reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

witam sie i ja
przepraszam, że się nie odzywałam ale po pierwsze nie miałam cały miesiąc komputera bo był w serwisie, mąż dalej na kursie no i ciągle do pracy
nie mam już na nic siły:-(
Lenia rośnie jak na drożdżach i wspaniale się rozwija
mam nadzieję,że u Waszych dzieciaczków wszystko ok
buziaki dla wszystkich Mam i Pociech
 
reklama
witam sie i ja
przepraszam, że się nie odzywałam ale po pierwsze nie miałam cały miesiąc komputera bo był w serwisie, mąż dalej na kursie no i ciągle do pracy
nie mam już na nic siły:-(
Lenia rośnie jak na drożdżach i wspaniale się rozwija
mam nadzieję,że u Waszych dzieciaczków wszystko ok
buziaki dla wszystkich Mam i Pociech
witaj:)
fajnie ze sie odezwalas:) Buziaczki dla Lenusi! a Ty w takim razie odpoczywaj i zbieraj siły!
 
WItam dziewczyny!
Kieruję to pytanie głónie do mam pracujących...
Właśnie wróciłam do pracy i maskara, nie potrafię myśleć o niczym innym jak córcia.
w związku z tym że pracuję w aptece powinnam być skupiona a mi to całkiem nie wychodzi szczególnie jak widzę mamy z wózkami... boję się że się pomyle w końcu! W domu mąż napiera ze mam pracować bo duzo zarabiam ale dla mnie chyba w tym momencie kasa nie jest najważniejsza... niemam nawet komu się wygadać bo ciągle słysze przesadzasz... ale powiedzcie jak wy sobie radziecie z tymi rozstaniami to się jakoś unormuje czy będzie narastać smutek, bo poważnie myśle o odejściu na wychowawczy..
to się rozgadałam.. aż mi się łezki w oczach zakręciły z tego żalu..

Hej ja pracuję, na początku było mi bardzo ciężko, mała zostawiamz teściową o 7:00 przychodzi a ja wychodzę i wracam ok. 15:00, strasznie się bałam czy sobie dadzą radę ze sobą, tęskniłam za małą, nawet płakałam, ale po czasie idzie się przyzwyczaić, wiem, że małej się krzywda nie dzieje, babcia daje sobie rade, mala szczesliwa,a i ze mna spędza od 15 takze duzo czasu -no i weekendy sa nasze ! Dasz radę, zobaczysz - ja pracuję od maja, oczywiście mam wyrzuty sumienia nieraz no ale taka jest kolej losu, trzeba zarabiac zeby miec za co wychowac :) głowa do góry !!!!

tonieja - znów TY ????? kolejny raz ... to już się nudne zrobiło ...
 
ticker.php
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam :)
U nas po staremu ;-) Aluś wczoraj zaliczył kąpiel w basenie na balkonie i miał frajdę nieziemską :-)

Dziś może basen duży nas czeka ;-)
Wczoraj mnie nie było (niedziela - dzień z rodzinką jak zawsze) więc życzenia dla Filipka Sylwii i Weroniczki Helci :* Najlepszego kochani :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry