A Ty masz termin na 1 grudnia? Jak tak to zaraz zajrzę w moją magiczną kulę:-)
Georgina to wez jeszcze zajrzyj a ta kule i powiedz kiedy ja urodze;-)
A u mnie wejscie wyglada jak u pierworodki i pewnie beda problemy z jak z piewrszym dzieckiem
A kto rodzi na Prostej?
hmmm chyba nie ma nikogo wiecej z Kielc, ja stamtad pochodze ale nie mieszkam juz w ck...
ale nawet jakbym tam mieszkala to na Prostej bym nie rodzila....
nie bede tu pisala dlaczego, bo to bardzo tragiczna historia i nie bede wprowadzala tu obaw ale jak chcesz to napisze na privie...
Dziewczyny mam prośbe powiedzcie mi czy przydazyło sie Wam cośtakiego-bol raczej kłucie w prawym boku tuż pod rzebrami,bol tak silny (trwajacy chwile)ze nie mozna oddechu złapac .zdazyło mi sie to 3 razy w ciagu 2 tyg-wystraszyłam sie niesamowicie bo az mnie wykreciło jestem w 33 tygczy moze ktoras z Was miala cos takiego prosze napiszcie coś
tak sobie pomyślalam ze to wyrostek albo pęcheżyk żółciowy ale po 5 min przestało boleć prosze o rade!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!
moze dziecko Cie koppnelo w watrobe...bo wyrostek to jest nisko....
Fissan nam pomaga... owszem-śmierdzi jak Linomag ale jest skuteczny. mi po nim zniknęły już blade rozstępy. zakupiłam już 3 tubkę i smaruję swoje uda i biodra i już widzę różnicę.
i nie tylko ja jestem z niego zadowolona bo i inne dziewczyny o nim pisały
w życiu nie płaciłabym 109zł za Mustellę skoro są o wiele tańsze jej odpowiedniki.
i tu niestety musze przyznac racje...
ja zainwestowalam w mustele (czteropak) i jestem nie zadowolona..
co prawda nie mam roztepow..bo od poczatku uzywalam pharmaceris foliacti...
ale mustela ma okropna konsystencje,, jest tlusta i beznadziejnie sie ja rozsmaowywuje...
koncze juz 4 opakowanie i wracam do pharmacerisa..
a po porodzie chyba reduktor rozstepow z ziajki sobie zakupie 15zl 150ml a podobno dobre...
Listopadówki (do których nota bene należę)wytykają naszą moderatorkę...czy my mamy bałagan?
OMG baby to sa glupie jednak...
niech pilnuja u siebie porzadku...
chyba juz nie maja ze soba tematow zeby sie czepiac nas...
my mamy tak jak same wybralysmy i najwyrazniej nam to odpowiada!!
balaganiary jestesmy i tylko tak sie potrafimy odnalezc...
domyślam się.
powiem tak-w sobotę był, kwiaty były.. wielki płacz .. obiecanki-cacanki wielkiej zmiany..
na kolacje pojechaliśmy.. i na 2012 do kina..a później każdy w swoją stronę.
oczywiscie jak mnie odwoził prosił zebym wrocila do domu ale stanowczo powiedziałam NIE.
w niedziele tez chcial przyjechac ale powiedziałam że nie chcę na niego patrzeć na razie żeby wszystko sobie poukładać..
fakt że brakuje mi go strasznie , popłakuje sobie po cichu.. ale wiem ze jeśli to przetrzymam a on naprawde udowodni że mu zależy to wszystko może być dobrze.
Aniu trzymaj sie dzielnie i nie poddawaj sie za szybko...
musisz widziec efeky jego pracy nad soba...
bo gadac to mozna...
a tu chodzi o szczescie Twoje i dzidziusia a nie jego..
No i właśnie mi się przypomniało..!
mam pytanie do dziewczyn ktore zażywają żelazo.. a bardziej do tych które przyjmują tardyferon..
macie jakies skutki uboczne? bo ja odkąd go biore to cały czas rano mam nudności.. nie takie straszne jak na początku ciąży ale jednak są..
a po kilku godzinach ustepują..
pocieszające że z wizytami w toalecie jest dobrze

nie ma to jak codziennie iść na posiedzenie
tez ta mialam przez dwa tygodnie potem mi te nudnosci przeszly..
a zaparc na szczescie nie mam;-)
a ja uważam, że regulamin jednak by się przydał...

może zwiniemy Listopadówkom?
hahaha no znow by sie burzyly o plagiat jak z lista mam


dobry pomysl jak mea wroci musi to zrobic co by zagrac im na nerwach


smieszne to dla mnie..
ciesze sie ze u nas taki luzz bluss i mozna robic wszystko i nikt sie nie obraza;-)
a z posta Pani Kamci czy jakos tak chyba mialysmy wyczytac ze brak nam kultury


ehhh my grudniowe prostaki

dla mnie ważniejszą informacją jest wasz regulamin a nie wyboldowane słowa

no ale tak, nie umiem czytać
za to masz kure..ko wyostrzona kobieca intuicje skoro nie umiesz czytac i zawsze sensownie odpisujesz na nasze posty


pewnie Ci zazdrosci

taka to tylko moze byc grudniowa mama:-)
Nie martw się już sobie bo jak widać trzeba co niektórym wytłumaczyć dokładnie o co chodz... bo inaczej to jakoś nie bardzo...
ale mam nadzieję że jak już wasze moderatorki doprowadzą wszysto do porządku będzie większy ład
czego wam życzę serdecznie...
Pozdrawiam
dobra kobieto dziekujemy z atroske a teraz wroc do swoich zeby nie narbily takiego balaganu jak my tu mamy
za godzinke mam wizyte u swojego doktorka.. to ten co mnie od czerwca nie zbadał /w sierpniu mnie oglądał cały szpital lekarzy więc pewnie uznał że jest ok

powiedzcie mi proszę jak powinna wyglądać idealna wizyta-czego mam od niego wymagać /chodze prywatnie, 80 zeta za wizyte która trwa ok 20-30 min../ na początku u mnie jest pogadanka /z czego ja gadam zwykle-mam taki charakter że sama sobie diagnozy i leki odrazu dobieram przy lekarzu haha/
no ale co mi powinien na takim etapie ciąży powiedzieć ? przewijało się gdzieś na forum o tej szyjce /podstawa chyba/, jakieś doświadczenie łożyska ? tfu-chyba dojrzałość

co jeszcze ma mi powiedzieć co wasi lekarze mówią ciekawego ?
trzymam kciuki;-)
jej ni bylo mnie od 10 a tu tyle stron no ale nadrobilam...
moj = post zajmie pewnie cala stone..
mam nadzieje ze nie narusze tym regulaminu i nikt mi nic nie zrobi;-)
bo szczerze mowiac nigdy nie czytalam
