reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2009

no ja słyszałam że to kasa nie z tej ziemii jest... a opinie są różne..
jedni mówią że to jest na jakieś rzadkie choroby dziecka i pomagają mu do 8 roku zycia.. jak się nie myle..
Krew Pępowinowa - Polski Bank Komórek Macierzystych SA.
a u strona o tym ;)
ja znalazlam informacje ze 4 tysiace kosztuje pobranie i przetrzymanie krwi na 15 lat i na dluzej sie nie przetrzymuje...
kurde moze trzeba zaczac skladac kaske... ja bylam chora na jedna z takich chorob moze warto chuchac na zimne i zabezpieczyc dziecko...
tylko jakie szanse ze to pomoze a nie zaszkodzi jak tak male doswiadczenie z tym maja nasi lekarze...
pytalam swojego onkologa ale on sam nie umie powiedziec...:eek:
na tej stronce same dobre rzeczy pisza...
 
reklama
z tą krwią pępowinową, gdyby była gwarantem w ratowaniu życia mojego dziecka to nie wahałabym się. ale:
- pobrana ilość krwi może być wykorzystana tylko do wagi 30 kg czyli do ok 10 roku życia (płaci się za przechowywanie przez 18 lat!)
- krew pępowinowa dziecka chorego np. na białaczkę może powodować nawrót choroby cytat: "krew pępowinowa może wyleczyć chorego na białaczkę, ale dotyczy to wyłącznie krwi pobranej od innego dziecka. Nigdzie na świecie nie było do tej pory ani jednego przypadku białaczki wyleczonej za pomocą przeszczepienia własnej krwi pępowinowej"

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3541060.html
 
A moja kuzynka miała jakoś tak, że po szkole rodzenia p[łaciła mniej za samo kupno akcesorii do pobrania krwi pępowinowej
 
My tez sie nad tym zastanawiamy kosztuje to sporo i kazdy mysli ze takie choroby sa gdzies w oddali i nas nie dotycza a jednak ludzie i dzieci choruja;/ Podejmiemy decyzje jak moj T wroci. Najlepsze jest to ze w niektorych krajach europejskich pobranie krwi pepowinowej jest obowiazkowe i kazdy noworodek ma ja pobrana i przechowywana za darmo przez panstwo;/ Ostatnio nawet ogladalam taki program i pare malzenstw zapladnialo sie in vitro zeby wlasnie jak maluszek sie urodzi pobrac od niego ta krew pepowinowa bo mieli starsze dziecko chore i to byla jedyna deska ratunku wiec trzeba pomyslec. Tylko ze jakby to bylo tansze to pewnie kazda z nas by sie nad tym nie zastanawiala....
 
Taak, dlatego piszę, że tzreba wszytsko przemysleć, oczywiście jeżeli ktos ma dużo pieniązków to nie ma nad czym się zastanawiać.
Częśto reklamując szczepionki itp. firmy farmaceutyczne uzywaja takich sformułowan, które działaja na rodzica, jak np szcezpienia na pneumokoki, gdzie oddzwiek był taki, że jak nie zaszczepisz swojego dziecka to ono zachoruje:-(, a szczepionka bardzo droga jest i tak naprawdę powinno się szcepic dzieci z osłabiona odpornościa i hospitalizowane. Warto wszystko sobie przemyslec, przed Wami drogie przyszłe Mamusie jeszcze wiele takich dylematów:tak: Iprzede mna tez, bo sama wszystko dokładnei analizuję, rozważam i rozmawiam z lekarzami i opieram się głównie na ich opiniach.
 
My tez sie nad tym zastanawiamy kosztuje to sporo i kazdy mysli ze takie choroby sa gdzies w oddali i nas nie dotycza a jednak ludzie i dzieci choruja;/ Podejmiemy decyzje jak moj T wroci. Najlepsze jest to ze w niektorych krajach europejskich pobranie krwi pepowinowej jest obowiazkowe i kazdy noworodek ma ja pobrana i przechowywana za darmo przez panstwo;/ Ostatnio nawet ogladalam taki program i pare malzenstw zapladnialo sie in vitro zeby wlasnie jak maluszek sie urodzi pobrac od niego ta krew pepowinowa bo mieli starsze dziecko chore i to byla jedyna deska ratunku wiec trzeba pomyslec. Tylko ze jakby to bylo tansze to pewnie kazda z nas by sie nad tym nie zastanawiala....

Racja, w Polsce za wszystko płacisz, np wszędzie podają dziecku przy obowiązkowych szcepieniach szcepionkę skojarzona a w Polsce każdorazowo za takie szcepienie musiałam płacić 130 zł. :-(
 
Witajcie kochane,

Niestety nie dam rady Was nadrobic bo ma mase rzeczy do zrobienia dzis, ale tak mi sie nie chce, ze szok:confused2:
Ale tez stukam sie z Wami kawusia - troszki spozniona, ale zawsze;-)

U nas weekend minal calkiem symaptycznie, w niedziele mielismy rocznice slubu i tez bylo milo, choc leniwie, bo jakos tak nam sie nic nie chcialo, nawet z domu wyjsc:sorry:

wlasnie ogladam dzen dobry tvn i stuhr odda szpik malej dziewczynce...i wpadla mi do glowy mysl o pobraniu krwi pepowinowej...slyszalyscie cos o tym, ile kosztuje i jaki ma sens??
bo oczywiscie Ci co to robia to chwala...

Z tego co sie dowiadywalam to ta krew jest naprawde zbawienna i moze pomoc nawet przy ciezkich chorobach. Minusem jest oczywiscie cena za jej pobranie - okolo 2-3 tys. zł, no i potem placi sie jkas sume za roczne przechowywanie tej krwi.
I z tego co wiem to zeby przechowywac ta krew musza byc specjale warunki, ktore spelniaja tylko 2 banki krwi w polsce...
 
NO to mnie wlasnie oslabia w tym kraju ze za wszystko trzeba placic a jak Ci cudem dadza za darmo to musisz sie naprosic nachodzic i wszystko z laska a nasza sluzba zdrowia to jest jakas porazka totalna wysylaja ludzi chorych do domu ale jak pomachasz kaska to od razu inna gadka ja tak mowie z wlasnego doswiadczenia bo tata jest teraz ciezko chory i nikt nic nie robi tylko odsylaja ciagle z miejsca na miejsce porazka;/
 
reklama
z tą krwią pępowinową, gdyby była gwarantem w ratowaniu życia mojego dziecka to nie wahałabym się. ale:
- pobrana ilość krwi może być wykorzystana tylko do wagi 30 kg czyli do ok 10 roku życia (płaci się za przechowywanie przez 18 lat!)
- krew pępowinowa dziecka chorego np. na białaczkę może powodować nawrót choroby cytat: "krew pępowinowa może wyleczyć chorego na białaczkę, ale dotyczy to wyłącznie krwi pobranej od innego dziecka. Nigdzie na świecie nie było do tej pory ani jednego przypadku białaczki wyleczonej za pomocą przeszczepienia własnej krwi pępowinowej"

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3541060.html

Dokładnie, a jakoś nie słychać by to komuś uratowało życie ...... no może finansowo słuzbę zdrowia
 
Do góry