reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2011

agapa- Ja w tamtym tygodniu jechałam 500 km. na wesele ... uwierz mi ,że totalna męczarnia . Więc współczuje jakiej kolwiek podróży .

Ten suwaczek chyba źle troszkę oblicza... mi obliczył... 9 tydz. i nie wiem sama już który mam sama się pogubiłam dowiem się 25... dopiero wszystkiego .

wymioty ?

Ps. Ale pyszny żurek ugotowałam mam takie ciśnienie na kwaśne .

:::::Któraś z was tam uczuelnie ma... a może wapno wypij ? !
mój weekend też domowy zapowiada się może jakiś spacer...
 
reklama
Hej kochane,
u mnie dziś nudy.. miało być tak pięknie na zewnątrz a tu 10 stopni i zimny wiatr :angry:
Mała mi nie chciała zasnąć w swojej normalnej porze spania (o 12) i zasnęła z trudem 20 min temu, obiadek zjedzony, a plany na weekend? - dzisiaj w domu a jutro do szkoły muszę jechać, a mąż przy okazji z małą jadą ze mną i zabiera ją do ZOO.
Co do smaków to mam podobnie jak nereida - kakao, pizza chodzą za mną prawie co dzień.
Co do czekania na dzidzię ja jakoś nie mam jakichś wymagań - cieszę się z każdego następnego dnia, mimo że mdłości i złe samopoczucie towarzyszy niemal non stop. Może to być moja ostatnia ciąża więc chcę ją przeżyć tak żeby jak najlepiej pamiętać. Co do ostatniego 9 miesiąca ja miałam to szczęście że urodziłam przed terminem w 38 tc a już z tydzień wcześniej czułam że to już na dniach będzie rozwiązanie.
 
Na początku było wszystko fajnie, no może oprócz cycuchów, bo mnie bardzo bolały, a teraz bóle mi przeszły, a mdłości przyszły.
Jutro idę na komunie i mam nadzieję, że dobrze będę się czuła i nie będę pierwszym goście, który wyjdzie.
mam niby duży apetyt, ale jak już coś zjem, to mam ochotę zwrócić...ahh te mdłości
 
Czesc dziewczyny :-)
A mnie nadal mecz mdlosci,jakas masakra normalnie.Ostatnio juz prawie witalam sie z kibelkiem,ale nie poszlo.Czasami sie zastanawiam czy nie lepiej by bylo pawia puscic,niz tak sie caly dzien meczyc z mdlosciami i mulic:tak: Moja pani doktor bardzo sie ucieszyla ze zle sie czuje i stwierdzila -im gorzej ty sie czujesz,to tym lepiej dla dziecka:tak: Ja sie czuje masakrycznie,a maluch szaleje w brzuchu i ma sielanke;-) Wysysa ze mnie cala energie,lacznie z tym co zjem,bo ciagle musze podjadac:-D Rosnij rosnij Maluszku,tylko nie wiecej niz 3,5 kg;-)
No i ide cos przekasic....uffff,mam arbuza w lodowce;-)

Witam nowe mamuski na forym i pozdrawiam Was wszystkie :-)
 
hehe:) widze, ze nie wszystkim sie dzien dobrze zaczol. U mnie bylo calkiem calkiem dopuki nie poszlam do ogrodka i z tego ciepla sie mi troszke slabo zrobilo. Wiec narazie siedze w domku az sie troszke ochlodzi. Akasiam powiadasz, ze u Ciebie 10 stopni, u mnie znacznie cieplej 30. Slonce prazy i tak sie zastanawiam, czy przez cale lato bede musiala siedziec przez to cieplo do popoludnia w domu:-( kiedys to uwielbialam slonce, opalanie, a teraz mi za cieplo....

olluchna jesli chodzi o te suwaczki, to on oblicza od ostatniej miesiaczki czyli musisz liczyc wiek dziecka plus 2 tyg. Moj maluszek tez ma dopiero 9 tyg, a suwaczek pokazuje 11. Mnie to czasem myli bo jedni obliczaja od zaplodnienia a inni od miesiaczki.
 
Ostatnia edycja:
Z tymi suwaczkami to u mnie jest to samo. Jestem w 7tc a suwaczek pokazuje mi 9. Równo 2 tyg. do tyłu

A jak liczysz wiek ciąży? bo tygodnie liczy sie od początku cyklu nie od zapłodnienia. Lekarze czasem podają wiek zarodka od zapłodnienia a wiek ciąży liczy się od pierwszego dnia cyklu.
 
A jak liczysz wiek ciąży? bo tygodnie liczy sie od początku cyklu nie od zapłodnienia. Lekarze czasem podają wiek zarodka od zapłodnienia a wiek ciąży liczy się od pierwszego dnia cyklu.

W/g OM to suwaczek pokazuje dobrze, ale w/g usg to jestem 2 tyg. do tyłu. W każdej ciąży oba terminy mi się pokrywały, a teraz nie dlatego bardziej się trzymam tego z usg.
 
Witam dziewczynki.
Ale tu produkcja!! Cieżko Was nadrobić po kilku dniach.

My już opanowaliśmy ospę młodego, było ciężko, ale już prawie zdrowy! Ja byłam u swojego lekarza rodzinnego i potwierdził mi, ze rzeczywiście kiedyś chorowałam na ospę, także już jestem spokojniejsza, że nie zaszkodzi to mojej kruszynce w brzuchu ;)

Ja mam propozycje, nie wiem czy Wam to będzie odpowiadać, ale może warto założyć osobny wątek np.
Wizyty lekarskie, usg, dolegliwości, badania itp
tam możemy pisac konkrety z tej właśnie dziedziny, łatwiej nam bedzie znaleźć potrzebne informacje, o których piszą inne użytkowniczki, wiecie o co mi chodzi??? :)

A na głównym zostaną ogólne dyskusje, taki otwarty topic. :) Co Wy na to?


No i włączyła mi się juz niecierpliwośc...w poniedziałek pierwsza wizyta u gina, pewnie usg będzie, termin i wogóle definitywne potwierdzenie ciąży, bo jak narazie o tym świadczy drugi miesiąć bez @ i dwa testy pozytywne...nie moge się już doczekać!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewczynki.
Ale tu produkcja!! Cieżko Was nadrobić po kilku dniach.

My już opanowaliśmy ospę młodego, było ciężko, ale już prawie zdrowy! Ja byłam u swojego lekarza rodzinnego i potwierdził mi, ze rzeczywiście kiedyś chorowałam na ospę, także już jestem spokojniejsza, że nie zaszkodzi to mojej kruszynce w brzuchu ;)

Ja mam propozycje, nie wiem czy Wam to będzie odpowiadać, ale może warto założyć osobny wątek np.
Wizyty lekarskie, usg, dolegliwości, badania itp
tam możemy pisac konkrety z tej właśnie dziedziny, łatwiej nam bedzie znaleźć potrzebne informacje, o których piszą inne użytkowniczki, wiecie o co mi chodzi??? :)

A na głównym zostaną ogólne dyskusje, taki otwarty topic. :) Co Wy na to?


No i włączyła mi się juz niecierpliwośc...w poniedziałek pierwsza wizyta u gina, pewnie usg będzie, termin i wogóley pozytywne, definitywne potwierdzenie ciąży, bo jak narazie o tym świadczy drugi miesiąć bez @ i dwa test...nie moge się już doczekać!!!

Moim zdaniem to nie ma sensu zakładanie oddzielnego wątku, bo i tak któraś zawsze tu napisze że jej coś tam dolega czy np. była na usg i wizycie i zacznie opowiadać a inna jej odpisze itd. Jednak na główny się najczęściej wchodzi. Osobne wątki powinny być naprawdę z tematami które tu nie będą poruszane, a z tym chyba się nie uda, ale to jest tylko moje skromne zdanie i nie musicie się ze mną zgadzać. :-D
 
Do góry