Też mam plamienia od jakiegoś 1,5 tygodnia. Od razu jak się pojawiły poszłam do gina. Kazał zwiększyć dawkę Luteiny dwukrotnie, ale nic to nie pomogło. Wczoraj plamienia stały się bardziej intensywne w sensie że więcej ich ale kolor cały czas ten sam ( kawa z mlekiem) znowu się przestraszyłam i pobiegłam do innego gina na usg. Okazało się, że z fasolką wszystko OK ma już 1,5 cm urosła przez te 1,5 tygodnia o 1 cm. Nadal nie wiem skąd te plamienia gin kazał leżeć i się oszczędzać, bo złotego środka nie ma. Dziś mam kolejną wizytę u swojego gina który prowadzi mnie od samego początku zobaczymy co powie?
Czuje się od tygodnia fatalnie całymi dniami mnie mdli ale już tak że mam wszystko na końcu języka i walczę żeby nie spotkać się z kibelkiem, bo nie chcę wymiotować lekami które jem. Non stop pobolewa mnie głowa i nie mam na nic siły. Oby dotrwać do końca I trymestru.