reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

ok ale jutro, mam tylko nadizeje ze syn bedzie ze mna wspolpracowal na zakupach czyt. spal......bo dzis jak zwykle marudzil, a jak juz cos kupuje to musze przymierzyc wiec nie wiem jak to bedzie z tym diablem tasmanskim:/
hehehe.to fifol bedzie lysy jak my sie zetra! a do wesela odrosna!a ja bimbalki mam do pepka:/
 
reklama
witam sie i ja wczoraj czasu ni miałam zagladnac zawsze cos:confused:

ja swojemu dawałam kszkele w nocy cos od niej brzuszek mojego bolał i płaał w nocy:wściekła/y:
tak samo jest jak dam mu kromke od chleba possac wiec unikam tego:tak:

dzis mykam do sostrzenca na urodzinki ,chociaz jakas rozrywka :-D bo człowiek to w domu juz na głowe dostaje:wściekła/y:

ps.ale wy sie macie dziewczny z tymi wózkami:cool:
teraz to tylko na sztuke zrobia by było:eek:
Ja na nasz wózek nie narzekam chociaż troszkę piszczy:p To przy intensywnym bujaniu we wózku Martynki - ona to uwielbia:|:p

Najlepszego dla Jubilatów! ;*
 
i my po ortopedzie:) wszystko w pozadku:) nast wizyta za ok 8 mies bo od uredzenia Alan nie mial problemow z biioderkami wiec lekarz powiedzial ze nie ma sensu juz prychodzic wczesniej skoro nic sie u niego nie dzieje:)
Smieal sie z jego stojacych wlosow:D:D:D ja nie wiem nop nie da sie w ogole ich ulicac zeby tak nie staly:D:D
U chłopaków stojące włosy to fajna sprawa:p
Cieszę się bardzo, że ze zdrówkiem Alanka wszystko super:)
 
no pluje sobie w brode:D a ja ogladalam programy o prodach na zone reality:D:D
ja tez, i do tej pory oglądam, i za każdym razem płaczę,:) wogóle po ciązy zrobiłam się bardzo wrażliwa, wzruszam się jak widze kobietę w ciązy, przeczytam książkę z happy endem, przy wielu sytuacjach kręci mi się łezka w oku, jescze z rok temu tak nie miałam;)
 
Mexi to na to wyglada żeby dzieciątko kłaść często na brzuszku, mój średnio to lubi ale staram się go zabawiać żeby trochę poleżał, zaraz jak go kładę to zaczyna kaszleć (nie wiem czy specjalnie?) a ślini się strasznie.
O, a ja bym chciała by Młoda czasem na plecach leżała bo ona to uwielbia brzuszek i leżenie na nim, leży tak co chwilę przez cały dzień a jak kładę ją na plecy to zaraz turla się na brzuszek. Najgorzej od 6 rana - wtedy w swoim łóżeczku jak turlnie się na brzuszek to potem woła o pomoc bo na plecy nie umie się przekulać i nad ranem potrafi tak wołać co 5min. Yh:|
 
jeju to jednak nie jestem sama...tylko, ze my sie tak meczymy juz jakis miesiac......i nawet spanie z mamusia nie bardzo pomaga, bo maly sie wierci i kopie mnie przez cala noc i budzi sie co chwilke....w zeszlym tygodniu to mialam normalnie zalamanie psychiczne, bo ja wszystko zniose, ale nie chroniczne niewyspanie:( wiecie co dziala jedynie na moje dziecko? dzwiek suszarki do wlosow....mam w telefonie nagrana mp3 z suszara i tym go usypiam i wlaczam mu ja tez jak sie budzi z placzem. Natychmiast przestaje plakac. Problem w tym, ze nagranie trwa 15 minut.....i po jakis kolejnych 15 minutach ciszy placz na nowo.....i tak cala noc.....Tylko zaczelam zastanawiac, czy mu sie cos w glowe od tego szumu nie zrobi.....:p
to ja Cię pocieszę kchana- Filip ani jednej całej nocy mi nigdy nie przespał, choc jest na butli od 2 miesiąca życia, mało tego- na palcach jednej ręki mogę policzyć noce kiedy obudził się mniej niż 2-3 razy(przyczyny wstawania jakoś znaleśc nie umiem...)...do chronicznego niewyspania powoli się przyzwyczaiłam, a co do suszarki- jak Filip miał klki to własnie "suszyłam" mu brzuszek i pomagało mu to, potem kiedy kolki się skończyły cwaniaczek przyzwycaił się do tego dźwięku i bez suszarki nie potrafił zasnąc, trochę mi zajęło odzwyczajanie go od tego..ja równiez mam nadzieje,ze to kiedyś mu minie, bo to wstawanie po 5 razy w nocy(a czase częściej) jest na dłuższą metę wkurzające(ja na jego miejscu przesypiałabym całe noce i pół dnia :p ).
 
Maciek też kaszle żeby zwrócić na siebie uwagę:dry: ja staram się nie zwracać na to uwagi, ale oczywiście babcie od razu lecą do niego i pytają co się dzieje:-D
Jak udaję, że się na niego nie patrzę to 'podgłaśnia' kaszel i się rozgląda czy aby na pewno wszyscy go widzą i słyszą:-D wystarczy podejść i od razu są chichy i piski :-)
U nas dokładnie to samo:)
 
reklama
Do góry