reklama
kota-behemota
Q & H team
Mła, jestem przekonana, że tortury z rąk, czy czegokolwiek innego MamyOskarka byłyby przyjemnością
nakroiłam 7 plastrerków cytryny do wysokiej szklanki, zalałam tonikiem i udaję, że piję gin z tonikiem, jakie to żałosne i próbuję złapać przez skórę za małe stópki Kubusia, czasem mi pozwala, więc generalnie siedzę, udaję, że piję drina i się rozczulam :-)
nakroiłam 7 plastrerków cytryny do wysokiej szklanki, zalałam tonikiem i udaję, że piję gin z tonikiem, jakie to żałosne i próbuję złapać przez skórę za małe stópki Kubusia, czasem mi pozwala, więc generalnie siedzę, udaję, że piję drina i się rozczulam :-)
inka85
Mamusia Aleksego
kota toniku nie wolno pić w ciąży ni chcę straszyć ale w dobrej wierze zawiera hininę
Gosiu nie dajmy się zwariować!!! zielona herbata też zawiera chininę i co powinnam z niej zrezygnować na rzecz tej czarnej, obrzydliwej??
ja tam się na tonic, colę parę razy skusiłam i jakoś nie uważam, żebym zrobiła Małemu tym krzywdę.
a tym bardziej że kota i ja mamy zawsze "trupie ciśnienie"
inka tak masz rację ja dlatego tak zareagowałm bo jak poszłam na pierwsze usg miałam z sobą tonik w butelce i jak zobaczył to lekarz to wykład strzelił i od tej pory jakoś w głowie mi utkwiło
mła ok nie wiedziałam tak jak mówię powiedział że tonik kategorycznie bllle!!!! herbatę zieloną piję nawet pojęcia nie miałam i colę też !!!!!!!!!
taka ja wyedukowana z żywienia jestem poprostu mi to utkwiło!!!!!!
Mła a ty to nie jesteś dziś o rok starsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!przyznaj się bez bicia
mła ok nie wiedziałam tak jak mówię powiedział że tonik kategorycznie bllle!!!! herbatę zieloną piję nawet pojęcia nie miałam i colę też !!!!!!!!!
taka ja wyedukowana z żywienia jestem poprostu mi to utkwiło!!!!!!
Mła a ty to nie jesteś dziś o rok starsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!przyznaj się bez bicia
Ostatnia edycja:
kota-behemota
Q & H team
Gosia, już za późno, drink wypity pasztet (domowej roboty!) w ciąży też jadłam, pepsi też piłam.... ehhh....
ograniczałam się żywieniowo jedynie w 1 trymestrze, zresztą jakby tak patrzeć, to do MC też nie powinnyśmy na śmieciowe żarcie chodzić, bo kto wie co tam w tych hamburgerach jest...
ok, zmierzyłam sobie ciśnienie 90/53 szaleństwo, co?
ograniczałam się żywieniowo jedynie w 1 trymestrze, zresztą jakby tak patrzeć, to do MC też nie powinnyśmy na śmieciowe żarcie chodzić, bo kto wie co tam w tych hamburgerach jest...
ok, zmierzyłam sobie ciśnienie 90/53 szaleństwo, co?
Gosia, ja z tą colą to się nie czepiam tylko pytam, bo nie wiem i do tej pory wolałam chyba nie wnikać
A urodzinki ma w sobotę Kota. Dzisiejsze są w moim otoczeniu (nie moje), ale nie chodzi o to, czyje, tylko że dobrego ludka Ja jestem lipcowa i do niczego więcej się nie przyznaję
A urodzinki ma w sobotę Kota. Dzisiejsze są w moim otoczeniu (nie moje), ale nie chodzi o to, czyje, tylko że dobrego ludka Ja jestem lipcowa i do niczego więcej się nie przyznaję
reklama
xxasienkaxx2
MamusiaMichasia:*
kota zapewne łazisz po ścianach haha a ja i tak zazdroszcze Ci takiego ciśnienia
Podobne tematy
Podziel się: