reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2011

reklama
Czy to tylko moje wrażenie, czy znowu wracamy do spokojnych weekendów?;-)
też mam takie wrażenie! gorąco się zrobiło po Salsikowym porodzie, później kilka fałszywych alarmów też podniosło temperaturę a teraz cisza, spokój i oczekiwanie...
no i jakoś chyba po etapie świetnego humoru nadszedł etap lekkiego przygnębienia!! myślę, że coraz ciężej nam i już byśmy chciały się wypakować!!
 
Witam!!!

Domisia- serdecznie gratuluję, ale niespodzianka!!!

A my byliśmy na urodzinach u mojej mamy, dłonie nadal bolą, a na dodatek bardzo mi spuchły. Jutro o 9 wizyta u gin, i kto wie, czy po południu nie będzie cc, bo strasznie dziwnie się czuję. Bardzo Was proszę o kciuki, gdybym trafiła do szpitala, dam znać MŁA, bo mam nr tel.

Pozdrawiam Mamuśki!!! Trzymajcie kciuki jutro z rana
 
Też mi się wydaje, że ten weekend spokojny, każda chyba czeka na jakieś konkretne objawy.Ech ja to ciągle jakaś przygnębiona chodzę i chwilami mi się płakać chce bez powodu, brzuchol przeszkadza siedzieć, chodzić, leżeć. Dzisiaj w kościele ledwo wysiedziałam, jeszcze wygodnej pozycji w siedzeniu dla siebie nie mogłam przyjąć bo córcia była o dziwo grzeczna bo nie wyspana po nocy i ją plecki bolały i opierała się i przytulała do mnie.

Dziewczyny man nr.tel do VIOLETT ale cos ostatnio zauważyłam, że jej nie ma i może z którąś z was mogę mnieć jeszcze kontakt w razie czego. Jak coś poproszę o prywatną wiadomość z numerem.

Ja dziś jednak olałam prasowanie i odpoczywałam, mam nadzieję że dziś nockę będziemy miały lepszą i córcia będzie spała bo się wykończę w innym wypadku.
 
też mam takie wrażenie! gorąco się zrobiło po Salsikowym porodzie, później kilka fałszywych alarmów też podniosło temperaturę a teraz cisza, spokój i oczekiwanie...
no i jakoś chyba po etapie świetnego humoru nadszedł etap lekkiego przygnębienia!! myślę, że coraz ciężej nam i już byśmy chciały się wypakować!!

też tak myśle ale ja mam nadzieje że to CISZA PRZED BURZĄ:szok::szok::szok:

ja też w wypatrywaniu porodu ale oprócz czopa który cały czas odchodzi i rzadkich skurczy nic sie nie dzieje nawet spojenie przestało boleć, brzuch znowu wyżej mi się wydaje, dobrze że jutro wizyta chyba ostatnia przed porodem :szok: mam nadzieja, we wtorek usg mały mi cały czas figle płata bo w piątek tak nisko go czułam aż chodzić nie mogłam a teraz znowu nie mogę oddychać wysoko siedzi help już nie wiem jak to jest z tym wszystkim
dół mnie dopadł, we wtorek po usg wkroczę z białą armią i całą resztą wszystko na raz to już 39 tydzień będzie masakra miałam wcześniej urodzić:crazy:
mimozami trzymamy kciuki
dorator z tego co kojarze to violet z komórki pisze i chyba pisała że sie po wekendzie odezwie się, poczekaj może jak się denerwujesz do poniedziałku
 
Ostatnia edycja:
Dzięki GOSIA. Wrzucam nowe zdjęcia, koleżanka mi zrobiła przedsmak jedną fotką z ostatniej sesij. Tak zaganiana dziewczyna, że nie ma czasu mi ich skończyć obrabiać, a ja ją ciągle o nie "molestuję".
 
Mimozami, trzymam kciuki! Czekam na DOBRE wiadomości :)
Za Ciebie, Asienka, również :)

Gosia, ja też nie mogę doczekać się wtorkowej wizyty, bardzo jestem ciekawa, czy mała dużo urosła. Jednak ja po tej wizycie nie mam jeszcze zamiaru szaleć tak, jak Ty, bo u mnie wg USG ciąża jest młodsza i spokojnie mogę jeszcze czekać :)

Uspokoiłyśmy się, to fakt - akcja z Salsik i kilka wizyt szpitalnych dało nam trochę popalić i teraz ładujemy baterie. Niech się jednak zacznie coś dziać - będziemy gotowe! ;)

Sergi, piękny medal przyszykowałs dla DoMisi. Ciekawe dla kogo brąz :)
BTW, zdrobienie od Sergi to Serduszko, prawda? :)


I jeszcze mały pomysł na prezent, bo rozmawiałyście o tym niedawno szukając jakichś inspiracji. Jeśli zastanawiacie się nad prezentem dla mamy, siostry itp. to polecam zaproszenie na manicure. Ja sprezentowałam coś takiego bratowej i była naprawdę zadowolona - sama nie ma w zwyczaju aż tak dbać o te rzeczy. Poszłam do salonu, zapłaciłam za usługę (manicure + malowanie paznokci), a kosmetyczka wypisała ładne zaproszenie. Na wykonanie bratowa umówiła się już telefonicznie. Nie zmuszałam jej ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam!!!

Domisia- serdecznie gratuluję, ale niespodzianka!!!

A my byliśmy na urodzinach u mojej mamy, dłonie nadal bolą, a na dodatek bardzo mi spuchły. Jutro o 9 wizyta u gin, i kto wie, czy po południu nie będzie cc, bo strasznie dziwnie się czuję. Bardzo Was proszę o kciuki, gdybym trafiła do szpitala, dam znać MŁA, bo mam nr tel.

Pozdrawiam Mamuśki!!! Trzymajcie kciuki jutro z rana

Moje kciuki zaciśnięte:-D Powodzenia na wizycie.

Kota pozdrów Asienkę od nas.

Dziewczynki wy się nie dziwcie, że powoli u nas się rusza, w końcu to już końcówka listopada i niedługo jak ruszymy to będzie czuwanie dzień i noc i telefony będą tylko pikać.

Ja może jestem jakaś dziwna, ale póki co nie spieszy mi się z porodem. Może przez ostatnie wydarzenia.
 
Do góry