reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

Majeczka, powodzenia!!! 5cm rozwarcia to już jest konkret :tak:

Mła, jesteś ANIOŁEM, dziękuję za info! ja od kilku dni staram się do ZUSu dodzwonić, żeby się czegokolwiek dowiedzieć w mojej sprawie i niestety nie da rady, bo nikt mi żadnego telefonu nie odbiera albo mnie przełączają do kolejnych niekompetentnych osób... ale teraz rozmawiałam z księgową z pracy, oni też się denerwują cała tą sytuacją, podobno nawet im wysyłali oświadczenie, że nadal jestem zatrudniona, bo sobie ZUS życzył, w ogóle takaś tragikomedia się z tego robi. Przekazałam księgowej Twoje uwagi i mam nadzieję, że coś ruszy...
 
reklama
Inka, lepiej go wyślij od razu po składniki i sama upiecz ;) Na prośbę Asko przepis już jest w odpowiednim wątku :)

MamoOskarka, gratuluję zakupu radełka. Teraz możesz już WSZYSTKO! :))) Ale po tym zakupie trzeba było iść prosto do domu i nie wstępować już do sklepów z ciuszkami dla dzieci! ;)
 
Hej dziewczyny, długo mnie nie było ale pewnie nie zdąrze nadrobić waszych wpisów bo już z ledwością udaje mi się przysiedzieć przy lapku:(

miałyście już KTG? ja jestem już po, oczywiście zapis wyszedł prawidłowy nie wiem co mam przez to myśleć hehe, jeśli chodzi o czop to mi już odpadł tydzień temu ale nie całkowicie bo czop może schodzić podobno aż do porodu w różnych ilościach(tak mi mówiła Pani doktor). Z mała wszystko wporządku i to mnie trzyma na duchu mimo, iż już nie daję rady bo mnie plecy bolą, a raczej lewa strona no i oczywiście popuchły mi nogi że kostek nie widać, pierścionki i obroczkę również dzisiaj ściągnęłąm bo boję się, że później nie zejdzie, a do porodu już tuż tuż,

a co tam u was dziewczynki? widziałam, że pojawiły się już na świecie 3 księżniczki więc dużo zdrówka dla nich i sił dla mamusiek:)

Pozdrawiam gorąco!!:)
 
Kota, a tak w ogóle, to zauważ - jestem na chorobowym i byłam w PIP-ie! Kiedy umawiałam się na to spotkanie inspektor zapytał przez tel. jaki mam kod na zwolnieniu. Powiedziałam, że 2, czyli mogę chodzić. Na co on, że w takim razie nie ma problemu i mogę do nich przyjechać (40 km od mojego domu)! Aż bym chciała, żeby była u mnie w tym czasie kontrola, bo nie ma to jak powołać się na spotkanie z kimś z PIPu i to właśnie w sprawie ZUSu ;))))
 
Majeczka, to jak już takie rozwarcie 5cm, to już prawie połowa za Tobą! ;-) Życzę, żeby wszystko poszło sprawnie

Maxwell zdrówka i szczęścia dla Twojej solenizantki, ale byś jej prezent zrobiła na urodzinki, gdybyś dziś jej siostrzyczkę urodziła...czad :D


Za Pyszczka również trzymam kciukasy...jak już poszły wody, to po północy powinien być dzidzuś :D

Agunia to z tym łożyskiem nie fajnie, ale kontroluj sytuacje i w razie czego od razu na IP...trzymam kciuki!
 
Hahha, Inka, mój gin to też Andrzej, ale już mi tydzień temu powiedział że ma wolne.. :-D Ma w gabinecie taki wielki kalendarz i dzień 30.11 był takim wielkim czerwonym krzyżykiem skreślony. Mam nadzieję, że Adaś się nie urodzi tego dnia, bo chciałabym miec swojego lekarza gdzieś blisko, a wtedy chyba mój będzie niedysponowany i nawet telefonu nie odbierze.. :eek:
Mła, dzięki za podsycenie apetytu.. Wczoraj już pytałam mojego M. czy mi opadł brzuch, to powiedział że nie wie, ale widzi że jest większy.. :eek: No ładnie, wy już nie tyjecie a ja zaczynam dopiero.. :laugh2:

Majeczko, aż dziw że cię nie zostawili.. Gdybym ja usłyszała 5 cm rozwarcia, to bym chyba tam doznała już wielkiego szoku! Myśle, że jeszcze dziś będziesz tuliła maluszka:tak:

Tofika, super że tk sobie dobrze radzicie.. Ja się właśnie obawiam karmienia, bo jestem "deska-tereska".

Agunia, widzę że też już postawiona w gotowości.. Oczywiście kochana nie zapomnij dać nam znać.. :tak:

Violett, no coś czuję, że masz niestety rację.. Choć narazie jeszcze nie narzekam, ale po mikołaju, jesli nic się nie rozkręci zacznę być nerwowa :wściekła/y:
 
Trochę mnie dziwi, że położne tak bardzo ufają temu KTG. Mnie na 5 minut przed partymi nie pokazywało jakichkolwiek skurczy:crazy: Lekarz mówił, że często tak bywa, więc nie wiem dlaczego tak bardzo to badanie traktują jak wyznacznik porodu.
 
MomoO. ja się pod tym stwierdzeniem podpisuje...też uważam, że KTG to pic na wodę fotomontaż...u mnie mega bolesne skurcze wykazywało na 15-20%...a delikatne, które ledwo co odczuwałam na 80-90%...także ja KTG też nie ufam, bo jest niemiarodajne, albo ewentualnie taki z doopy sprzęt mają w szpitalach...
 
Mła, dodzoniłam się do ZUSu z zamiarem naprawdę ostrej dyskusji (aż mnie jakies bolesne skurcze zaczęły łapac i myślałam, że może się zaczyna), a tam o dziwo całkiem miła pani mnie poinformowała, że na 1 grudnia już powinnam mieć przelew na koncie. Z jednej strony jestem szczęsliwa, ale z drugiej jednak troszkę szkoda, bo chciałam się na kimś wyżyć. ;))


A jeśli chodzi o KTG, to dla mnie to nadal 3 literki, których nie miałam okazji doświadczyć na swoim brzuchu.
 
reklama
Majeczka ma rozwarcie na 5cm czyli dokładnie połowę i bez skurczy chyba się takie nie zrobiło??

Lekarzem nie jestem ale....według mnie to już poród.
 
Do góry