reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

Mla hmmm z tym imieniem to zart. Mama na imie ma Barbara, chcialam nazwac ja matrona ale moglybyscie posadzic mnie o bycie wulgarna i nie szanujaca wlasnej matki :tak::-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sergi, ja wiem, że sugerujesz, że moich dłuższych postów nikt nie czyta, ale może mi chodzi o to, żeby się "wypisać"? :p ;)))

Z zachodzeniem w ciążę na mnie lepiej nie czekajcie. Zajęło mi to ostatnio pięć lat, więc chyba nie ma sensu :)

Myślę, że po naszej wizycie w takiej na przykład cukierni, wywieszaliby kartki na witrynach - w Krakowie wiszą, że nie obsługują grup angielskich "turystów", a na cukierniach zawisłyby, że grupy kobiet ciężarnych nie mają wstępu do lokalu :D

Do imienia Barbara mam zupełnie inny stosunek, ale nie będę pisac, żeby nikogo nie urazić. BTW mam tak na drugie :/ :)
 
Mła bo tutaj kurczę same lenie na tym wątku, nikt nikogo nie czyta... ;-) No, ja się staram wyłamać z tego kręgu i zdarzy mi się, że przeczytam coś... :zawstydzona/y: ;-) A Twoje poematy wcale nie są takie długie, moja droga :-) Chyba, że się rozkręcasz dopiero? :-)

Łysa ja tam na swoją mamę wołam "mamut"... I ona o tym wie ;-) :cool2:A "matrona" mnie bynajmniej nie kojarzy się źle, raczej jako "stateczna głowa rodziny"... Chociaż... Dobra, wiemy o co chodzi z tym szacunkiem... :-p
 
Łysa, przy naszym poczuciu humoru i różnych niecenzuralnych skłonnościach mogłybyśmy jednak nie być mile widziane ;)




Chyba smęcimy bo nam Kota i MamaOskarka zasnęły :eek:
 
Nie zasnęłam:-p Dostałam tylko zlecenie od Julki żeby dogonić w grze jakąś jej koleżankę, więc siedzę i gram ha ha ha
No rywalizacja od najmłodszych lat :-D
 
No własnie nie :-D Koleżanka w domu ( to jedna z tych dziewczynek ) i co chwila mnie z gry wywala, bo ma pasy do konta Julki. Co ją dogonie to ona wchodzi i sprawdza ile jestem przed nią :-D
 
To w takim razie i ja zajmę się czymś pożytecznym. Czas na pracę charytatywną na rzecz mojego pracodawcy ;)
 
reklama
aaa, serio zasnęłam z głową na klawiaturze, bo laptopa przywlekłam do łóżka :szok::-D tragedia hehe

dobra, dobra, Kuba chyba głodny, bo mi masakruje wnętrzności, trzeba zjeść śniadanie, a przez Mła i Asko mały (i ja to tak przy okazji) koniecznie chce 2 te ciasteczka, którymi nas tu raczycie i co teraz??? jakiś chleb z dżemem muszę zjeść i udawać, że to to :cool2:


jak już Mła o pracy wspominasz, ja przyznam, że tesknię do swojej... :( jak przejeżdżam koło jakiejś budowy i widzę żurawie, dźwigi, to ach :)) opowiadam mojemu M. jakie liny stalowe do nich się używa i mi się łza w oku kręci hahaha
 
Do góry