reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

emwu,ja sie juz tak przyzwyczailam,szczegolnie,jak sie z uczelni wraca o 17-18,a musisz zjesc cos cieplego.myslalam,ze zaczne tyc bardzo,ale nie widze roznicy.w koncu liczba kalorii sie nie zmienila,tylko kolejnosc.moze dlatego.
powiem ci,ze na tej szczepionce to sie wysiedzialam w kolejce za wszystkie czasy.maz myslal,ze to 5 minut i czekal na zewnatrz,a ja telefonu nie wzielam ze soba akurat,i biedny tam przymarzal...
 
reklama
glupie gadanie ... chodzic w czyms trzeba wiec wole sobie kupic uzywany na chwile na karmienie a potem zafundowac sobie jakis superfajny dla meza :) a wiadomo ze przy karmieniu to sie szybko biustonosze brudza wiec tzreba miec non stop na zmiane !! przeciez bym zbankrutowala jak bym ze 4-5 nowych miala kupic - kazdy po 60zl !!

A ja sobie na allegro kupiłam za 12,50 nowy ale tez jest spoko fajny odpinany i wygodny z tego co mierzylam wiec rowniez luzik bo za 60 zl za jeden rowniez bym nie kupila :no: za drogo jak dla mnie ,....
 
Nic mi dzisiaj nie dolega. Nic nie boli , nic nie kapie:-), i nic nie denerwuje poza brakiem objawow nadchodzacego porodu.

pytanie tylko - SMIAC SIE CZY PLAKAC ?? ale luuuzik :) bedzie co ma byc :)


I znowu sie melduje, ciagle ze szpitala :-( Misia jest z nami w pokoju od wczoraj, ale ciagle maja jakies problemy z wypuszczeniem nas. Kogokolwiek pytamy to wszystko jest ok, ale jeszcze musi nas zobaczyc pediatra, polozna jedna czy druga, w koncu chyba tylko sprzataczki nas nie ogladaja... Zaczynam miec dola pociazowego, babyblues na calego... Siedze calymi dniami z laktatorem przy cycu i wysysam resztki siebie (dzis cale 6 ml z udoju :-( ). Do tego marudze koszmarnie i nie wiem jak dlugo jeszcze Marcin wytrzyma ze mna w jednym pokoju ;-) Rodzice dzwonia kilka razy dziennie i pytaja czy juz wychodzimy, bo nie maja juz co robic w domu, wiec az sie boje tam wracac :eek: Ech, a to dopiero 4 dzien od porodu...
Moze faktycznie uda nam sie jutro wyjsc i zaczne nadrabiac te kilkaset stron :sorry:
Gratulacje dla nowych Mamus, jesli takowe sie pojawily! Duzo cierpliwosci dla czekajacych - warto naprawde!!! I sporo snu dla juz majacych malenstwa... ;-)

bidulo ... mam tylko nadzieje ze bez problemu dajesz rade dokarmiac misie i juz ci nie robia problemow !! bo 6ml to sie mala raczej nei naje !!
 
A jeszcze jesli chodzi o moja wczorajsza wycieczke po szpitalu to takie pewne jej elementy wydaly mi sie nieco dziwne :eek:

Nie wiem jak u nas w Polsce wyglada zwiedzanie porodowek ale nas wczoraj w grupie ponad 20 osobowej mila pani prowadzala po wszystkich mozliwych zakamarkach - bez zadnych fartuchow, kapci, itp. Zaprowadzila nas na sale gdzie przeprowadza sie cesarki i tak sobie weszlismy jacys ludzie z ulicy i zaspakajalismy swoja ciekawosc :sorry:

W tych wypasionych salach, przygotowanych na przyjecie kolejnych pacjentow patrzylam jak zwiedzajacy z mojej grupy dotykali roznych przedmiotow i nie przypominam sobie zeby nasza panie poprosila o umycie czy zdezynfekowanie rak plynami ktore tam byly. Nie wiem czy to ja jestem przewrazliwiona czy to bylo nieco dziwne :eek:
 
bidulo ... mam tylko nadzieje ze bez problemu dajesz rade dokarmiac misie i juz ci nie robia problemow !! bo 6ml to sie mala raczej nei naje !!

Udalo nam sie wyjasnic poloznym i teraz przynosza mleko jak tylko zadzwonie na nie. A ze coraz czesciej dzwonimy, to dzis pokazaly nam gdzie jest lodowka z baniakiem, zebysmy im dali spokoj na chwilke ;-) Tak wiec dostep mamy juz nieograniczony. Tylko, ze to picie z kubeczka a nie z piersi, wiec malo wygodne, duzo sie rozlewa po dziecku i szybko stygnie. Na butle przejsc nie mozemy, bo wtedy juz nie wezmie piersi i kolo sie zamyka... Ale damy rade!
Uciekam, bo Mala sie budzi.
 
A ja sobie na allegro kupiłam za 12,50 nowy ale tez jest spoko fajny odpinany i wygodny z tego co mierzylam wiec rowniez luzik bo za 60 zl za jeden rowniez bym nie kupila :no: za drogo jak dla mnie ,....

A ja mam juz stanikowestret :crazy: 1000 razy bylam w sklepie i nic mi nie odpowiada. Nie mam pojecia na jaki rozmiar sie zdecydowac i ogolnie mowiac zakup stanika jest dla mnie koszmarem. I oczywiscie te ceny :no:
 
Udalo nam sie wyjasnic poloznym i teraz przynosza mleko jak tylko zadzwonie na nie. A ze coraz czesciej dzwonimy, to dzis pokazaly nam gdzie jest lodowka z baniakiem, zebysmy im dali spokoj na chwilke ;-) Tak wiec dostep mamy juz nieograniczony. Tylko, ze to picie z kubeczka a nie z piersi, wiec malo wygodne, duzo sie rozlewa po dziecku i szybko stygnie. Na butle przejsc nie mozemy, bo wtedy juz nie wezmie piersi i kolo sie zamyka... Ale damy rade!
Uciekam, bo Mala sie budzi.

ale skoro piersia nie dasz rady karmic to po co dziecko meczyc i rozlewac ... nie lepiej wziac butle ?? no chyba ze w szpitalu na to sie nie zgadzaja !!
 
A ja mam juz stanikowestret :crazy: 1000 razy bylam w sklepie i nic mi nie odpowiada. Nie mam pojecia na jaki rozmiar sie zdecydowac i ogolnie mowiac zakup stanika jest dla mnie koszmarem. I oczywiscie te ceny :no:

ja to bym chciala teraz byc w UK!! tam sa przynajmniej w standardzie duze rozmiary a tu jak wchodze do sklepu i pyttam o duzy to mi pani mowi ze TAK SA po czym wyciaga mi max 90D !!! a ja poytzebuje 90F
 
ja to bym chciala teraz byc w UK!! tam sa przynajmniej w standardzie duze rozmiary a tu jak wchodze do sklepu i pyttam o duzy to mi pani mowi ze TAK SA po czym wyciaga mi max 90D !!! a ja poytzebuje 90F

Ja powyzej B nawet nie zerkam :-D No chyba ze mnie przed porodem albo po moj biust zadziwi, wciaz daje mu szanse :sorry:
 
reklama
Witam
Jeszcze niczego nie nadrobilam . Sprawdzilam tylko liste nowonarodzonych (a tak na marginesie Mea - nie wiem czy cos zle licze. Magdas miala termin na 15.12 a urodzila wczoraj wiec jak mogl byc to 39 tydz i 3 dni.? Cos mi tu nie gra. Ja bylam wczoraj 39 i1 dzien mimo ,ze mam termin 4 dni przed magadas. Moze maly bledzik w terminie lub w tygodniach sie wkradl? )

Od rana posprzatalam, wykapalam sie , ogolila, umylam i wymodelowalam wloski. Niedlugo musze isc na wywiadowke do syna. Tak , tak - wlasnie w niedziele bo syn ma w niedziele polska szkole. Tak wiec znow wroce lekko wkurzona :shocked2:.
Co zrobic z bystrym nastolatkiem - minimalista, ktory ma w nosie staranie sie mimo ,ze ma mozliwosci:eek:.

No i oczym dzisiaj mowa?
Widzial tak na szybko ,ze cos o szczepieniach. Ja sie nie zaszczepilam - jakos mam dziwne obawy mimo ,ze jestem tak jak Aneczka w Irlandii i mialam taka mozliwosc. Moj M nalegal ale ja jakos sie nie skusilam.

Moja bratowa tez w UK i sie nie szczepila:no:

A ja sobie na allegro kupiłam za 12,50 nowy ale tez jest spoko fajny odpinany i wygodny z tego co mierzylam wiec rowniez luzik bo za 60 zl za jeden rowniez bym nie kupila :no: za drogo jak dla mnie ,....

Ja chyba tak zrobie:tak:kupie takich tanich a wiecej:tak:w pierwszej ciazy nie mialam zadnego do karmienia:no:po prostu wyciagalam piers ze stanika i jakos przetrwalam;-)
 
Do góry