reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Dorotar tak tutaj mi kazali!
Nie jestem tym faktem zachwycona bo wydawało mi się ze skoro Mały się nie budzi to pewnie nie jest głodny! No ale mówią ze tak ma być i żeby dziecko nie straciło za dużo na wadze!
A możecie mi napisać jak to jest z zoltaczka? Czy każde dziecko ja przechodzi?
 
reklama
Co 2 godziny?? Ja dostałam w szpitalu zalecenie karmienia na żądanie byle nie mniej niż 8 razy na dobę. W praktyce u nas jest koło 10 razy, czasami co 1,5-2 godziny, a czasami co 4. Dziecko przecież wie kiedy jest głodne... :confused:
 
Hej dziewczyny
Ja w nocy dostałam skurczy ale nie były regularne rano prawie znikły no ale miałam stawic sie na ktg dzis wiec pojechałam z M do szpitala.
A tam znowu dostalam skurczy wiec Pani doktor zbadała mnie i okazło sie ze mam 2 cm rozwarcia chciała mnie połozyc na oddziale ale ja wole w domku pobyc a nie lezec tam.
Zgodziła sie zebym jeszcze troche była w domku ale mam co dziennie zgłaszac sie na ktg i gdyby cos sie działo przyjezdzac odrazu.
Wiec mały chyba nie wytrzyma do stycznia.
Mi szczerze mówiąc nie zalezy by czekac do stycznia z porodem.
Ale mój maz coraz bardziej sie denerwóje chyba bardziej odemnie.Choc on juz ma dzieci z poprzedniego małzenstwa,ale sam powiedział ze teraz bardziej sie denerwuje i przezywa moja ciaze.
 
Inka, faktycznie trochę dziwnie z tym budzeniem maluszka co 2 godziny :eek: mnie w szpitalu uczulali, żeby karmić na żądanie, czyli tak samo, jak napisała Freiya, jak mały zgłodnieje, to go przystawiam i je tyle ile chce, śpi też ile chce, byle nie dłużej niż 3,5 - 4 godziny, wtedy mam go budzić i karmić.
 
dziewczyny z tym karmieniem inki to pewnie chodzi o to żeby Aleksy nie stracił zbyt dużo na wadze bo wiadomo ze w pierwszych dniach dzieciaczki z waga leca w dół dlatego każa karmić jej co dwie godziny jeśli maluch sam się nie budzi
 
tak mi się smutnooo zrobiło... przewijałam Miłoszka , a on zaczął wymiotować lunęło mu nawet nosem
nie ulało się ... to były wymioty . Dobrze ,że szybko go podniosłam bo by się udławił. Tak mi smutno nie wiem czy go przekarmiłam czy co. Jest taki wykończony śpi... nawet go nie chciałam budzić do kąpieli .
Czekam aż wstanie... na rządanie.
Karmiłam i skutek...
Noc mi całą przesypia od 24 do 5


:(
 
Cześć Kochane

Juz po swietach, w tym roku były takie inne bo malutka z Nami ale i dzieki temu ze rodzice przyjechali to miał kto tą Wigilie zrobić:tak: bo mala jest mega absorbująca bo miewa dni ze nie spi w dzien i trzeba ja przytulac i nosic zeby usnela na troche a i tak czasem budzi sie po pol godzinie, dzisiaj jest akurat dobrze, zasypia po jedzeniu i spi po 2 do 3 godzin wiec sukces.

Ja juz bylam przed swietami u ortopedy i z bioderkami malej jest ok ale na wszelki wypadek profilaktycznie robimy jeszcze w ten czwartek usg,

Malutka została obsypana prezentami -mnostwo zabawek a od babci dostala przesliczne sukienki w swieta ja ubralam i porobilismy troche zdjec.

Kochane nierozpakowane grudniówki trzymam za Was kciuki i czekam zebyscie dolączyly do Nas rozpakowanych,

Ja mam jutro wizyte u gina-juz miesiac po cesarce bylo juz ok a dzisiaj niestety cos jest nie tak, boli mnie podbrzusze zaczelam krwawic jasnoczerwona krwia no i malo nie zemdlałam, kurcze boje sie ze mnie nie do konca wyczyścili bo to krwawienie i bol w 5 tyg pologu chyba nie jest normalne?
 
reklama
freiya ty się ciesz, że masz córę! Mikołaj też uwielbia takie numery, tylko, że u chłopaków jest... większa siła rażenia i jak tylko na obsikaniu ciuchów się kończy to dobrze;p raz nawet mama rykoszetem dostała :-D

olluchna: nie smuć się, jak się obudzi to zafundujesz mu szybką kąpiel i wszystko będzie dobrze!

inka: nam położna kazała budzic w pierwszym tygodniu co 2,5-3 godziny, ale Maly szybko sam załapał kiedy ma wstawać, a teraz wstaje idealnie co 4h;-) a co do zółtaczki to Miki przechodził ją w szpitalu jako jedyny ze swojej "sali" dwa pozostałe dzieciaczki, które z nami leżały żółtaczka ominęła


dziewczyny po SN powiedzcie mi jak sie goicie? bo u mnei ciężko, dalej zdarzają się dni, że mocno krwawię... zastanawiam się czy to sie nie powinno kończyć powoli:eek:
 
Do góry