D
daffodill
Gość
No to nie wesoło :/ zwłaszcza jak rodzicielka tak wystawia :/
U mnie matula by poszła za mną w ogień ( no może teraz już nie, teraz już tylko za Michałem!) - jej nowa miłość ) Ja wiedziałam zaraz po CC, że zostanę u niej przez jakiś czas ...tylko nie wiedziałam, że ponad miesiąc! bardzo wiele mi pomogła i nadal pomaga ...staram się by mnie nie wyreczała ale jak zarywałam po 2 noce z rzedu to była dla mnie widokiem ''ukojenie niosącym''. I co jak co, ale ona lepiej umie uspic Michała jak jest markotny ma dobrą rekę do dzieci ...
no to masz zajebiaszczo! moja udawala dobra mame i babcie biorac nas pod swoj dach jak ta baba nas wyrzucila!!!! ale etraz pewnie cos innego sobie w glowie ubzdurala... zreszta byla strasznie zazdrosna ze ja ide a ona nie i moze o to jej sie rozchodzi!