reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

no tak ale jesli chodzi o uszy to zimny chow nie zapewni nie przewiania!
a zapalenie ucha to potworny bol wiem bo swgo czasu mialam po 2 razy w miesiacu!
i ja jednak wole by dziecko moje uszka mialo jednak na dworze zasloniete i cche byc zapobiegawcza niz pozniej mam patrzec jak malenstwo cierpi.

no ale kazdy po swojemu chowa dziecko :):)

daffi zapalenie ucha to przede wszystkim jak nie wyłacznie
wiem bo ostanio pani doktor sie dopytywałam
od katarku jak juz raz podłapie to kaplica
ja tez to nie miło wspominam
ostatni raz to miałam majac 15 lat o zgrozo jak to boli
 
reklama
Dzięki dziewczyny za zyczenia zdrówka dla Hani bo się przydają:no:
Najlepsze jest to że tylko raz dziś zwymiotowała i zrobiła kupę..ale cały czas ją brzuszek boli..no i od 17 przestał działać syrop i gorączka wróciła:no: Ale bidulka padła mi na kolanach, zdrzemneła się i jakoś dotrwała do kolejnej dawki:no:
Modlę się tylko żeby i tym razem Tomka ominęło!
Kopciuszku często mamy tą jelitówkę?
Ostatnio..i w sumie pierwszy raz w życiu Hania miała w grudniu na chrzciny Tomka..od tego czasu był spokój....
Tylko najlepsze jest to że nie mam pojęcia skąd to mogło przyjść bo przez ten remont za dużo z domu nie wychodziliśmy.....
Mój biedny aniołek nawet nie ma siły się bawić...

No to moze sie pomylilam,wiem ze ktoras pisala ze miala corka jelitowke jak Julcia miala zastrzyki:tak:moze sie pomylilam,przepraszam ale od grudnia to tez niedlugo:tak:

kopciuszku ja płaciłam 75 zł na wiosce
i razem z nami jakas babcia miała 80 urodziny

My bylismy na wiosce niedaleko nas i powiedzieli nam od 80 do 120 zl tylko ze niby maja wstepnie sale zarezerwowana,tylko ze jeszcze mlodzi nie dali zaliczki i w sumie ma sie dowiedziec,kazala zadzwonic do konca tygodnia,tylko ze jest taki problem ze jesli nie zamowimy tamtej na poczatku tygodnia to juz dupa... i teraz mamy dylemat:tak:
 
Według mnie to jest nienormalne,a ty z K. nie mieszkasz?



Ja bym chyba wzięła i wydaje mi sie, że raczej nie bedą przynosić tego jedzenia, które nie zostało zjedzone na weselu ;-)


Gratuluję nowego sukcesu Szymusia! Moja tez ciągle tylko na brzuszku, nawet jak jest w foteliku to niekiedy chce sie przekrecić :eek: poza tym przekreca sie na wszystkie mozliwe strony i bardzo chcialabym kupic taki kojec ale 2 na 1,5 m, ale z tego co wiedze to Polsce takich niestety nie ma :-(

Mój dokładnie tak samo się zachowuje. Ledwo nauczył się przewracać, to teraz czy jest w foteliku czy na leżaczku po kilku minutach koniecznie chce się przewrócić na brzuch! A do tej pory tak grzecznie leżał w leżaczku i mama mogła wszystko raz dwa zrobić;)
 
No to moze sie pomylilam,wiem ze ktoras pisala ze miala corka jelitowke jak Julcia miala zastrzyki:tak:moze sie pomylilam,przepraszam ale od grudnia to tez niedlugo:tak:

Ech..ja się nie obrażam;-) nie masz za co przepraszać...może to i faktycznie często..nie znam się bo tak jak pisałamHania dopiero drugi raz to ma...i mam nadzieję że nigdy więcej (wiem wiem nadzieja matką głupich:no:) No i sam doktor powiedział że duzo dzieci teraz z tym przychodzi...mam nadzieje że córa od sasiadki nie załapała tego od nas bo byli kilka dni temu..a u nich dom pełen dzieci!

Chciałam wam napisać, że mój Szymuś od wczoraj przewraca się z plecków na brzuszek:) i teraz cały czas leży na brzuszku, co ja go na lecy, to on bach i jest na brzuchu:)

Gratulacje!
nie czytalam calosci bo czasu nie mam na tyle ale widze ze hanie jelitowka dopadla !! bidula !! pamietaj dac jej duzo pic !! ale to pewnie wiesz ... :) trzymam kciuki !! a buty poczekaja az hania sie lepiej poczuje!!

no a ja dzis pol dnia nie moglam wejsc na BB ale chyba nei tylko ja bo ponoc swiecilo tu pustkami !!
Kurcze..szczęście w nieszczęściu że Hania w nocy zachorowała i nie zdążyłyście przyjechać..bo jakby Agatka to u nas podłapała to chybabym się załamała:no:
I mam nadzieje że ja zarazków nie roznosiłam:szok:
 
No to moze sie pomylilam,wiem ze ktoras pisala ze miala corka jelitowke jak Julcia miala zastrzyki:tak:moze sie pomylilam,przepraszam ale od grudnia to tez niedlugo:tak:



My bylismy na wiosce niedaleko nas i powiedzieli nam od 80 do 120 zl tylko ze niby maja wstepnie sale zarezerwowana,tylko ze jeszcze mlodzi nie dali zaliczki i w sumie ma sie dowiedziec,kazala zadzwonic do konca tygodnia,tylko ze jest taki problem ze jesli nie zamowimy tamtej na poczatku tygodnia to juz dupa... i teraz mamy dylemat:tak:

powiem ci ze drogo tam maja jak na wioske;-)
my mielismy 3 gorace posiłki
i przekasek tyle ze przez tydzien jedlismy:-D
ciasta , napoje i cukierki sami dokupilismy
 
Paulus, aga zdrówka dla waszych maluszków :wink:


Ja też rozważałam nianię, ale biorąc pod uwagę nieznaną nianię i prywatny żłobek, gdzie na 2 dzieci przypada 1 opiekunka + pielęgniarka i 'całodobowy' monitoring no i fakt, że dzieci w grupie lepiej się rozwijają (wzajemnie się stymulują) to jednak wybieram żłobek... oczywiście wiadomo, że najlepszą opiekę dla dziecka zapewni jego mama :tak:
Mąż zaproponował mi, żebym została z Maćkiem dopóki nie skończy chociaż roku i również biorę takie rozwiązanie pod uwagę, ale później tak czy inaczej chciałabym wrócić do pracy bo jednak, nie krytykując niczych wyborów ;-), siedzenie w domu nie za bardzo mi odpowiada... lubię się rozwijać, spotykać z ludźmi, moja praca sprawia mi ogromną przyjemność a szczęśliwa mama=szczęśliwe dziecko :-D


Wiadomo ;-)


No właśnie też z chęcią nie zakładałabym czapy na dwór, ale jakiś protest napotykam ze strony męża:wściekła/y: wkładam Maćkowi kapelusik, który nie zakrywa uszu:no: ale najchętniej nic bym nie zakładała;-)
emwu, a jak wieje albo pada deszcz to też nie zakładasz? No i jak było wczoraj na pogaduszkach;-)?

Wiecie , z ta czapeczka to janie owie ze zle ktoras robi. Jak mialam starszego syna to tez zawsze po kapieli zakladalam i przez wiosne taka cieniutka ale tu w IrlNDIIJEST JAKOS INACZEJ.
tU NAWET ZIMA DZIECI CZAPEK NIE NOSZA TAKIE PO 4 ROKU ZYCIA.
Jakos jak sie t meszka to sie czlowiek nieswiadomie dostosowuje.
Jak do tej pory tez nawet katarku nie mielismy, nic komplenienic.
A przeciez Max chodzi na basen. Jak wychodzimy zbasenu to zakladam mu sweterek i kapturek na glowe i idziemy do samochodu. Musimy przejsc moze z 300m.
Ogolnie to nas nigdy deszcz nie spotkal bo ja zawsze samochodem . Co najwyzej pare metrow musialam w deszczu czy wiekszym wietrze i wtedy budka zakrywam .
Jak jestesmy na spacerze i wieje to max jest wwozku osloniety i zadnej czapy nie ma.
Nigdy tez od urodzenia nie zakaladalam pod spodnie rajstopek czy kalesonkow.
Mial spodenki, bodziaka i sweterek tym w misiowaty kombinezon ale od poczatku marca same spodnie i skarpetki.
No tak tu jest i jakos nie narzekam. Nigdy nie jest zimny, nie choruje wiec niczego nie zmieniam.

Nie mamy rota!!!!!

Dobra wiadomosc. A co to moze byc?

u nas to juz norma,ile sily maja te nasze dzieciaczki!


nie martw sie bedzie dobrze my przez tydzien w szpitalu zuzylismy 100!!!:0


tak norma, nam tez mowili ze moze sie krew pojawic ale na szczescie nie bylo..


dziewczyny powiedzcie mi czy Waszym zdaniem to normalne..:
nie moge zamieszkac u K. bo mieszkaja tam we trojke K. , jego mama i brat, brat pracuje nie placi mamie za mieszkanie za to placi dziewczynie za studia (ktora nie pracuje). poza tym nie ma zadnych powaznych wydatkow typu szkola, mieszkanie czy dziecko, K. konczy szkole, jak pojdzie do pracy bedzie placil mamie za mieszkanie ( czesc bo wiadomo ze nie wszystko), narazie dostaje od ojca alizmenty (250zl) z zczego 100 i tak oddaje mamie, a ma jeszcze mnie i Olka, a ja nie moge sie tam wprowadzic bo wtedy tesciowa mialaby za duze oplaty...czy to nie jest chore????!!!!!!!

Paulus- super! to peniwe za niebawem wyjdziecie:)!

Nie jest to nrmalne. Jednak jesli mieszkanie jest mamy to on na sile Cie tam nie wezmie pewnie.
Jednak jako mezczyzna, partner i ojciec powienien zamieszkac z toba gdziekolwiek. Postawic mamie warunek ,ze albo bedzie z Toba u niej albo gdzie indziej ale nie zostawi swojej rodzinie.
Jesli jednak stawia mame ponad rodzine to mi sie to nie podoba.
Ale latwo tak sobie napisac a zycie jest ciezkie.
Ja mieszkalam u mojej mamy z siostra. Potem zaszlam w ciaze i wprowadzil sie do nas moj maz. Ciezko bylo ale sie dalo.
nie wyobrazam soebie dwoch osobnych domow.

Chciałam wam napisać, że mój Szymuś od wczoraj przewraca się z plecków na brzuszek:) i teraz cały czas leży na brzuszku, co ja go na lecy, to on bach i jest na brzuchu:)
skad ja to znam :)

daffi zapalenie ucha to przede wszystkim jak nie wyłacznie
wiem bo ostanio pani doktor sie dopytywałam
od katarku jak juz raz podłapie to kaplica
ja tez to nie miło wspominam
ostatni raz to miałam majac 15 lat o zgrozo jak to boli
Slyszalam ,ze zapalenie ucha jest srasznie. nigdy a ani dzieci nie mielismy tej legliwosci. Mam nadzieje ,ze nas ominie.

powiem ci ze drogo tam maja jak na wioske;-)
my mielismy 3 gorace posiłki
i przekasek tyle ze przez tydzien jedlismy:-D
ciasta , napoje i cukierki sami dokupilismy

A o czym mowa? o weselu czy chrzcinach czy o czym?
 
reklama
Do góry