reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

reklama
aaaaa no wlasnie ! czyli plan z odstawieniem tak jak u mnie w 36tc. i jak, dzieje się coś ? pisałaś przed chwilą ,ze coś sie napina chyba...ale tak bardzo i czesto? jestem strasznie ciekawa jak to u mnie bedzie po tym odstawieniu :confused:

no łapią mnie skurcze, póki co nieregularne i nie bolesne (ale uciążliwe). wiem, że mały główką nisko i brzuch mi opadł, nie wiem co z szyjką i rozwarciem - dowiem się za tydzień (o ile wcześniej nie wyląduję w szpitalu).
no i ciśnienie mi skacze, jedyny plus to to, że serce mi już tak nie wali.
 
ja chcę jednego i drugiego. dieta dietą - już się jej nie mogę doczekać ale pewnie zakupię i ten pas (ponoć i rany się szybciej goją, także w razie cesarki będzie wskazany :-p) i się zabiorę za ćwiczenia.
w planach mam 25-30 kg zrzucić :laugh2:
mi tam nawet o tluszcz nie chodzi bo do cwiczen sie umiem zmobilizowac...
diety nie bede robila bo pewnie maly da w kosc i samo zejdzie..
ale przeraza mnie ta skora wiszaca..
wczoraj widzialam brzuch kuzynki meza..
urodzila majac 25 lat to nie tak duzo...chuda jest teraz jak szkapa...ale ta skora na brzuchu..ooo fffuuujjj..
jak u babci 80-letniej... jak papier...i jeszcze rozstepy...
ciekawe jaki wplyw na to ma karmienie piersia..bo ona nie karmila..
ale mam klezanke ktora karmila rok i w zyciu bym nie powiedziala ze ma dziecko...brzusio jak u nastolatki ma...

jak mi tak zostanie to chyba pojde na plastyke brzucha....
niech mi to odetna w pizdu:-D:-D
 
reklama
mój doktorek /25 lat jest dżinem/ mówi że tydzień donoszony to 37, a od 34 tygodnia u dzieciątka już sprawnie pracują płuca. Mnie powiedział że jakbym jużrodziła to jest wszystko okej, wage ma prawie 3 kilo, no i tydzień 35 /na suwaku mam 34/. Ale jeszcze poczekam z rodzeniem i bede unikać schodów heh :]
nie no tak tak :tak: ciaza donoszona to 37t i wiadomo,ze tak jest najlepiej,ale tak jak i Twoj moj tez twierdzi,ze od 34tc moge rodzic juz u niego w szpitalu, gdzie nie maja sprzetu dla taki zupelnych wczesniakow, bo w tym okresie dziecko juz jest na tyle rozwiniete ,ze samo da sobie rade :tak: trzeba tylko bedzie je popodgrzewac w inkubatorku, bo mu zimno jeszcze bedzie:tak:
a ponizej 34tc trzeba niestety specjalistycznego szpitala ,ktory ma intensywna terapie noworodów, bo taki maluszek niestety może mieć jeszcze problemy z samodzielnym funkcjonowaniem...
 
Do góry