Czesc Dziewczyny,
Ale dzisiaj niespodzianka na BB,
gratulacje Domisia!!! Super, ze Niunia juz jest Wami. Obys szybko odzyskala sily po cesarce.
Klariss, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :-)*
U nas dzisiaj calkiem milo, bo bylismy u bratowej na urodzinowym obiadku. Oczywiscie napchalam sie za wszystkie czasy i teraz czuje sie jak bak i czekam az nadejdzie moja przyjaciolka zgaga. Moj M nawet milo mnie zaskoczyl, bo sam stwierdzil, gdy wychodzilismy do miasta po prezent, ze pogoda taka ladna ze lepiej byloby zostawic auto i pojsc na spacer. Przy okazji zjedlismy w miescie pozne sniadanko, mam nadzieje, ze czejsciej bedziemy teraz robic sobie takie wypady. Tym bardziej, ze na powaznie musze juz wziasc rady poloznej, ktora mi powiedziala, ze po 34 tygodniu trzeba duzo chodzic, przybierac pozycje pionowe i nie lezec plackiem na kanapie szczegolnie na plecach, bo bobas ma wtedy wiecej miejsca do krecenia sie i moglby przekrecic sie do dolu dupka. Dlatego auto bedzie w miare mozliwosci zostawiane, moze wreszcie i mi zacznie sie obnizac brzuchol. Dzieki za opisy jak wyglada skurcz, teraz juz wiem, ze ja ich jeszcze nie mam
doswiadczylam kilka razy moze, ale takie krociutkie i nie bardzo bolesne. A brzuch to mi sie spina i spinal juz od 6 miesiaca, najczesciej jak sie podnosilam z krzesla i zaczynalam maszerowac, wiec przynajmniej jestem pewna, ze ten rodzaj skurczy mam juz dobrze wytrenowane ;-) Co do spania z dzieckiem, to tez nie chcielibysmy brac malego do lozka, ale koszyczek bedzie stal kolo mojej strony lozka, bo chcialabym karmic, wiec tak bedzie chyba wygodniej nam obojgu. Poza tym czytalam, ze noworodek musi czuc bliskosc rodzicow caly czas, zeby czul sie bezpieczny, mam nadzieje ze spoza naszego lozka tez bedzie czul bliskosc ;-) Chociaz ta cala akcja z zabijaniem dzieci wydaje mi sie mocno przekoloryzowana (chociaz moze nie w Stanach,tam pobobno 3/4 spoleczenstwa to ludzie mocno otyli, wiec moze stad te statystyki), chyba bez tych plakatow balabym sie czy nie zasne i nie przydusze Damianka.
Pyszczku, ja mam torbe wogole nie wyciagnieta nawet ze strychu, nie mowiac, ze musze do niej dokupic kilka podstawowych rzeczy ;-) ale co tam w najgorszym wypadku, zostawie liste M. Szefowa na pozegnanie zagrozila mi, ze zadzwoni w poniedzialek zapytac czy torba spakowana, zeby nie bylo draki, ale ja chyba chce kusic los ta torba, bo baaaardzo chce zeby Synus wyjszedl w terminie najpozniej.
Maxwell, a czemu dzisiaj jest fajna data?
Majeczka, Agapa, Lysa, straszycie mnie, wyobrazalam sobie, ze takie konkrene objawy to z dzien dwa przed porodem, ale nie tygodniami
Mla, super pomysl z karnetem na prezent
. Musze sie pochwalic, ze dostalam taki wlasnie na masaz i pedicure na odejscie z pracy i bardzo mnie ucieszyl. Sama nawet jakbym dostala duzo kasy, to bym nie pomyslala, zeby sobie cos takiego zasponsorowac, bo by mi bylo szkoda wydawac na cos "niekonkretnego". A tak to az sie nie moge doczekac, bo jak kazda kobieta uwielbiam takie odskocznie.
Lysa, zgaduje, ze film to "Twilight"
Mimoza, udanej wizyty jutro.