Phelania tak, będę miała zrobione obciążenie. Mam się zgłosić do mojej diabetolog 6tygodni po porodzie. Nie trzymam juz diety cukrzycowej, badam sobie czasem cukier glukometrem i wszystko w normie.Najwyższy cukier miałam 111. Unormowało się jak wróciłam ze szpitala do domu, w szpitalu jeszcze od czasu do czasu skakał. Na szczęście, że Lenka miała cukier w normie po porodzie i obyło sie bez żadnych komplikacji, bo tego najbardziej sie obawiałam.
reklama
Dziewczynki, nie moge spac...brzuch boli tak od 1:30 a ja nie jestem w stanie rozpoznac czy to nie czasami bóle porodowe. Pobolewa co chwila, bylam juz 2 razy sie wyprónić i za 1 razem zauważyłam, ze wypłyneło mi troche gestej wydzieliny (takiej żłótawej), nie wiem czy sie nie zaczeło, boje sie jak cholera...Narazie nie budze A. tylko czekam czy cos sie wydarzy i tak chodze od łóżka do toalety i spowrotem. Wrazie czego bedziemy w kontakcie.
agapa
Fanka BB :)
Ja też już nie śpię od ponad 2 godz.
Nikus to czekamy na rozwój sytuacji i dawaj znać jak coś.
U mnie też cisza porodowa. Ale narazie cierpliwie czekam.
Phelania jak będziesz na tym ktg to zorientuj się czy są kolejki na porodówkę czy przyjmują narazie wszystkich.
Nikus to czekamy na rozwój sytuacji i dawaj znać jak coś.
U mnie też cisza porodowa. Ale narazie cierpliwie czekam.
Phelania jak będziesz na tym ktg to zorientuj się czy są kolejki na porodówkę czy przyjmują narazie wszystkich.
lysa_d
Fanka BB :)
Ja tez nie spie :-( przepowiadacze wrocily i dokuczaja. Na dodatek glodna jestem jak zwykle ... Ale zimno na zewnatrz wiec musze wytrzymac hehe
Nikuss trzymam kciuki i daj znac w razie cos!
Agapa, phelania, moze to na nas czeka pelnia :-) mysle ze Sergi i patrzac na suwaczki Olluchna tez sie dolacza haha a no i Kota ty tez juz na wylocie :-)
Nikuss trzymam kciuki i daj znac w razie cos!
Agapa, phelania, moze to na nas czeka pelnia :-) mysle ze Sergi i patrzac na suwaczki Olluchna tez sie dolacza haha a no i Kota ty tez juz na wylocie :-)
agapa
Fanka BB :)
U ciebie chociaż coś się dzieje a u mnie cisza, ale ja czekam do terminu, a potem zobaczymy jak moje nerwy sobie z tym wszystkim poradzą. Chociaż analizując historię moich porodów to powinnam wyjechać w nocy z soboty na niedzielę i urodzić w niedzielę 11-go
lysa_d
Fanka BB :)
A dlaczego w niedziele? Czy po prostu tak szybk to wszystko u ciebie postepuje?
Oficjalne zostalam zmuszona do opuszczena lozka bo zaczelo mi tak burczec w brzuchu, ze lo matko
Wolalabym chyba cisze przed pordowa i nagla akcje bo przez te bole ciagle sie nakrecam
Oficjalne zostalam zmuszona do opuszczena lozka bo zaczelo mi tak burczec w brzuchu, ze lo matko
Wolalabym chyba cisze przed pordowa i nagla akcje bo przez te bole ciagle sie nakrecam
agapa
Fanka BB :)
Już ci wszystko tłumaczę.
I córka ur. się 2-go
II córka ur. się 5-go
III córka ur. się 8-go
więc teraz wychodzi na to że się urodzi 11-go
Każdy poród zaczynał się w nocy, trwał ok. 12 godzin i rodziłam między 14.00-15.00
No i można by pow. że każdy był w weekend bo dwa w poniedziałek i jeden w sobotę to teraz niedziela może być
I córka ur. się 2-go
II córka ur. się 5-go
III córka ur. się 8-go
więc teraz wychodzi na to że się urodzi 11-go
Każdy poród zaczynał się w nocy, trwał ok. 12 godzin i rodziłam między 14.00-15.00
No i można by pow. że każdy był w weekend bo dwa w poniedziałek i jeden w sobotę to teraz niedziela może być
lysa_d
Fanka BB :)
Agapa no i wszystko jasne super te daty wiec, zebyc od schematu nie odeszla, zycze ci tego pordu na jutro ;-)
Uhhh to moj 666 post....moze diablatko mi sie urodzi
Uhhh to moj 666 post....moze diablatko mi sie urodzi
Ostatnia edycja:
agapa
Fanka BB :)
Podchodzę do tego z humorem ale jakby nie patrzeć to jakaś logika tu jest
Dobra idę do łóżka bo m. zaraz wstaje. Może jeszcze uda mi się zasnąć.
Dobra idę do łóżka bo m. zaraz wstaje. Może jeszcze uda mi się zasnąć.
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
Podziel się: