reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

reklama
Dobry wieczór :-)
Mój Malutki sobie śpi po jedzonku a ja się chwilowo obijam zaraz trzeba uciekać spać bo za 3 h kolejne karmienie będzie a potem odbijanie i przewijanie czyli zejdzie z godzinkę na tym wszystkim i znowu prześpię ze 2-3 h w nocy. Jadłam na Wigilii po troszeczku różnych rzeczy w małych ilościach i myślałam że padnę takie mnie dopadły boleści =/ ale to może przez to że odkąd urodził się Maciuś ja mogła bym wcale nie jeść.
A co do smoczka mój Syneczek doi najmniejszy Aventa a miałam z nim jaja bo w szpitalu jak zobaczyli na 2 dzień że dałam dziecku smoczka to położna omal się nie zabiła na zakrętach z pojemnikiem z płynem do strrylizacji uśmiałam się bo przecież w domu był wyparzany, gotowany ale to za mało musiał się wymoczyć w czymś co śmierdziało jak domestos.

Jeszcze raz Wesołych Świąt =)
 
Witam drogie Mamusie i Tatusiów w ten świąteczny czas.
Z wielkim zaciekawieniem oraz uwagą poczytałem sobie wszystkie posty jakie napisaliście od czasu kiedy to mnie nie było tu z Wami ( ze względów oczywistych co widać po mojej sygnaturce ) , tak tak jestem Ojcem i to bardzo dumnym Ojcem 2 tygodniowego Alana . Ileż to radości a ile dumy w sercu i piersi faceta się pojawia kiedy to oto po raz pierwszy zobaczy i dotknie "owoc" uczucia miłością zwanego. Kiedy to spojrzy w te małe oczęta które tak wiele mówią .... Więc i ja jako dumny Tatuś pozwolę sobie na lekko spóźnione ale jak że szczere

NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEGO , NIECH TEN ŚWIĄTECZNY CZAS BĘDZIE DLA NAS WSZYSTKIM POWODEM JEDYNIE DO RADOŚCI A DOBRE UCZYNKI NADROBIĄ WSZYSTKO TO CZEGO NIE UDAŁO NAM SIĘ WCZEŚNIEJ DOKONAĆ ...

Jeszcze raz pozdrawiamy: Marek z Rodziną
 
Dzień dobry
Świąteczny poranek a my nadal 2w1
Zaraz muszę obudzić M bo mamy jechać do jego rodziców na śniadanie! I teraz juz wiem co czulyscie gdy "znajomi" zameczali Was pytaniami czy juz jest "po"... :mad:

Milego dnia
 
halo halo

za nami pierwsza ciężka noc, a raczej jej pierwszą połowę, mały płakał i płakał i później ja już z nim płakałam. brzuszek miał miękki, więc chyba nie była to kolka, najedzony, odbity, przebrany, przewinięty, wyprzytulany i zasypiał na chwilę, żeby się obudziać z płaczem. serce mi się krajało.. na szczęście zasnął jakoś przed 2gą w nocy i spał do rana w przerwami na karmienie.
zauważyłam też, że mój Kubuś boi się odbijania, ogólnie on je spokojnie i raczej długo, nie zawsze od razu mu się odbija, często robi to z jakimś godzinnym poślizgiem i kiedy już ma mu sie odbić on zaczyna się niepokoić, wierci się, płacze. :baffled: mam nadzieję, że nic poważnego to nie oznacza, po świętach idziemy na pierwszą wizytę do pediatry, oczywiście w głowie mam już miliard obaw, jak to świeża mama... :eek:


co do smoczków, u mnie w szpitalu były absolutnie zabronione, tak samo jak butelki i wszelkie dokarmianie na własną rękę, chyba, że mama wyraźnie nie życzyła sobie karmienia piersią. ja dopiero w domu odwazyłam się dać Kubie smoczka, mam 2, jeden z NUKa, ale jest przez małego nieakceptowany, drugi z Aventa i tylko tego w miarę lubi. Daję mu go czasem po karmieniu, bo mały często mi zasypia na cycku, później się rozbudza przy odbijaniu i jak dostanie na chwilę smoczka to possa go kilka razy, zasypia i wypluwa.
 
Witam objedzona po wczorajszej kolacji wigilijnej:-)
Teraz juz wszystko może się dziać. Pyszności wczoraj pojadłam:rofl2: coś jednak czuje ze dotrwam do środy i wywoływanie-ehh. Miłego dnia....
 
hej laseczki, my nadal 2in1 ehhh juz bym tera chciala z jednej strony dotrzymac do 1 a z drugiej juz mam tak dosyc ze szok....
zrobilam wczoraj zdjecie swojego bębenka, hihi od gory wyglada cudownie, zreszta i tak mi sie podoba bo przy mlodym mialam taki rozlazly brzuszek a teraz jest fajniutki:) tylko juz takkkk mi ciezko:)

Synek spał nam do 10 bo wczoraj rodzenstwo bylo wiec poszedl spac... o 23 to odsypiał:) no i jak wstał to sie zaczely nasze zabawy a szczegolnie to.... dodam że zabawkę dostal tatus pod choinkę nie synek;p;p IMG_6511.jpg a ja co z nim gram to przegrywam.. hhihihi a moj syn chodzi i prasuje bo dostal swoje ukochane żelazko i inne produkty miniTefal nei wiem dlaczego on tak lubi te wszystkie urządzenia, moze dlatego że robią "brum brum"

a tak wogole to wiecie poprosilam moją siostrę wczoraj żeby była Chrzestną dla małej... ale trochę w inny sposob, nie uwierzycie jak się popłakała.. a jej mąż nas wysciskał i podziękował:) co najmniej jakby to było pytanie do niego. A wpadłam na pomysł gdyż... u nas w rodzinie kazdy losuje 1 osobe do prezentu wigilijnego, moj maz w tym roku trafil na moja siostre, poniewaz ona sama pomogla mi wybrac to co chciałaby dostac, postanowiłam zaskoczyc ja choc trochę inaczej. Kupiłam ręczie robioną kartkę z rozowym bobasem i pieknym napisem, a w środku napisałam tekst " Droga siostro, czy w ramach bonusu do prezentu gwiazdkowego zgodzisz sie zostac Chrzestną dla naszej Karolinki??", wyjela prezent odlozyla torebke a ja jej mowie ze olała najwazniejsza czesc;p , moj szwagier w śmiech i mowi co 1000 zł dostała w kopercie, moj K. sie smieje i mowi chyba wydatku. Ale jak wyciagnela i zobaczyla co tam pisze to slowem sie nei odezwala tylko poplakala.
Potem mówiła że nei sądziła że ja wezmiemy, bo przeciez mamy młodsze kuzynki itp a ona juz taka stara.. -dowaliła!
a jak u was po Wigilii??

Inka
znam ten bol pytan, juz nawet mnie denerwują pytania mamy...
Kota no kiedys musi byc ta pierwsza noc... nie przejmuj sie na zapas tylko bacznie obserwuj, dzidzia tez ma prawo miec gorszy dzien lub noc, wszystko bedzie dobrze kochana:)
 
Ostatnia edycja:
U nas Wigilia wypadła super, Emilka była grzeczniutka, dostała nawet prezenty od Mikołaja i w ogóle wszystko dobrze, choć miałam pełno obaw przed wyjściem z nią w gości. W nocy ładnie nam potem spała, może taki spacerek 10 minut wieczorny dobrze zadziałał na spanie :)

Jeśli chodzi o smoczki to my już w szpitalu mieliśmy ze sobą i nikt nie robił problemu, nawet jak szła do kąpieli to panie brały smoka ze sobą i potem wracała śpiąc ze smoczkiem w buzi. Też mamy dwa, 1 z NUK, a drugi z Tesco i obydwa mała lubi więc jest ok. :) Podajemy jej tego smoczka albo jak się niecierpliwi przy przebieraniu albo jak się rozbudza po odłożeniu do łóżeczka.

Kota
nasza Emilka też nie lubi odbijać, a o odbiciu tak "przerzucona" przez ramię to w ogóle nie ma mowy, albo od razu usypia w tej pozycji albo łapie mnie za płatek ucha i próbuje go ssać :-D Czasami zdarza się, że uleje jej się jeszcze przy cycku, a czasami dopiero po dość długim czasie. Ale je spokojnie, raczej nie łyka na wariata więc myślę, że może po prostu nie czuje potrzeby odbicia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej laseczki,

Świeta i po Świetach:tak:U mnie Wigilia przeszla ekspresowo:-)bylo milo i przyjemnie ,wreszcie napilam sie winka i to prawie pół butli wydoilam:-DM pilnowal malego a ja sobie samcznie spałam i wreszcie od porodu sie wyspałam.
Jesli chodzi o smoki, ogólnie mialam w szpitalu Nuka (maly bardzo go lubi) ale jak polozna przychodzila to go chowalam ,bo zauwazylam ze nie przepadaja za tym gadzetem dla malucha:tak:podobna zaburza laktacje:eek:Dzieki smokowi maly nauczyl sie ssac i w szpitalu moglam go karmic piersia ;-),no ale cóż różne sa opinie na ten temat. Tak jak karmienie butelka.
Freiya- ty juz wychodzisz z Emilka na specery?nawet 10-minutowe?w sumie jest temp plusowa moj may ma 2 tyg , ale go nie bede hartowac na balkonie:eek:i tak juz kilka razy byl prznoszony dom-samochód ,kusi mnie ten spacerek:tak:
Kota- nie przejmuj sie ....dobrze ze malemu brzuszek sie nie napina, Moj np ma taki problem a ja razem z nim ze od 17-23 nie moze zasnac w dzien w dzien, to sa jego godziny marudzenia wreszcie sie zmeczy i pojdzie spac:baffled:
 
Do góry