reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Kota,Nastazja dziękuje za odpowiedzi. Ja biorę od 31 tygodnia. Na początku brałam 3 tabletki a od 34 po 4 ale teraz sama sobie dawkę zmniejszyłam do 3 dziennie. Mam nadzieję że 8 moja ginekolog powie że juz mogę przestać brać. A 10 jest pełnia to może Fabianek postanowi wyjsc:) Fajne by było bo wtedy w święta byśmy byli w domu. Ale moja ginekolog mówi że chciałaby żebym wytrzymała do 20 grudnia więc możliwe że do tego dnia będzie kazała brać mi leki a wtedy świeta mogę spędzić w szpitalu:(

jezu jak mnie głowa boli:( nawet proszki nie pomagaj

Mla gdzie jesteś?
Łysa a ty? Zaczęłas rodzic?
Sergi ciebie też tu nie widziałam.
 
reklama
Violett ja brałam fenoterol przez ostatnie 3tyg ale w małych dawkach- 4x po 1/2 tabl. ale modyfikowałam to i brałam najczęściej po 1 tabl., wczoraj na wizycie gin powiedział, że mogę brać go jeszcze 2tyg ale ja raczej go odstawię, tzn w razie mocnych bóli będę brała a tak to nie mam zamiaru.

asienka właśnie się domyślam, że teraz mnie dopadły przerywane nocki. czytałam na forum jak większość z Was narzeka, że budzi się po kilka razy a ja przesypiałam całe noce, no ale teraz już wiem że i mnie to nie ominie, w końcu między naszymi ciążami jest jednak te 2-3tyg różnicy...

Nastzaja mnie pociesza tylko myśl, że już bliżej niż dalej!! ogólnie nie mam co narzekać bo ciążę znosiłam dobrze ale jedyne czego bym się pozbyła to tego twardnienia brzucha, to sprawia, że naprawdę mam czasem ochotę wyć z bólu...

dorotar co do prezentu to nie pomogę, bo zupełnie nie mam pojęcia co można kupić 3letniemu dziecku a na pewno kolejnej zabawki córci nie potrzeba!
święta coraz bliżej a ja też nie mam pomysłu na prezenty, choć większość dostanie ode mnie takie "ręcznie robione" bo przecież i tak dostaną od nas Aleksego więc chyba najcenniejszy prezent!!
 
inka szczerzę mówiąc to ja praktycznie całą ciąże też sobie ładnie przechodziłam ale ostatni miesiąc to dla mnie istny koszmar...już nie daję rady na pewno jak urodzę to zapomne o tych złych chwilach bo będę cieszyć się Michasiem ale teraz ryczę codziennie z bezsilności bo na prawdę mam już serdecznie dość...a najgorsze jest to, że nie widać końca hehe... M mi mówi że jest ze mnie dumny że znoszę to wszystko bo od jakiegoś czasu widzi że po prostu się męczę z tym brzuchem a niektóre proste czyności urosły do rangi niewykonalnych:no:
przepraszam Was ale musiałam wylać żale heh
 
Violett na razie u mnie cisza :-( ale Mla o mnie snila wiec moze cos sie pozniej ruszy ;-) bylam z mama i zuzia na zakupach dlatego bylam ciszej ale przynajmniej moglyscie odpoczac od smecenia ;-)

Spojenie chyba mi sie tak rozeszlo, ze jak chodze chwile to potem z bolu nie wyrabiam. Moja kumpela miala dzis masaz szyjki o 11 i juz jej czop odpadl :szok: skurcze ma tez ale jeszcze nie te wiec tez czeka a termin ma wlasnie na dzisiaj :-)
 
Violett, dzisiaj jestem bardziej gospodynią domową, kucharką, sprzątaczką, kadrową i obsługą finansową niż forumowiczką ;) Ale zaglądam, zaglądam. Czekam aż Łysa zacznie rodzić :) Jeśli się nie uda, Ty moja droga (to akurat do Łysej) będziesz się jeszcze trochę kulać z brzuszkiem, a ja stracę przechodni tytuł forumowej czarownicy ;)

Sergi pewnie realizuje się w swoich talentach... :)



Violett, jestem z Ciebie dumna!!! Nie będzie paniki w razie odejścia wód, no i nie będziesz świecić pupą w szpitalu :D Dzielna kobietka! :*
 
Ostatnia edycja:
ta cisza to właśnie chyba przed burza:) Może mamusie się rozpakowywuja:)

Łysa to fajnie że u koleżanki coś się dzieje:)

No właśnie mam do Was kochane pytanko. Jaką macie wydzieline? Bo mam wrażenie że zaczyna mi odchodzić mi czop. uplawy nie są juz przezroczyste i wodniste. od rana są takie hmmm klejace białe nie wiem jak to określić. z Marika jak odszedł mi czop to była taka brązowa galaretka.

Inka u mnie za tydzień jak będę miała wizytę będzie prawie 38 tydzień. Więc może juz nie będę musiała brać.

Kurde ja to się nie mogę połapać z tym suwaczkiem;/ Teraz leci mi juz 37 tydzień czy dopiero 36?
 
reklama
Violett, białe i gęste upławy są typowe na naszym etapie ciąży. Z forumowych opisów czopa wynika, że u Ciebie to jeszcze nie to :)

No i jesteś w trakcie 37 tc :)
 
Do góry