reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Hej laseczki:-)

Kurcze tak piszecie o tych Świetach a ja wcale ich nie czuje a to juz za tydzien !!!!:szok:moze dlatego ze ta pogoda taka nijaka ,moglo by troszke popadac sniegu . Specjalnie nie bede jechac do zakopanego zeby poczuc Świeta:-D
Inka - sesja super ,profesjonalna jak patrze kochana na twe zdjecie ,to tesknie za swoim brzuszkiem:tak:

Dziewczyny delektujcie sie jeszcze swoimi brzuszkami ,ja juz tesknie za ruchami malego i za pileczka:-D

Mła - tez sie zgodze z tymi watkami ,bo to jednak bedzie balagan na forum, tym bardziej takie cenne informacje szkoda zagubic przy naszej produkcji:-D

A ja sobie zrobilam kawke a co tam 1x dziennie chyba mozna:-)
 
reklama
hej babeczki!

ale mialam przed chwila niespodziankę jak weszłam na aplikację "Kalendarz adwentowy" tu na BB i okazalo sie, ze w dniu 13 grudnia, kiedy był ogłoszony jeden z tamtejszych konkursów, udało mi sie wygrac...haha :):-D

BTW to dziewczyny ja staram sie czytać, ale jakoś jeszcze nie do końca wszystko zorganizowane i brak czasu doskwiera...ale TRZYMAM KCIUKI!!! Rozpakowujcie sie, żebyśmy juz za chwile wszystkie mogly sie cieszyć bejbiakami po tej stronie:-)
 
witam sie i ja. Dzisiaj mam masakryczny dzien, Lenka grzeczzniutka nie moge nazekać ale strasznie boli mnie brzuch po lewejj stronie i wogle mam jakis stan podgoraczkowy:( Wiem ze jestem słaba ze wzgledu na to ze nie wychodze na powietrze ale dziisaj z A. jedziemy po prezenty a moja mama zostanie z malutka, wiec moze troche odżyje.
Wiecie moze czym ten ból jest spowodowany, macica sie obkurcza? aale zeby tak mocno bolało?? zazwyczaj jest to bol do zniesienia a dzisija mnie zgina;/
 
Ale cisza na BB:-Dkurcze malenstwa sie pojawily sie świecie i odrazu sie rozluzniło:tak:A gdzie sa brzuchatki?Może juz na porodówce:-)

Mam pytanko,ten temat juz zapewne byl,chcialabym zgubic brzuszek,używacie jakis pasów korygujacych?lub bedziecie używac? kolezance niby pomógł no i ma plasciutki brzuszek,nie wiem od kiedy używac takiego gadżetu?

Nikuss -moze to obkurczajaca macica ? tylko dziwny ten stan podgoraczkowy wez Paracetamol i zobaczysz ...
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny,

ja też w ogóle nie czuję, że za chwilę święta. w ogóle odkąd jesteśmy w domku z małym to jestem jakaś lekko rozbita, czas zaczął mego szybko lecieć, żyję od karmienia do karmienia + przewijanie w międzyczasie :eek: zero życia.


Phelania - u nas w szpitalu położna odradzają noszenie tych pasów. Brzuszek sam zejdzie, zobaczysz, to kwestia czasu, a rozleniwisz tym pasem swoje mięśnie brzucha i będzie jeszcze gorzej, skóra się zbiegnie, a co ze sflaczałymi mięśniami?


mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które rodziły SN i były nacięte: kiedy pierwszy raz poszłyście się wypróżnić (kupa ;-)) po porodzie? ja wczoraj, po 6 dniach z pomocą czopka glicerynowego płakałam z bólu siedząc na kiblu, to było gorsze niż poród!!!


Noi trzymam mocno kciuki za szybkie rozpakowanie dziewczyn, które jeszcze noszą brzuszki :)
 
Witam.

GOSIA karm karm, to że jesteś chora nie przekreśla karmienia piersią, mały dostaje taką dawkę przeciwciał z mleczka, że nie powinien nic złapać.

NIKUŚŚ ja jak wychodzę z domu to nie odciągam mleka tylko mały dostaje porcię Bebilonu. Myślę, że najgorszy ból spowodowany obkurczaniem macicy to zaraz po porodzie, więc co do bólu ciężko mi Ci coś doradzić.

PHELANIA a z tą kawką to uwazaj. Ja teraz nie piję bo nie mogę nigdzie znaleźć bezkofeinowej i pije Inkę, ale poluję na tamtą. Z pierwszym dzieckiem jak wróciłam ze szpitala takie miałam parcie na kawę, że się pewnego dnia skusiłam i zupełnie o niej zapomniałam a na drugi i trzeci dzień Amelka była dziwnie pobudzona, spać nie chciała i zachodziłam w głowę co jej jest, aż za kilka dni znowu się skusiłam na kawę i na następny dzień z dzieckiem było to samo i wtedy skojarzyłam fakty i dałam sobie spokój póki nie kupiłam bezkofeinowej kawki i wtedy nawet dwie dziennie mogłam pić i dziecko spokojne było. Także kofeina działa na dzieci-sprawdzone. Więc polecam poszukać w sklepach bezkofeinowej. Mi normalnej też brakuje bo chodzę senna ale muszę sobie dać na wstrzymanie z nią. Nad pasem też się zastanawiem tylko nie wiem gdzie takowy kupić.

Ja dziś w kościółku byłam mały z tatą został, bo babcia i córcia ze mną pojechały a potem miałam przygodę:-D.Zamknełam auto na kluczyk, wyszłyśmy po mszy szukam w torebce pilota a tu się okazuje, że go nie ma bo wczoraj mój "inteligentny" mąż wziął ode mnie i mi nie oddał a z kluczyka autko zamknę ale nie otworzę i trzeba pilota. Zimno jak cholera, Amelka zaczyna marudzić i nie wiem co zrobić. Na szczęście poszłyśmy do znajomych i byli w domu i mnie podwiózł do mojego domku po tego nieszczęsnego pilota.
U nas nocka trochę kiepska, mały coś marudził i mu się ulewało kilka razy, aż mu noskiem to mleczko wychodzi-ach.
Do dziewczyn którym maluszkom odpadły pepuszki. Mojemu po 9 dniach odleciała a teraz 3 dzień już podchodzi mu krewka, czyszczę mu to patyczkiem z wodą i dalej się pojawia, macie też tak u waszych dzieci?????
 
Kota wyobraź sobie że u nas że szpitala nei wypuszczą mamy, dopoki nie pojdzie do klopa, jesli są problemy to oczywiscie dają czopki glicerynowe, niby zawsze mozna oklamać... ale to moze byc ze szkoda dla mamy, bo zdarzają sie przypadki ponownych pęknięc. Moja sąsiadkę z pokoju maltretowali 2 dni czopkami bo nie umiała.. a powiedzieli że jak nie pojdzie to jej nei wypuszczą.

A ja odnalazłam w czeluściach mojego mieszkania laktator, którego szukałam.. caly tydzien( w myślach hhihi) i juz wyparzyłam i buteleczkę też:) reszte po powrocie ze szpitala:)
Byłam też z małym na spacerku w parku nakarmic kaczki, oczywiscie musiałam mu kupic najtanszy jakikolwiek chleb bo 3 kromki z domu to za mało. Wypizgało nas za wszelkie czasy.. ale czego sie nei robi dla dziecka. A swoją drogą te kaczki są ta rozpuszczone że podchodzą pod same nogi byle dostać jedzenie. a o to pamiątka spacerku( z brudną od drozdzówki kurtk na pierwszym planie;p;p) DSC00061.jpgDSC00058.jpgDSC00051.jpg a po powrocie podgrzałam rosolek.. zabieramy się za jedzenie wołam Kamila, wiem że poszedł do kuchni jest malutka więc zginać po drodze nie mógł(połaczona z pokojem) patrze a go nie ma!!!!! a ta cholera mała schowała sie w szafce-specjalnei oproznionej dla niego, bo niestety swego czasu wszystko z niej wyrzucał, nawet blokady nic nie dały więc sie bawi i wkłada tam swoje skarby.IMG_6474.jpg
 
Nikuss- może macica, ale gorzej jak np całe łożysko nie wyszło. Nie chce straszyć ale jak długo będzie Cie boleć i gorączka utrzymywać to lepiej z tym do lekarza
Klariss- gratuluje ! a co wygrałaś ?

Rekolekcje odbyłam, ale tak poza tym o świętach jakoś wcale nie myślę i nic nie robię. Myślami jestem na porodówce. W Wigilie teście mają do nas przyjść. Teściowa była kucharką więc wszystko przyniesie, na gotowo :-p Moja cała najbliższa rodzina mieszka w Warszawie i w tym roku nie zobacze sie z nimi. Te święta dla mnie i dla Was pewnie też będą całkiem inne niż wszystkie :tak:
 
reklama
Cześć dziewczyny ! w piątek wyszłyśmy ze szpitala ,ale dopiero dzisiaj jestem w stanie dojść do komputera :), mała co prawda jest grzeczniutka, ale co się namęczyłam z laktacją to moje , najpierw nie miałam pokarmu i młoda głodna chodziła, potem dostałam nawał z którym walczę , ale mam tak mało wartościowy pokarm ,że mała i tak jest na mleczku z puchy.Jak tylko wgram zdjęcia do kompa to wam wyślę ,a i zaraz uzupełnię relacje z porodu w odpowiednim wątku :)
Pozdrawiam i buziaki dla was, no i trzymam kciuki za brzuchatki, oby szło wam tak szybko jak mi , tylko mniej boleśnie i z lepszą 2 częścią porodu :)
 
Do góry