reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Witam z rana, ja tez jestem po weselu, wrócilam o 2 a o 8 juz w pracy, marze, zeby juz wybila 16 i do wyrka odsypiac!!Ale sie meczylam, ciagle kombinowalam gdzie by sie tu polozyc.. Więc jeśli zaczniemy ciekawy temat szybciej mi czas przeleci, czekam na propozycje!!
 
reklama
Witam od slonecznego rana. Ale cos to slonce mnie nie cieszy - mam taka depreche ze mysle czy nie leciec do lekarza. Porazka doslownie. Caly ten trymestr paskudny - wiekszosc dni jest przeryczana bez wlasciwie konkretnego powodu. Zadnych pozytywnych emocji, klopotow 1000 ale takich, ktore dopiero moga sie stac - grozi mi katastrofa ekonomiczna (... firma sie rozlatuje i jezeli nawet pojde na L4 to bede miec polowe wyplaty czyli najnizsza krajowa - takie uklady mialam z szefostwem. Poza tym dodatkowo jeszcze duzo podobnych sytuacji. Generalnie klapa i zaden melisal nie pomaga (on jest na nerwy nie lzy). Gdzie moj optymizm? Gdzie wiara? Nie ma!
 
Witam od slonecznego rana. Ale cos to slonce mnie nie cieszy - mam taka depreche ze mysle czy nie leciec do lekarza. Porazka doslownie. Caly ten trymestr paskudny - wiekszosc dni jest przeryczana bez wlasciwie konkretnego powodu. Zadnych pozytywnych emocji, klopotow 1000 ale takich, ktore dopiero moga sie stac - grozi mi katastrofa ekonomiczna (... firma sie rozlatuje i jezeli nawet pojde na L4 to bede miec polowe wyplaty czyli najnizsza krajowa - takie uklady mialam z szefostwem. Poza tym dodatkowo jeszcze duzo podobnych sytuacji. Generalnie klapa i zaden melisal nie pomaga (on jest na nerwy nie lzy). Gdzie moj optymizm? Gdzie wiara? Nie ma!

No a może spacerek z synkiem puki tak bardzo gorąco nie jest dobrze ci zrobi?
Wiem, że to marne pocieszenie ale nie jeteś sama ja jestem na świadczeniu rechabilitacyjnym i właśnie mi się kończy. Teraz nie wiem co robić bo za 2 mieś zostanie tylko wypłata męża.
 
Z moimi sklonnosciami do zmyslan nikt mnie nie przegoni. Na te 1000 problemow 995 jest zmyslonych i wyolbrzymionych i co najpiekniejsze ze ja o tym wiem i tak rozpaczam. Normalnie pisze to teraz i juz rycze. I tak juz kilka dni bez przerwy. Zamecze sie sama soba...
 
Gogana nie martw sie, jakos dacie rade. Ja mam wlasna firme, ktora dopiero sie rozkreca i przynosi poki co tylko wydatki. Po zalozeniu jej dowiedzialam sie o ciazy, potem musialam isc na l4, a potem jeszcze wiesc, ze to blizniaki... Tez zostala nam tylko pensja meza i kupa wydatkow:-(
Ale jakos trzeba zyc nie?
 
Witam dziewczyny:-)
A już myślałam, że w tym moim płaczu jestem sama. Bo wszyscy na około mówią mi, że ciąża to czas kiedy kobieta powinna być spokojna i szczęśliwa a ja np. płacze z byle powodu i wszystko mnie drażni.
 
dzien dobry!
ale jestem wykonczona. spac nie moge, leb mnie boli, jest mi nie dobrze i do tego przez przeciagi rozbolalo mnie ucho i mam zawroty glowy! plakac mi sie chce! zasile szeregi placzacych.
mam taaaka gore prasowania! chyba przez okno wyrzuce! albo bedziemy chodzic pomietoleni. nieistotne to dla mnie przynajmniej dzisiaj.

Tunia a może masz jakiś sposób na zabezpieczenie uszek podczas kąpieli albo zabaw w jeziorze. Wiadomo, że samego go w tym roku nie wpuścimy i tylko do pasa ale wiesz jak jest obok ktoś może chlapnąć, albo córci się zapomni :-(
Narazie wymyśliłam watkę i czepek kąpielowy.

watka oczywiscie, ale taka opatrunkowa z apteki, nie kosmetyczna. czepek tez ok. jeszcze moglabys zobaczyc w sklepach sportowych, za taka termoplastyczna silikonowa nakladke na ucho,bardzo dobrze i szczelnie je zaslania, kiedys mialam,kilka lat temu kolega z niemiec mi przywiozl, ale teraz pewnie i u nas sa.
 
reklama
Pewnie dlatego tak sie przejmuje bo niestety wiem co to jest glod, ale wtedy bylam dzieckiem a teraz mam rodzine i nie chce zeby moi takie cos przezywali.
Mam nadzieje ze w koncu mi przejdzie, bo zwariuje, tak nigdy jeszcze nie bylo. Siedze w tej markotnej pracy - sef tez ponury, reszta mysli szukac nowej a ja jak w klatce.
 
Do góry