hej!
kangurek na posterunku, ociężały jak cholera ale co zrobić;p
U mnie noc też do dupy, najpierw przepowiadacze, i mimo polozenia sie o rozsądnej jak na moje możliwości porze.. nie spałam do 3 a jak już usnęłam to moje starsze dziecie.. dawało znać o sobie. A wcześniej oczywiscie tak jak u Dagne moja córka wyczyniała cuda.
Mła co prawda jeszcze nei funkcjonuje w świecie niemowlęcych kupek(pfu no widaomo starsze dziecko to już pryszcz... ) i cyckowania, ale uważam osobiście że karmienie to jest jednak osobny temat żywienia, zupełnie odrębny od pielegnacji, ja bym oczywiście tam podciągała pytania o kupki, pępki, kąpiele kremy itp itd, ale mimo wszystko mleczko w jakiejkolwiek formie, różne substytuty diety czy też porady zwiazane ze skazą itp powinny być zawarte osobno. Ale oczywiście czekam też na opinię innych dziewczyn. W sumie jak sie wszystkie rozpakujemy. to możecie zrobić porządek z innymi tematami, typu cukrzyca ciazowa, wiec miejsce na aktualności z życia wzięte sie znajdzie
Inka no z pewnością a można wiedzieć ile płaciłaś za taką sesję?, ja niestety zrezygnowałam ze swojej, i to nei tyle z powodów finanosowych.. w koncu dostałam ładną premie na świeta.. ale jakoś jednak nie byłam przekonana do formy ktora mi zaproponowano, i do tego czy ja jednak tego potrzebuję albo chcę.
Izi no popatrz zupełnie jak u mnie były oczywiście króciutkie skurczyki, dopiero drugi raz mi sie zdarzylo, jak chodzilam to nic jak lezalam to odczuwałam takie spięcia... przez 4 h. no ale nie brałam tego powaznie.
Pyszczek Krzysiu jest mega słodki i taki malutki, ale jeszcze trochę i nie będzie po nim wogole tego widać że tak trzeba było sie zmagac z jego wagą.
Kota a Kubuś normalnie mh.. słodziak, zresztą jak wszystkie nasz tutaj bobasy, ale ma tak ładne mądre spojrzenie
Żabcia Twój Maciuś to normalnie skóra zdjęta z Ciebie!!!!!!
dziewczyny a ja się zastanawiam, co oczywiscie z Wigilią, pomijam fakt mojej diety w ten dzień, będzie co będzie, ale kompletnie nie wiem co kupować... czy robić zakupy na ciasta.. czy uda mi się je upiec. Reszte w sumie bedzie robila mama ja jej pomogę oczywiście, już mam uszka zamrożone, nic wcześniej nie zdziałam.. ciasta tez chciałam w czwartek i piątek piec.. a nei wiem jak się nastawiać. ehhh