reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

reklama
Maxwell ogromne Buziaki dla Twojej córeczki:)

Katarinka wszystkiego najlepszego:)

Izu imponujący ten Twój suwaczek:) Zazdroszczę.

Nastazja bo tak jest często. Wyciszylas sobie akcje i teraz będzie cisza. A widzisz u mnie dopiero 35 tydzień i pomimo brania leków ciągle mnie coś boli i wogóle. Ale w pierwszej ciąży też tak miałam. od 34 tygodnia na podtrzymaniu. Leki odstawilam pod koniec 37 tygodnia i co wszystko ucichło. Mycie okien sprzątanie chodzenie po schodach i mega ilość białej armii i cisza. Urodziłam dzień przed terminem:)

A ja juz dzisiaj nie daje rady. Tak mnie brzuch boli na @ że nie mam siły na nic:(
 
Łysa, nie przypominam sobie, żebym składała taką deklarację :p Czekam na info od Dagne - jak jej się przyśni, że urodziłam, biorę się za pakowanie ;)
A co do wyprzedzania w kolejce - spoko, nie spieszy mi się :) Zresztą ktoś tu musi zostać i czuwać skoro i Sergi i Majeczka wybierają się w najbliższym czasie na porodówkę ;)

MamoOskarka, a co Ty taka przewidująca??? Nie wspominałam, jakie to będą ciastka :) Ale wiesz, one rzeczywiście są w stylu tych z ciasta francuskiego, tylko moja mama sprzedała mi ulepszony przepis. Składniki się sieka, ale potem dodaje się drożdże. Nie ma więc całych tych ceregieli z przekładaniem warstw masłem itd. W smaku jednak ciastka są fantastyczne, zawsze wychodzą i smakują facetom (dla mnie to wyznacznik, że coś jest naprawdę dobre ;)).
Kiedyś, na jakims portalu wklejałam już do nich fotkę (wyciętą z fotki zrobionej na małym spotkaniu towarzyskim u mnie ;)), więc ją wykorzystam :)
cistka_drozdzowe_z_marmolada.jpg

Sergi, czekamy w napięciu na rozwój wydarzeń, ale pamiętaj, że ja jestem jednak nastawiona na Gabrysię ;)

Tofika, dzielna jesteś! Cieszę się, że w końcu dali Ci coś, co złagodziło ból...

Maxwell, 100 lat dla Marysi! :*

Kota, teraz nie dopuszczają do tego, żeby kobieta pękła. To była plaga dawnych czasów, ale coś jednak poszło do przodu.

Pyszczek, trzymamy kciuki i bądź dzielna! Jakoś od razu pomyślałam o Twoich obawach co do lewatywy, ale myślę, że ten drobiazg na tym etapie masz już z głowy ;)))

Dagne, a weź Ty mnie nie strasz!!!! Lekarz mi nic nie mówił o włosach małej - jak dla mnie wygląda na łysą jak kolano!!! (bez urazy Łysa :p) To nie moje dziecko się urodzi, bo nie wpadłam na pomysł, że może przydać się opaska :)))
Cholera, przypomniałam sobie, że w ciuchach od kuzynki była jakaś opaska, bo ją prałam ;/... Ale kwiatka nie było! Uffff :)

Violett, miałam dzisiaj wizytę w Inspektoracie pracy. Przez telefon zastępca głównego insp. powiedział, że będzie na mnie czekało dwóch prawników (nie mamy kłopotów, tylko szukamy rozwiązania dla pewnej sytuacji), a gdy podjechałam na parking ochroniarz wiedział, że mam być i wpuścił mnie na parking zamknięty. czułam się co najmniej uprzywilejowana ;)
Swoją drogą Kota, przy okazji wspomniałam o Twoich kłopotach z ZUSem. Pan z którym rozmawiałam był oburzony i nazwał to nadużyciem uprawnień przez ZUS. Powiedział, że na dobrą sprawę można by ich skarżyć za to wstrzymanie zasiłku, tylko że czasowo i finansowo nie ma to sensu :/
 
Witajcie dziewczyny!
No to nam się posypało ...:tak:a już się martwiłam ,że wszystkie się przeterminujemy :), ja w szpitalu dowiedziałam się tylko,że mała waży 2890, mam bardzo brzydkie łożysko i istnieje duże ryzyko,że się odklei ,więc jak tylko poczuję skurcze co 20 minut to do szpitala,a jeśli by mi wody odeszły to nogi do góry i mam wzywać karetkę :(Trzymam za was kciuki, ja postaram się poczekać do grudnia, bo mi się rodzić odechciało :tak:ale za to wiem ,że mam do dyspozycji gaz i znieczulenie na porodówce, a i tak pewnie skończy się na cc, ze względu na bezpieczeństwo małej.
 
Mła jakie ciacha!!!! przepis poprosze na kulinarnym:) a tak swoją droga to jestes odwazna z tą torbą:) ja mlodego urodzilam dokładnie 2 tyg. przed terminem;p;p hihi i nie wyobrazam sobie ze w tym czasie z lejącymi wodami mogłabym sie na szybciora pakować:) hihih ale z drugiej strony świadczy to o tym że jesteś bardzo cierpliwą kobietką:) ja tym razem uległam presji forumowiczek.. i juz jestem spakowana:)
mamaOskarka no co ty nie powiesz... haha tez mam takie samo przeczucie...
mojej siostrze jak odszedł czop z krwią to po 3 godz. była mamusią:) z tym ze pedziła do szpitala szybko bo miala miec cesarkę ze względu na wzrok, lekarz się smial ze ledwo zdarzyla... bo juz mała się tak pchała.
majeczko powodzenia kochana!!!! wierzę że szybciutko wszystko pojdzie:)
Agunia no to info z tym łozyskiem, dobrze ze lekarze wiedza co robią i juz cię poinsturował co i jak:)
 
Ostatnia edycja:
Mła, ciasta wyglądaja naprade apetycznie i na pewno tak samo smakują. Nie wiem dlaczego tak mi sie ubzdurało to ciasto francuzkie:-)

Violett, może TY tez nam dzisiaj sprawisz niespodziankę?;-)
 
i znów kilkanaście stron do nadrobienia... ale dałam radę!!

Pyszczku trzymam kciuki!
maxwell najlepszego dla córci!
Mła narobiłaś mi ochoty na takie ciasteczka i już tu kombinuje jakby to wysłać mojego M do sklepu :tak:
Tofika super że LEnka załapała tak szybko o co chodzi z tym sysem :-D:-D

sergee, majeczka może na weekend coś zdziałacie ??

ja wciąż w łóżku bo mam straszne bóle krzyża że chodzić nie mogę a powinnam się wybrać po wyniki badań, no ale w sumie się nie spieszy bo z dzisiejszej wizyty nici :-:)no::wściekła/y: oczywiście jak się już dodzwoniłam na rejestrację usłyszałam tylko że brak miejsc i że mam dzwonić we wtorek, żeby na środę się umówić!! mam tylko nadzieję, że mój gin nie odwoła wizyty w ostatniej chwili bo wtedy są Andrzejki a on właśnie Andrzej ma na imię...

pomarudziłam trochę więc uciekam teraz czytać inne wątki!
miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny spokojnie jeszcze nie rodzę:-)
Ale czekając na zapis KTG przechodziła mi ta myśl...że to może być już:szok:
Jak zobaczyłam ten czop to całkiem pobladłam...
Ale teraz wracam już do siebie.
Wpadłam Wam tu wszystko opisać...
Ktoś wie,co u Serg.miała mieć dziś wizytę u położnej?
 
reklama
Sergi, nie bądź taka i spraw koleżance niezapomniane imieniny:-)
Majeczka, teraz jeszcze nie rodzisz ale za godzinę, dwie może być zupełnie inaczej;-)
 
Do góry