dorotar110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2011
- Postów
- 3 075
Hej ja też chodzę nie przytomna, Kacperek w nocy budzi się 1, 2 godz, w sumie szybko się najada ale nim ja zasnę znowu pobudka. W związku z tym śpi z nami i nie boję się, że go przygniotę, K śpi od ściany, ja w srodku a mały z brzegu ale jest obok łóżeczko więc nie spadnie, jeszcze w nocy czasem Melcia się przebudza albo gada przez sen i mam tak pierś dla małego a ręka do góry i muszę Amelkę za rączkę trzymać albo jak jej się przypomni to muszę za pupkę ją głaskać. W dzień też nie odeśpię jak mały śpi, niby w tygodniu bym mogła bo do 13 jesteśmy bez Melki bo w przedszkolu ale do południa jakoś funkcjonuje a jak mnie bierze spanie to około 16 więc już wtedy córa w domu to i nią trzeba się zająć i nici z odpoczywania, ach takie życie Matki Polki, ale uśmiechnięte "mordki" moich dzieci to wynagradzają każde zmęczenie. A co do pomocy K to jest różnie ale powiem, że jest lepiej niż gdy Amelka była malutka, więc muszę powiedzieć, że duży plus mu się należy, tym bardziej że całe dnie pracuje i wiem, że zmęczony jest..
Jeszcze raz wesołych świąt wam życzę.
Jeszcze raz wesołych świąt wam życzę.