Faktycznie ;-) Aga ale czas leci..... Przepraszamy za gapiostwo;-)MAARTA my dziś 5 miesięcy kończymy!!!
Tomusiowi wszytskiego najlepszego z okazji jego pięciu miesięcy życia;-)
Hehehe nie, mąż obecnie ma pracę wyjazdową, więc ja sama z dzieciakami w domu siedzę i zapowiada się tak jeszcze przez jakies 4 miesiące. Raz na jakiś czas przyjeżdza do domkuMarta nie chcę byc niegrzeczna, ale naprawdę jesteś samotną matką?
Może posta jakiegoś ominęłam kiedyś
Oj przybiera ... miesiąc temu waga 6300 a teraz 7450 a 29.IV kolejne ważenie więc jeszcze ze 250g przytyje ...
A z tym niejedzeniem to nie do końca, u mnie mięcho do podstawa, niestety tylko drób i indyk raz w tygodniu smażone
nie mogę:
-ryb
-jaj
-mleka, śmietany
-serów
-orzechów
-czekolady
-białego pieczywa
-słodyczy
-czarnej herbaty
-pomidorów
-cytrusów
i tak wielu, wielu jeszcze, że aż spamiętać nie mogę bo już dawno wypadły mi z menu
Oj NeSSi szkoda mi Ciebie.... ale nasze dzieciaki juz na tyle duże że myśle, że spokojnie na zupe pomidorową możesz sobie pozwolić, na smażonego kotleta itd, masz diete jakbys dziecko z refluksem miała, Mały nie może byc uczulony na wszystko.
Najsilniejsze alergeny to nabiał, czekolada i orzechy! A ryby to nawet powinnaś jeść!