reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Hej dziewczyny,
Witam pov weekendzie u mnie byla mama z kuzynka i takie zamieszanie w domu ze nie mialam czasu nawet tu zajzec ale teraz juz nadrobilam no i GRATULUJE wszystkim mamuska ktore poznaly plec.
Ja jutro ide do szpitala bardzo sie denerwuje i chcialam sie z wami pozegnac na kilka dni.Tak wiec do zobaczenia mam nadzieje za bardzo niedlugo.

Bedziemy tesknic i tzrymac kciukasli za ciebie i twoja dzidziule;-)wracaj szybciutko do nas:tak:
 
reklama
wiecie moj fotel sako ma jedna powazna wade - strasznie dobrze sie na nim spi ... ogladalam film i w polowie skimalam ... a teraz maz ciagnie do lozka ... akurat jak sie troche obudzilam :) ma w tym chyba jakis cel !!
 
Nie nadrobię. Nie mam szans. Zostało mi jakieś 80 stron!

My robiliśmy chrzciny Michalinki jak miała 6 tygodni. Cały czas wrzeszczała. Z Magdalenką zrobiliśmy więc jak miała prawie 3 tygodnie. Cały czas przespała! Teraz planujemy na początek lutego, bo chrzestna mieszka w Anglii i wtedy akurat dzieci mają halfterm; już kupili bilety. Mam nadzieję, że z dzidzią wszystko będzie dobrze i sie uda!
 
Ja nie chodzilam i nie zamierzam chodzic a mimo to urodzilam:-)szczerze powiem ze nawet nie myslam o szkole rodzenia:tak:

A ja się z Tobą Kopciuszku nie zgodzę. jeżeli ktos ma czas i możliwośc uczęśzczania do szkoły rodzenia- polecam! Zawsze to więcej można sie dowiedzieć, na pewno chodzenie nie zaszkodzi a może pomóc:tak:
Co do chrzcin to ja tez nie robilabym tak szybko:tak:ja chrzcilam corke jak miala równiutkie 3 miesiace i powiem szczerze ze to byl najlepszy moment:tak:teraz jak cos to ochrzcimy na swieta wielkanocne:-)wczesniej to naweet nie planuje.

No a my chrzcilismy miesięcznego Antosia i było super!!! Przespał całą msze i całe chrzciny:tak:

Z tego co czytam to zalezy indywidualnie od dziecka:tak:

Ja osobiście uważam, że im szybciej sie ochrzci tym lepiej.
 
Cześć, witam w poniedziałkowy poranek. Wczoraj pojechaliśmy nad zalew niedaleko nas i pospacerowaliśmy troszkę, poleżeliśmy na kocyku zjedliśmy rybkę także popołudnie upłynęło milutko.Wieczorkiem zjadłam jeszcze z kilogram arbuza pooglądałam TV, po edukowałam się z maty bo dziś mam lekcje i do łóżka.
W kuchni oprócz epidemii muszek owocówek mam epidemię moli spożywczych, zaserwowałam im raid na drzwiach od szafki i się przyklejają na razie 12szt. To strasznie wkurzający szkodnik, w zeszłym roku miałam to samo. Włazi do wszystkich sypkich produktów typu płatki, ryż itp....
Co do szkoły rodzenia u nas jest ale nie cieszy się zbyt dobrą opinią. Także nie skorzystam. Myślę że jakoś dam radę podczas porodu i potem, w końcu jest coś takiego jak instynkt macierzyński.:-)
 
Co do moli, przechodziłam to samo, niestety po pewnym czasie wracały :confused: a ile wywaliłam produktów:wściekła/y: u mnie sie na lep nie chciały łapać, same ćmy wpadały :baffled: mi pomogło własnie wywalenie rozpieczetowanych produktów z szafki, czasem jakiś lata mi po kuchni ale nadal się na lep nie łapią:angry:
 
Co do moli, przechodziłam to samo, niestety po pewnym czasie wracały :confused: a ile wywaliłam produktów:wściekła/y: u mnie sie na lep nie chciały łapać, same ćmy wpadały :baffled: mi pomogło własnie wywalenie rozpieczetowanych produktów z szafki, czasem jakiś lata mi po kuchni ale nadal się na lep nie łapią:angry:

Ja wszystko pozamykałam w słoiki bo do plastikowych pojemników się niestety jakimś cudem dostawały, możesz zastosować raid na mole spożywcze on wydziela jakiś zapach który je przyciąga i się przyklejają, bo zwykły lep nie zdawał egzaminu.
Internetowy sklep ogrodniczy kalarepka.pl
ja dopiero z artykułu w necie zorientowałam się co to jest:
Co wiesz na temat moli spożywczych? A może masz je w swojej kuchni?
 
No myśmy własnie raida stosowali i nic :baffled: myślę, że wracają dlatego, że są w całym bloku albo w szybie wentylacyjnym, stąd problem .......ale mąż ma założyć cienką siateczkę więc zobaczymy czy to pomoże.

Co do dzisiejszego dnia to w planach mam wyjazd do mamy :-) już nie moge się doczekać by odwiedzić swój stary pokój :sorry2: nigdzie się lepiej nie wysypiam jak u siebie w domu :-D
 
Cześć dziewczyny!
Co do moli to nawet mi nie wspominajcie:wściekła/y:
Na razie się ich pozbyłam jak wyniosłam całą poszewkę orzechów włoskich!!!! A były nie łuskane więc niby nie powinny moli przyciągać!!!
Ale pocieszcie się że jak ostatnio byłam u koleżanki to wynosiła wszystko z kuchni bo kolejny raz psikała wszystko żeby się karaluchów pozbyć!!!!!!!!!!! Ble..... to już wolę mole:tak:

Co do chrzcin to Hania miała 4 tyg i całą mszę przespała! Najlepsze było to że przez kolki miała silne wiatry i akurat w chwili jak ksiądz nad nami stał to mu tak pierdziała pod nosem że myślałam że umrę ze śmiechu:-):-)
Teraz chyba zrobimy dopiero w styczniu( u nas robi się w ostatnią niedzielę miesiąca) bo teściowej nie podobają się chrzciny w święta!
A że jest główna kucharka to trzeba się dostosować:-)
 
reklama
No myśmy własnie raida stosowali i nic :baffled: myślę, że wracają dlatego, że są w całym bloku albo w szybie wentylacyjnym, stąd problem .......ale mąż ma założyć cienką siateczkę więc zobaczymy czy to pomoże.
:-D

Może masz rację że mogą być w szybie wentylacyjnym muszę też mini moskitierę założyć w kuchni bo w łazience już mam.:tak:
 
Do góry