reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
Mojemu synkowi niedługo setka dobije do narodzin :-)
Meble prawie wybrane...teraz trzeba je tylko zamówić...ehh parę szafek i 2 tys. nie nasze
 
Witam z rana,ja wczoraj wieczorem padlam jak mucha,zasnelam na kanapie i jak sie przebudzilam to zaraz poszlam do sypialni.Jakos sil zabraklo,dobrze ze sie umylam wczesniej:-)Ja tez nie mam pomyslu na obiad:-(nie wiem co tu wymyslic.
PAULUS koniecznie daj znac czy dzidzia pokazala co ma miedzy nózkami;-)ale cos mi sie zdaje ze sie dzis dowiesz:tak:
O bólu kręgosłupa nic nie powiem, mam lordoze i kifozę klatki piersiowej i to znaczną, mam już teraz problemy ze spaniem, schylaniem się, chodzeniem ....... nie wykluczone, że będe musiała rodzić przez CC :confused: no i neurolog mi powiedział, że ciąża jeszcze mi pogorszy ten stan rzeczy i że od 7 mc mogę już tylko leżeć

Mnie tez czasami boli kregosłup ze nie moge sie prezychylic ale od kilku dni jest nawet niezle:tak:

Georgina ale to chyba przez to że to już druga ciąża i choć też uwielbiam swojego dzieciaczka to już te dolegliwości są hmmm.... bardziej męczące?! W pierwszej tylko 9 miesiąć wspominam nie najlepiej ale zawsze jak było mi słabo czy żle to mogłam do woli odpoczywać, nic się nie stało jak o 14 nie było obiady, mogłam spać ile wlezie!!!
A teraz życie:-) Mąż o obiad nie będzie zły ale dziecka nie będę karmić słoiczkami przez resztę miesięcy;-)
W nocy spać nie umię a rano o 6.30 mała już buszuje:-D
Wiem wiem sama tego chciałam ale tu ponarzekać trochę mogę nie?:-)

Wiem co to znaczy,tez twierdze ze pierwsza ciaza byla mniej meczaca:tak:mozna bylo polozyc sie kiedy sie chcialo a teraz nie:-(no i trzeba tyle rzeczy dodatkowo robic.No ale cóz przezyjemy:-)

Jestem i ja!
Salon już prawie skończony-na zamkniętym wstawie zdjęcia:tak:
teraz jeszcze drobne poprawki w kuchni i sypialni i wsio.
Robiła któraś szablony na ścianie?? bo się troszkę boję,że ścianę zapaskudzę:confused:
biorę się dalej za robotkę:-):-):-):-)



jeszcze 99 dni:-):-):-):-):-)

a w sobotę 3d:-)

buziaki;-)

Ja robilam szablony i powiem ci ze to piekna sprawa:tak:pokój jest calkiem inny.Trzeba tylko starac sie zeby farba byla bardziej gesta zeby nie rozmazac.
 
Jestem i ja!
Robiła któraś szablony na ścianie?? bo się troszkę boję,że ścianę zapaskudzę:confused:
biorę się dalej za robotkę:-):-):-):-)
Witam czwartkowo)
Wlasnie, jak te szablony wykorzystac? robilam probe na kartonie i lipa a farba byla zupelnie gesta. Chyba kredka obrysuje i potem pedzelkiem maltkim pokoloruje... Probowalam gabka ale naprawde sa przecieki. Ktos ma doswiadczenie szablonowe?
Wczoraj moje malenstwo tak wariowalo w brzuszku, za az zaniepokoilam sie, ze spania nici przez godzine, ale potem jakos sie uspokoilo... a czekollady nie jadlam wcale;)
 
Szablon musi badzo mocno przylegać do ściany, najlepiej zastosować taśmę :tak: farba nie może być ani rzadka ani gęsta (nie może spływać z narzędzia)
 
Witam się z rana i stukam słabą kawką.

Natalka - śliczne te kolory masz w salonie. Aż mi zapachniało wrzosami/fiołkami :-D
Gogana - sama jestem ciekawa jak wygląda ta sprawa z szablonami, bo planujemy w pokoiku dla Niuni takie zrobić. No i teraz nie wiem czy nie lepsze by były naklejki na ścianę? :baffled:

Ja dziś już lepiej się czuję, nie mam takich zawrotów głowy, gardło dalej pobolewa ale mam nadzieję, że za chwilę przejdzie. Mam taką ochotę na schabowe w czosnkowej panierce, że chyba spróbuję dziś wstać i zrobić na obiad...
 
I ja się witam po przerwie :tak:

Niestety Bartosz ma powiększone węzły chłonne i czerwone gardło, więc siedzi w domku. A mąż z nim ;-). Ja zasuwam do roboty, ale w końcu się doczekałam podwyżki, więc już jestem spokojna :-p. Poza tym chcemy zmienić mieszkanie na większe i już takowe znaleźliśmy, ale musimy nasze sprzedać i dobrać kredytu, więc jakoś ten czas zasuwa na załatwianie różnych spraw.

Ale jak poczytałam o obiadkach to muszę przecie napisać, że tak mi się chce placków ziemniaczanych, że szok :szok::-D. Mąż ma dzisiaj mi w końcu usmażyć, bo jak nie to będzie wojna ;-):-D

Pozdrawiam
 
Ja urządzając pokoik Antosiowi wybierałam naklejki, tzrymają się i nie ma z nimi problemu :tak: teraz jak urządzamy dom to tez kupiłam mu naklejki ale naklejane od dołu, na których jest łąka:tak:
Dzidzi pokoik jak narazie stoi biały bez niczego, nie mam koncepcji, urządze go jak sie urodzi, I tak pierwsze pół roku łóżeczko będzie u nas w sypialni stało.
 
reklama
Do góry