Chérie
Mama Danielka
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 4 478
wróciłam... jestem padnięta!
i co? i w sumie się wkurzyłam, bo nie otwarli typowo e-learningowego toku studiów i muszę pisać podanie do dziekanatu o indywidualny (niekoniecznie musi zostać rozpatrzone) a później latać za wykładowcami żeby mi napisali na karcie wyrażam/nie wyrażam zgody
a myślałam, że nie dojadę! już nie siadam za kółko, jakieś skurcze mnie złapały i musiałam stawać na poboczu. i stałam z 20 min zanim się uspokoiłam :-( i niedobrze mi było i zgaga momentalnie... no i jak ja będę te 70 km w jedna stronę robić? coś muszę wykombinować...
no to się wyżaliłam, idę zrobić herbatę.
i co? i w sumie się wkurzyłam, bo nie otwarli typowo e-learningowego toku studiów i muszę pisać podanie do dziekanatu o indywidualny (niekoniecznie musi zostać rozpatrzone) a później latać za wykładowcami żeby mi napisali na karcie wyrażam/nie wyrażam zgody
a myślałam, że nie dojadę! już nie siadam za kółko, jakieś skurcze mnie złapały i musiałam stawać na poboczu. i stałam z 20 min zanim się uspokoiłam :-( i niedobrze mi było i zgaga momentalnie... no i jak ja będę te 70 km w jedna stronę robić? coś muszę wykombinować...
no to się wyżaliłam, idę zrobić herbatę.