy, dziś od 9 do 15 jeździłam i to z małym i mamą, bo chcę go jeszcze pokarmić póki nie robię, a jeśli tak jeden, drugi dzień pojadę i będzie butlę dostawał to i mleko powoli zaniaknie.
Powiem wam, że ciężko we fryzjerstwie w 99% salonach dają pensję z procentu, a jak się jest świeżym pracownikiem to zbyt dużo nie zarobię, zaczynam myśleć o jakieś innej stałej pracy, może jako niania albo na stację paliw widziałam ogłoszenie. Muszę teraz myśleć o pieniądzach perzy dwójce dzieciach, no nie oszukujmy się kiedyś mogłam sobie pozwolić pracować na warunkach jakich dają w salonach a teraz taka niepewność, muszę mieć stabilną pracę przy rodzinie.
NIKUSS no szczęka mi opadła jak napisałaś o tej koleżance, ja rozumię że teraz są ciężkie czasy ale... ach biedne dziecko.
MAMO O gratulacje ząbka małego.
MARI a jednak ciąża gratulacje, dasz radę, oby wszystko było w porządku bo Ty chyba cesarkę miałaś. Powodzenia.
DAGNE zdrówka dla Kalusi.
NASTAZJA ja wczoraj wyciągłam z piwnicy część spacerową do naszego wózka i się przeraziłam bo muszę ją najpierw wyszorować, jakieś czekolady wklejone, brudna od butów a byłam pewna,że ją czystą chowałam

po Amelce.
27012701 czyżbyś szykowała się następna po Mari??? Daj znać co i jak.
FREYA ja mam taką kuzynke jak Ci Twoi znajomi, córeczkę na brzuszek kładła jak miała 8 miesięcy dopiero, dla porównania ja dzieci już w pierwszym miesiącu życia, jak ta jej mała miała 10miesięcy to nie siedziała bo jej nie dawali bo sobie kręgosłup zniszczy bo ma słaby niby, dziecko też zdrowe się urodziło. Z dziećmi to ona na dwór wychodzi dopiero o 19 gdzie słońce już zachodzi, a potem był szok jak to możliwe,m że moja Mela była zawsze w lato taka opalona jak mulatka, no ale my prawie całe dnie na dworzu, mogłabym Ci tak dużo opisywać ale po co zaśmiecać posta.
Wiesz są ludzie i ludziska.
A i jeszcze jedno powiem czym mnie rozwaliła. Ta kuzynka ma starszego synka i po jego porodzie zarzekała się, że nigdy więcej dzieci a tu traf i się przytrafiło to potem jak z jedną sąsiadką rozmawiała i tamnta jej mówi,że po co się zapierała jak żaba błota a ona na: A bo to jest przypadek.
Noż Qzwa ja rozumię, że nie wszystkie dzieci na świecie są planowane, ale żeby do ludzi o swoim dziecku mówić przypadek, no porażka.
MAMO O jak ja Cię rozumię mi też 95% starych znajomych uciekło jak wyszłam za mąż i urodziłam dziecko, przykre to, zostały naprawdę ludzie od serca tylko no i też mam nowych znajomych z dziećmi.
NIKUSS wszystkiego naj na 5 miesięcy.
SOSNOWICZANKA he he dobre, ach ale przecież my mamy mamy tyle na głowie czasem zdarzy się coś zapomnieć nawet nakarmić dziecko
My tez nie mamy problemu z imieninami 6 styczeń.
ANKUBATOR czasem tak bywa z tymi prezentami ja całe życie czuje się oszukiwana, choć mam urodziny 26 grudnia to i tak dostawałam jeden prezent na gwiazdkę i urodziny. U nas znowu mały ma 5 grudnia urodziny
a 6 wiadomo Mikołajki i pewno będzie tak samo, chyba że będzie kaska to dostanie coś większego zawsze albo dwa.
U mnie dalszy ciąg poszukiwania pracy, dziś od 9 do 15 jeździłam i to z małym i mamą, bo chcę go jeszcze pokarmić póki nie robię, a jeśli tak jeden, drugi dzień pojadę i będzie butlę dostawał to i mleko powoli zaniaknie.
Powiem wam, że ciężko we fryzjerstwie w 99% salonach dają pensję z procentu, a jak się jest świeżym pracownikiem to zbyt dużo nie zarobię, zaczynam myśleć o jakieś innej stałej pracy, może jako niania albo na stację paliw widziałam ogłoszenie. Muszę teraz myśleć o pieniądzach perzy dwójce dzieciach, no nie oszukujmy się kiedyś mogłam sobie pozwolić pracować na warunkach jakich dają w salonach a teraz taka niepewność, muszę mieć stabilną pracę przy rodzinie.