witam
wiem ze to nie usprawiedliwienie ale mam naprawde ciezki okres, fizycznie ale i glownie psychicznie.
W pracy tragedia, o maly wlos bym nie miala upomnienia do akt za cos czego nie zrobilam
, mowie Wam kilka dni mialam z glowy, po prostu szok.
Uznano ze cos zrobilam zle a mnie tego dnia nie bylo w pracy. A ja glupia zamiast od razu to sprawdzic to malo zawalu nie dostalam przez to. Po nocach nie spalam bo to we mnie siedzialo. Tyle lat dobrej pracy moglo pojsc na marne.
Uznano ze to ja, bo ja zawsze rozliczalam i kontrolowalam sprawy kolegi ktory przekombinowal z prowizja i w konsekwencji zlozyl wypowiedzenie z pracy.
Ale to nie bylam ja, ale co przezylam przez 2 dni to tylko ja wiem
.
Rany nawet nie wiecie jak sie czulam jak przeczucie mnie nie zawiodlo i doszlam do tego ze to nie ja, cos mnie tknelo. I rzeczywscie. Mowie Wam jakby drugie zycie dostala.
Nasza szefowa jest pamietliwa i naprawde moglam miec niewesolo.
Moj aniol stroz nie zawiodl
poczytuje Was ale jestem zmeczona ta cala sytuacja, w dziale mamy niewesolo, kazdy jest w szoku po tym co sie stalo, kolezanka ktora nie zglosila tego co kolega zrobil bo nie uznala tego za źle tez jest zszokowana.
ech szkoda gadac
poza tym znow ciagne 2 etaty, kolezanka sie uczy roboty bo przeszla z innego dzialu, ma zero pojecia o naszej pracy i przepisach.
Ja ją ucze i do tego poki nie bedzie samodzielna ciagne swoj rejon i jej,
mowie Wam mam dosc tego wszystkiego czasem
poza tym ok.
Kuba po 2 tyg. przerwy chodzi do przedszkola, jest teraz taki fajny ze tylko go sciskac.
Oczywiscie ma fazy ze drze sie bo chce cos wymusic ale za kare ma siedziec w spizarni na krzesle az sie uspokoi, narazie pomaga
Klopotow z facetami wspolczuje, trzymajcie sie babki
zdrowka dla chorowitkow
Asia dzieki ze o mnie pytasz, ostatnio mialam dola i nawet nie wlaczalam kompa czasami bo mialam dosc.
A jak sie czujesz, ciazy Ci sluzy n a ogolny stan zdrowia i Twoje problemy?
i tyle, obejrze emke i ide spac
dobrej nocki