reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
maluch spi a ja odpoczywam po pracy, jak dobrze ze jutro wolne, pospie sobie do 7- zawsze to lepiej niz do 4 . poszlabym juz spac taka jestem padnieta, ale obiecalam mezowi ze na niego poczekam, wiec ide zrobic sobe kawe.
 
zrob focie i pokaz sie jak wygladasz w nich:) mi sie one baaardzo podobaly:)

Ok ale nie dzis,moze jutro;-)

Gabrycha 3x po 210ml. + 1x kaszka ok. 200ml :tak:

Patryk pije 4 razy po max 150 ml,raz z kleikiem i raz z kaszka.

Kanapeczki tez daje,czasami z wedlinka chudziutka,najlepiej drobiowa,z pasztecikiem drobiowym,daje tez parowki odtłuszczone.
 
ja kupuje zazwyczaj szynke i dusze ja:) przyprawiam oczywiscie:) ale wiem ze zadnej niepotrzebnej chemi tam nie ma,ale nie ukrywam ze czasami kupie jakas chuda wedlinke ze skelepu,piers z indyka np,praowki tez je chociaz to nie zdroqwe ale raz na jakis czas kupie i wybieream te odtluszczone.

A chlebek podaje jasny,bo tez trafilam na atykul gdzie pisalo ze lepiej malym dzieciom jasne pieczywo dawac,ale jak mam razowy to tez zje:) Ale zdecydowanie wiecej jasnego je:)
tez czytałam ostatnio artykuł i potwierdzam ze pisało ze lepiej jasne pieczywo podawac małm dziecią
 
Patryk pije 4 razy po max 150 ml,raz z kleikiem i raz z kaszka.

Kanapeczki tez daje,czasami z wedlinka chudziutka,najlepiej drobiowa,z pasztecikiem drobiowym,daje tez parowki odtłuszczone.
no u nas tez wiecej nie wypije niz 150 ml nawet wiecej nie robię... na kolacje zjada około 150 ml kaszki i potem pije jeszcze ok 60 ml mleka i jeszcze na koniec chce cycka;
 
ooo właśnie czekałam na twoją opinię Martusiu :-) a napisz coś o dawaniu tych kanapeczek..czytałam ,że prawdziwe masełko jest najlepsze ,ale co z wędlinami kurcze..nie mam zupelnie dostępu do mięs ,wędlin innych jak ze sklepu ? jakie więc dawać- piec samemu, dawać te paczkowane, przeznaczone niby dla dzieci czy nie przesadzać i dawać zwykłe takie jak my jemy ?

ja kupuje zazwyczaj szynke i dusze ja:) przyprawiam oczywiscie:) ale wiem ze zadnej niepotrzebnej chemi tam nie ma,ale nie ukrywam ze czasami kupie jakas chuda wedlinke ze skelepu,piers z indyka np,praowki tez je chociaz to nie zdroqwe ale raz na jakis czas kupie i wybieream te odtluszczone.

A chlebek podaje jasny,bo tez trafilam na atykul gdzie pisalo ze lepiej malym dzieciom jasne pieczywo dawac,ale jak mam razowy to tez zje:) Ale zdecydowanie wiecej jasnego je:)

No i ja bawię się w robienie swoich wędlin:-) wiecie że to proste:-)
Robię łopatkę, w środek zawijam miesko mielone, wkładam w pończochę (wymytą rzecz jasna) i gotuję, po wyciagnięciu przygniatam pzrez jakiś czas i mam swoją wędlinkę.
Szynki też próbowałam ale za suche są, można spróbować z pieczoną np w rękawie.
Kupuję tez golonkę ku radości mojego męża, ja gotuję bardzo długo i czerwone mięsko można smiało dzieciom podać.
Robiłam też swoje konserwy, świetna sprawa, przyprawia sie odpowiednio mięsko mielone i wekuje w słoikach:-)

ja mam tez dostęp do wędlin swojej roboty, mamy taką masarnię, nawet grama wody w tych wędlinach nie ma, więc często kupuje dzieciom polędwiczkę wędzoną. Przepyszna;-)

Kiedyś widziałąm w LIDLU fajne wędlinki odtłuszczone podajrze z PEK-a, takie troche konserwowe ale nie najgorszej jakości.

Ja cały czas daje masełko roslinne ale jak okaże sie że Piotr toleruje nabiała to zaczne naturalne masło podawać bo jest najlepsze dla maluszków.
 
reklama
Do góry