reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

Akasiam super!!! Właśnie takiej miłej wiadomości było Nam tu potrzeba!! :D
Bardzo się cieszę że twoja kruszynka cała i zdrowa :)
 
reklama
Witam

Serg bardzo mi przykro z powodu pracy,a to jeszcze ja mówiłam byś napisała oświadczenie o ciąży.Czuję się współwinna :-:)-(
Mam nadzieję,że prawnik pomoże i że wygrasz tą batalię :-:)-(

U mnie całkiem ok tylko już mam dośc tego mojego lenistwa,senności.Normalnie ścina mnie późnym popołudniem z nóg.Chata w coraz gorszym stanie bo nie mam siły wyciągnąc odkurzacza i nim pomachac,dobrze,że jeszcze obiady robię :confused2:
Mdłości nie mam,wręcz odwrotnie,apetyt wielki.I już przestało mnie kłuć w brzuchu :tak:

Ja na przeziernośc idę,no i te nieszczęsne toxo muszę zrobic na dniach :sorry:
 
Akasiam od razu się humor poprawia czytając takie wiadomości, super, że wszystko ok

anineczka ja już też nie daję rady z powodu tej senności, nic mi się nie chce. Nawet z dzieckiem na spacer wyjść, straszne to jest, muszę się wziąć za siebie. Stwierdziłam, że pójdę w tym tygodniu z Maya na basen, a poza tym muszę troszkę się poruszać bo totalnie osiadłam. Nie wiem jakieś ćwiczenia dla kobiet w ciąży wynajdę :tak:
 
ooo widzę, że nie jestem sama ;-) a już myślałam o sobie jak o największym leniu świata...NIC po prostu NIC nie chcę mi się robić, zero energii, a najlepszy sposób na spędzanie czasu, to obecnie polegiwanie na kanapie i drzemka. dodam, że od paru tygodni już nie pracuję, a od tygodnia jestem na L4. już drugą godzinę zbieram się do sklepu po zakupki na obiad, to i tak już postęp, że mam chęć zrobić jakieś jedzonko :-)
 
Akasiam tez sie ciesze, ze Twoj maluszek zdrowy:-) ja jutro zobacze mojego szkraba, juz nie moge sie doczekac:tak:

hiihi...to dobrze, ze nie tylko ja taki len sie zrobilam. Naprawde nie mam sily porzadnie zabrac sie za sprzatanie, tylko tak po lepkach. Codziennie sobie obiecuje, dzis zabiore sie za to wszystko, ale mi sie jeszcze nie udalo:zawstydzona/y:
 
Lenia to i ja mam strasznego. Brak energii...
Ja będę robić genetyczne koniecznie, bo jak nie zrobie a potem wyjdzie że mogłam dziecku pomóc to ...wyrzuty sumienia do końca życia. Tak jak bajeczka napisała te kłucie w brzuch dopiero jak pierwsze badania wyjdą źle, więc nie bać sie !

Agunia- może gumy nicoret ?
Akasiam – super !
 
Anineczka, broń Boże nie czuj się winna :no: Nie ma mowy! Sama i tak musiałam im powiedzieć ze względu na nocki i prace po 12 godzin. To tylko i wyłącznie wina tych, co zwolnili - nie usprawiedliwia ich nic.

Mnie też się nie chce nic robić - totalna masakra :szok::zawstydzona/y: Normalnie aż wstyd kogoś zaprosić... :zawstydzona/y:
 
aaa jeszcze miałam napisać że koleżanka z bb ma termin porodu na 18 listopada a w zeszły poniedziałek miała genetyczne i już zna płeć !
 
kupinosia moja znajoma też poznała płeć bodajże w 14tc podczas usg genetycznego i lekarz sie nie pomylił, bo faktycznie urodziła córeczkę. ja w sumie też po cichu liczę, że akurat uda się podejrzeć płeć, lekarz do którego indę podobno jest nieomylny w rozpoznawaniu płci :-) ale nic na siłę jak się nie ujawni, to też spoko...

serg mam nadzieję, że jakoś sobie poradzicie z mężem, wiem, że trochę ciężko z jednej pensji, ale sama jestem w podobnej sytuacji i jakoś idzie do przodu. może dopiero pod koniec lipca dostanę jakąś kasę z L4 o ile ginka mi przedłuży zwolnienie, ale raczej będę ją naciskać, bo moja praca wymaga ode mnie dużo zaangażowania i np. latania po budowach z nadzorami itp... wiesz tak sobie myślę jeszcze o tej twojej pracy, może trzeba podejść do tego na zasadzie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, jak miałaś tam nocki 12h i byłaś przemęczona to może i lepiej, że teraz możesz sobie odpocząć, wiesz, nie daj Bóg, jak by się coś stało, to byś sobie nie wybaczyłam, że "zażynałaś" się na te nocki...
 
reklama
a_gala a orientujesz się jak to USG technicznie wygląda? W sensie czy dowcipne czy nie?
Zależy od lekarza, ale mój będzie mi robił dowcipnie, a będzie to początek 13 tygodnia. Dowcipne jest dokładniejsze. Moja siostra miała w Austrii robione to mówiła, że do końca ciąży zdarzało się dowcipne USG.

No to rzeczywiście masz ścisły post :) Ja kawę z dużą ilością mleka piję, ale naprawdę sporadycznie (raz w tygodniu), herbata w większości owocowa, staram się wychodzić też tylko z psem i na jakieś małe zakupy, nie palę, nie piję, sexu też nic - wolę dmuchać na zimne, tym bardziej, że biorę duphaston.

Ale wiecie co? Jak pójdę w piątek do gin i na USG, a to już 11 tydzień i powie, że jest ok to myślę, że będę duuuużo spokojniejsza. 11 tydzień to prawie 12. :))) A do piątku jakoś czas sobie zorganizuję, żeby szybciej zleciało. I tak już 1,5 m-ca mija jak dowiedziałam się o ciąży. Poza tym pocieszam się, że skoro maluszek przetrwał laparoskopie to już nic nie ma prawa zmącić "naszych wspólnych" 9 m-cy. :))))

Od dzisiaj dziewczyny myślimy tylko POZYTYWNIE!!!

Dagne
a mi się śniło, że będą bliżniaki!!!! :o
No i bardzo dobre myślenie. To powinno być nasze hasło. Lenia też mam, aż mój mąż narzeka. Mimo tego jest dzielny i robi za mnie :D

aaa jeszcze miałam napisać że koleżanka z bb ma termin porodu na 18 listopada a w zeszły poniedziałek miała genetyczne i już zna płeć !

No ja nie liczę na to. Koleżanka dopiero się dowiedziała w 22 tygodniu :) zależy to chyba od tego też, jak się ułoży dziecko.
 
Do góry