witam sie i ja. Dzisiaj mam masakryczny dzien, Lenka grzeczzniutka nie moge nazekać ale strasznie boli mnie brzuch po lewejj stronie i wogle mam jakis stan podgoraczkowy Wiem ze jestem słaba ze wzgledu na to ze nie wychodze na powietrze ale dziisaj z A. jedziemy po prezenty a moja mama zostanie z malutka, wiec moze troche odżyje.
Wiecie moze czym ten ból jest spowodowany, macica sie obkurcza? aale zeby tak mocno bolało?? zazwyczaj jest to bol do zniesienia a dzisija mnie zgina;/
nikuss ja już miałam dwa razy taki atak wczoraj pod wieczór było najgorzej ból był mega aż się kuliłam tak jak jajnik by mnie bolał taki skórcz a póżniej z promieniował z drugiej strony musiałam wziąść nospę i przeszło , podejrzewam że to po porodzie tam się regeneruje wszystko co do stanu podgorączkowego to ja nie wiem bo miałam ale ja przeziębiona jestem i cały czas mam gorączkę biorę apap . Ale w połogu jest to możliwe oczywiście więc myślę że nie mamy się o co martwić , po to lekarze mówią że ok 6 tyg kobieta powinna dbać o siebie bo jest jednak osłabiona
Ostatnia edycja: