reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

reklama
Hej właśnie wróciłam od ginki no i nie mam najlepszych wieści :no:ale na szczęście do szpitala na razie nie muszę iść, i to jedyna pociecha. :tak:Brzuch nisko, szyjka nisko i robi się rozwarcie, do tego doszły upławy - jakaś brzydka infekcja. Ginka stwierdziła że jeśli do 19 listopada dotrwam to będzie bardzo dobrze:tak:, bo mały pcha się na maxa, mimo iż cały czas leżę. I że jeśli wody odejdą to a może się tak zdarzyć, od razu do szpitala. Także leżenie plackiem kolejne 3 tygodnie i modlić się żeby rozwarcie dalej nie postępowało.:-(

oj dziewuchy dziewuchy dziewuchy !!!! dalybyscie juz siana z tymi rozwarciami no !!
 
zostalo mi ostatnich 40 dni,,,,,,,:szok:czyli tak naprawde to juz tuz tuz,,,,,,,,,,, łłłłłoooooo Matko..............


wie ktos co dzis w rozmowach w toku sie szykuje?

Mi zostało 39:) czyli prawie łeb w łeb idziemy. Ja czuję że jeszcze mimo tego co teraz sie wyrabia w moim organizmie przenosze i urodze po terminie:-)
 
za blad podstawowy uwazam spanie z dzieckiem w lozku tylko dla wygody mamy ... po drugie rozwalasz intymnosc waszego zwiazku /ja bymajmniej nie wyobrazam sobie nie spac przez niewiadomo jak dlugo z mezem a na tym sie to skonczy!!/
ale to tylko moje zdanie !!

sory, ale to nie tylko wygoda, choć nie powiem-po porodzie ciekawe czy będziemy miały siły żeby wstawac z łóżka co ok 2 godziny w nocy, przejść do łózeczka itp. Pozatym takie małe dziecko też potrzebuje bliskości i kontaktu z matką nie tylko podczas karmienia. A z mężem-sory ale jak on ma się budzić też co dwie godziny w nocy to chyba niebardzo. On nie karmi tylko ja to będę robić, to on może się spokojnie wysypiać skoro zarabia i nas utrzymuje. To jest moje zdanie.
 
Hej właśnie wróciłam od ginki no i nie mam najlepszych wieści :no:ale na szczęście do szpitala na razie nie muszę iść, i to jedyna pociecha. :tak:Brzuch nisko, szyjka nisko i robi się rozwarcie, do tego doszły upławy - jakaś brzydka infekcja. Ginka stwierdziła że jeśli do 19 listopada dotrwam to będzie bardzo dobrze:tak:, bo mały pcha się na maxa, mimo iż cały czas leżę. I że jeśli wody odejdą to a może się tak zdarzyć, od razu do szpitala. Także leżenie plackiem kolejne 3 tygodnie i modlić się żeby rozwarcie dalej nie postępowało.:-(
ożesz Ty no i kolejna...
ale macie niecierpliwe te dzieciaczki :-D
grunt zeby te 3 tygodnie jeszcze wytrzymać.. pózniej może sie juz dziać..
no ja mysle !! przeciez nie moge brac z was przykladu !!! w koncu ktos na tym forum powinien chociaz urodzic w terminie !!!
pozwól że ja Ci potowarzyszę :-D
 
Hello,
na początek dzięki wszystkim za pamięć, ale co do nadrabiania to litości nie macie.
Oki to tak.
Na fenku dawce zwiękrzonej przez noc naliczyłam tylko 4 skórcze, od rana 2 więc przyszła pani doktor (kochana kobieta) i mówi, że jak chce mogę iść, bo co jak co ale 3 ciąża i raczej skórczy z niczym innym nie pomylę a jeszcze kilka razy mogę do nich trafić bo mały najwyraźniej do grudnia nie chce czekać :-D
Fenka w kroplówce nie było sensu dawać bo miałam w zeszłym tygodniu przez 15 godzin i po godzinie skórczybyki wróciły, więc po 24 było by raczej to samo :-(
Mały urusł a to ważne bo do gigantów nie należy, ale wszystko ma pięknie rozwinięte. Rozwarcie dalej na 1 palec, więc powolutku idzie :tak::-D
Może jeszcze z 2-3 tygodnie ponoszę więc ponad 2 kg powinien mieć a te narządy i waga dla mnie najważniejsze :tak:
Acha... pod coś tam na ko... mnie mogli jeszcze podłączyć ale to działa około 2 dni tylko a na dłuższą metę jest nie skuteczne.
Ogólnie jestem zadowolona i teraz już na spokojnie sobie czekam. Mam nadzieję, że Kaj jakimś cudem jeszcze posiedzi te 4 tygodnie chociaż, ale jak nie to wierzę, że będzie dobrze :-D
Temat kawa, też jakoś pić nie mogę :-p

Chociaz jakies lepsze wieści:) Najważniejsze ze juz lepiej.

Ale dałyscie mi do nadrabiania... hohoho
 
reklama
sory, ale to nie tylko wygoda, choć nie powiem-po porodzie ciekawe czy będziemy miały siły żeby wstawac z łóżka co ok 2 godziny w nocy, przejść do łózeczka itp. Pozatym takie małe dziecko też potrzebuje bliskości i kontaktu z matką nie tylko podczas karmienia. A z mężem-sory ale jak on ma się budzić też co dwie godziny w nocy to chyba niebardzo. On nie karmi tylko ja to będę robić, to on może się spokojnie wysypiać skoro zarabia i nas utrzymuje. To jest moje zdanie.

Ależ ja doskonale to rozumiem:tak: ale naprawde warto dziecko za każdym razem do łóżeczka odkłądać, wstawałam w nocy, brałam Antka, karmiłam, odbijało mu sie i odkładałam do łóżeczka. Opłaciło mi sie!!! Antoś bardzo dobrze sypiał sam!
A mąż spał w drugim pokoju, nie wstawał... musiał sie wysypiac. chodzi o to, że czasami warto się przemeczyć ten miesiąc, dwa, to później procentuje!
 
Do góry