Witam,
żeby mi chciało tak jak mi się nie chce :-) No takiego lenia mam ostatnio, że aż mi wstyd. A tyle rzeczy jeszcze do zrobienia przed porodem. Do tego Stasia mam w domu bo chory. Dojrzewam żeby go odesłać do teściowej, nie zarazi mnie i odpocznę, nie będę miałą tych obowiązków co bym miała gdyby został i nie chodził do przedszkola. Tylko ta tęsknota jest okropna. :-( Zobaczę co pediatra powie, wizytę mamy dopiero na 17-stą.
Ja pierworodnego na boczku kładłam, tak mi poradziła teściowa, i muszę jej przyznać rację bo mimo, że odbił to niejednokrotnie jeszcze ulewał leżąc. Tym razem też tak będę robić, nie chcę żeby mi się dziecko udławiło i żebym nie mogła spać ze strachu.
Zastanawiam się też nad kupnem pościeli. Już byłam zdecydowana, wzór wybrany, ale M nie jest chętny, znajomi odradzają i wy też nie wszystkie kupujecie. Zaczynam się wahać. Mam po Stasiu w końcu, więc nie zostanę z niczym, tylko chciałam nową, ale 150zł na drodze nie leży.